Technik masażysta wykonuje zawód medyczny, co oznacza, że jego działania mają bezpośredni wpływ na zdrowie pacjenta. Ustawa wprost nie nakazuje technikom masażystom prowadzenia dokumentacji, ale w projekcie rozporządzenia znajduje się zapis, że technik masażysta ma prowadzić i archiwizować dokumentację związaną z wykonywanymi czynnościami zawodowymi.
Co prawda, rozporządzenie nie weszło jeszcze w życie, a więc nie można wskaza przepisu, według którego technik masażysta miałby podlegać odpowiedzialności zawodowej w kontekście wypełniania dokumentacji medycznej ramach wykonywania zawodu, ale trzeba pamiętać o tym, że wykonując masaże lecznicze, zawód technika masażysty zobowiązuje Cię do przestrzegania Praw Pacjenta. A jednym z nich jest prawo pacjenta do dokumentacji medycznej.
Dokumentowanie działań związanych z pacjentem – dlaczego to ważne dla technika masażysty?
Tak jak wyżej wspomniano, prawo niczego Ci nie nakazuje, ale warto zadbać o dokumenty w swoim gabinecie. Przede wszystkim, wspomniany projekt rozporządzenia najpewniej wejdzie kiedyś w życie i dokumenty dotyczące masażu będą konieczne.
Po drugie, warto zawczasu podjąć decyzję chociażby ze względu na własne bezpieczeństwo. Coraz więcej pacjentów jest roszczeniowych i może spotkać Cię reklamacja z tytułu nieprawidłowego wykonania masażu. Do obrony nie wystarczy doświadczenie zawodowe i Twoje słowo. Warto więc zadbać o to, by przed potencjalnymi zarzutami klienta mogły obronić Cię prowadzone karty masażu, podpisywane przez pacjentów dokumenty dotyczące przeciwwskazań do masaży leczniczych, czy same zgody na wykonywanie zabiegów.
Prowadzenie dokumentacji przez technika masażystę obejmuje szczegółowe zapisy odnoszące się do przebiegu pracy z pacjentem.
Przechowywanie dokumentów w sposób zgodny z przepisami o ochronie danych osobowych (RODO)
Dokumentacja technika masażysty powinna być odpowiednio przechowywana. Zdajmy sobie sprawę z tego, że wykonywanie zawodu technika masażysty często wiąże się z przyjmowaniem pacjentów w domu lub pracą mobilną – z dojazdem do klienta. Nie każdy posiada własny lokal do wykonywania masażu. Dokumenty trzeba jednak gdzieś przechowywać. Obecnie np. istnieje wiele rozwiązań cyfrowych, które nie tylko pozwalają na prowadzenie elektronicznej dokumentacji medycznej, ale także na podpisywanie dokumentów za pomocą tabletu. Dzięki temu możesz całkowicie wyeliminować papier i przechowywać dokumenty w chmurze.
To świetne rozwiązanie dla techników masażu z dwóch powodów – nie trzeba posiadać specjalnie zabezpieczonego pomieszczenia na papierowe dokumenty, a dodatkowo – EDM można mieć zawsze przy sobie. Wystarczy odpowiedni system do EDM taki jak Proassist, do którego można zalogować się z dowolnego urządzenia z dostępem do Internetu.
Jeśli masz wątpliwości co do podpisywania dokumentów na tablecie, przeczytaj artykuł, w którym przybliżamy informacje dotyczące zgodnego z prawem wykorzystywania podpisów elektronicznych.
Zapewnienie dostępu do dokumentacji na żądanie pacjenta lub innych uprawnionych instytucji.
Niedopełnienie tego obowiązku może skutkować problemami prawnymi, zwłaszcza w sytuacjach reklamacji czy sporów związanych z jakością świadczonych usług. W związku z tym, jeszcze raz powtórzymy – nawet, jeśli prawo tego bezpośrednio nie nakazuje, jeśli posiadasz uprawnienia do wykonywania zawodu technika masażysty, który jest zawodem medycznym, dobrze jest wytwarzać dokumentację pacjentów.
Co powinna zawierać dokumentacja medyczna technika masażysty?
Przeprowadzane zabiegi
Technik masażysta powinien odnotowywać rodzaj wykonanych masaży (np. masaż klasyczny, limfatyczny, sportowy), ich zakres, czas trwania oraz zastosowane techniki. Dzięki temu w przyszłości łatwiej można odtworzyć przebieg terapii i dostosować kolejne sesje do potrzeb pacjenta.
Zalecenia pozabiegowe
Dokumenty powinny zawierać informacje o wskazówkach udzielanych pacjentowi po masażu, takich jak unikanie intensywnego wysiłku, picie większej ilości wody czy stosowanie konkretnych ćwiczeń. To nie tylko profesjonalne podejście, ale także sposób na budowanie lepszych rezultatów terapeutycznych.
Reakcje pacjenta na masaż
Każdy pacjent może inaczej reagować na masaż – niektórzy odczuwają natychmiastową ulgę, inni potrzebują więcej czasu na regenerację, a w rzadkich przypadkach mogą pojawić się nieoczekiwane reakcje, takie jak dyskomfort czy ból.
Zgody RODO
Technik masażysta, wykonując masaże lecznicze w placówce medycznej lub prowadząc indywidualną działalność, jest zobowiązany do przestrzegania przepisów ochrony danych osobowych (RODO). Przed przystąpieniem do wykonywania masażu należy uzyskać od pacjenta zgodę na przetwarzanie jego danych. Zgoda powinna obejmować informacje na temat przechowywania danych oraz ich wykorzystania w związku z terapią. Dobrze przygotowane zgody są kluczowe dla bezpieczeństwa pacjenta i profesjonalizmu masażysty.
Ankiety o stanie zdrowia
Przed rozpoczęciem masaży leczniczych technik masażysta powinien poprosić pacjenta o wypełnienie ankiety o stanie zdrowia. Taki dokument umożliwia zebranie istotnych informacji na temat ewentualnych przeciwwskazań do masażu, alergii czy przebytych chorób. Pytanie o szczegóły zdrowotne pozwala na dostosowanie terapii do indywidualnych potrzeb pacjenta i minimalizuje ryzyko powikłań. To szczególnie ważne, ponieważ masaż jest uznawany za czynność wykonywaną w ramach zawodu medycznego.
Zgody na wykonywanie masażu
Przed przystąpieniem do zabiegu technik masażu powinien uzyskać pisemną zgodę na wykonywanie masażu. Wniosek taki zawiera najważniejsze informacje dotyczące rodzaju masażu, jego celu oraz możliwych odczuć czy reakcji pacjenta. Tytuł zgody powinien jasno określać cel dokumentu, np. „Zgoda na Masaże Lecznicze”. Taka praktyka nie tylko zwiększa bezpieczeństwo prawne masażysty, ale także wzmacnia zaufanie pacjenta do usług świadczonych w placówce medycznej lub gabinecie masażu.
Jak ułatwić sobie prowadzenie dokumentacji?
Dzięki nowoczesnym narzędziom, takim jak oprogramowanie dla masażystów Proassist, prowadzenie dokumentacji w mojej ocenie staje się nie tylko prostsze, ale także bardziej efektywne. System został zaprojektowany z myślą o profesjonalistach wykonujących masaże lecznicze i inne usługi związane z zawodem medycznym.
Proassist oferuje gotowe szablony wizyt, które są w pełni dostosowane do potrzeb i kwalifikacji masażystów. To rozwiązanie pozwala zaoszczędzić czas podczas wypełniania dokumentów oraz zwiększa precyzję zapisu danych o przebiegu wizyt czy reakcjach pacjentów na zabiegi.
System umożliwia również bezpieczne przechowywanie danych w chmurze, co jest szczególnie ważne dla techników, którzy muszą spełniać wymogi związane z ochroną danych osobowych zgodnie z RODO. Taka funkcjonalność daje pewność, że wszystkie potrzebne informacje są dostępne w każdej chwili, a jednocześnie odpowiednio zabezpieczone.
Dodatkowo, Proassist zapewnia całodobowy dostęp do dokumentacji poprzez aplikację mobilną. To wyjątkowo wygodne rozwiązanie, które pozwala masażystom, fizjoterapeutom i innym osobom posiadającym odpowiednie uprawnienia do szybkiego przeglądania grafiku, zapisów wizyt czy listy pacjentów z dowolnego miejsca.
Warto również podkreślić, że system automatycznie wysyła przypomnienia i powiadomienia do pacjentów. Taka funkcjonalność nie tylko zmniejsza liczbę nieodwołanych wizyt, ale także wpływa na lepszą organizację działania w gabinecie. Dzięki temu masażyści mogą skupić się na wykonywaniu swojego zawodu i budowaniu relacji z pacjentami, zamiast tracić czas na dzwonienie z pytaniami o obecność
Podsumowanie – wykonywanie zawodu masażysty, który stał się zawodem medycznym
Technik masażysta, zanim rozpocznie swoją pracę zawodową, musi przejść przez kilka ważnych etapów, które przygotowują go do wykonywania zawodu medycznego. Proces ten obejmuje zdobycie odpowiedniego wykształcenia w szkole policealnej lub technikum, a następnie przystąpienie do egzaminu zawodowego, który potwierdza jego kwalifikacje. Po uzyskaniu pozytywnego wyniku egzaminu technik masażysta może złożyć wniosek o wpis do centralnego rejestru osób uprawnionych do wykonywania tego zawodu. Dodatkowo, musi dostarczyć zaświadczenie o niekaralności, co jest istotnym elementem w procesie uzyskiwania pełnych uprawnień do pracy w placówkach medycznych lub prowadzenia własnej działalności.
Gdy technik masażysta podejmuje decyzję o rozpoczęciu działalności na własną rękę, obowiązek prowadzenia dokumentów medycznych staje się nie tylko elementem zwiększającym profesjonalizm, ale także budującym zaufanie klientów. Dokumentowanie przeprowadzanych zabiegów, reakcji pacjentów na masaże czy zaleceń może okazać się równie istotne w przypadku konieczności wykazania szczegółów przebiegu terapii.
Warto pamiętać, że technik masażysta, który chce skutecznie zarządzać swoim gabinetem i zapewnić najwyższy poziom obsługi pacjentów i odpowiednią ochronę danych, powinien sięgnąć po nowoczesne narzędzia wspierające jego pracę. Oprogramowanie takie jak Proassist to idealne rozwiązanie dla osób, które chcą oszczędzić czas, zorganizować swoją praktykę i zapewnić zgodność z przepisami prawa.
Do wykonywania czynności zawodowych w przypadku tych zawodów nie jest niezbędny tytuł zawodowy magistra, ale należy posiadać odpowiednie wykształcenie i kwalifikacje uzyskane w szkolnictwie wyższym.
Jeśli jesteś technikiem masażystą, koniecznie zapoznaj się z tym artykułem, aby wiedzieć, jakie kwalifikacje zawodowe powinieneś posiadać, by móc kontynuować swoją pracę zgodnie z prawem oraz w jaki sposób uzyskać punkty edukacyjne technika masażysty.
Wpis do Centralnego Rejestru Osób Uprawnionych do Wykonywania Zawodu Medycznego
Zgodnie z ustawą o niektórych zawodach medycznych, każdy technik masażysta musi uzyskać wpis do Centralnego Rejestru Osób Uprawnionych do Wykonywania Zawodu Medycznego. Rejestr ten jest jawny, co oznacza, że każdy może sprawdzić, czy dana osoba posiada uprawnienia do wykonywania zawodu.
Dlaczego wpis do centralnego rejestru osób uprawnionych jest taki ważny?
Brak wpisu do rejestru oznacza brak możliwości wykonywania zawodu technika masażysty. Nawet, jeśli posiadasz odpowiednie wykształcenie, od momentu wejścia w życie ustawy o niektórych zawodach medycznych, do wykonywania czynności zawodowych technika masażysty konieczny jest wpis do rejestru. Niewpisanie się do rejestru grozi odpowiedzialnością karną, w tym karą grzywny lub ograniczeniem wolności.
Jak dokonać wpisu do centralnego rejestru osób uprawnionych?
W celu dopełnienia obowiązku uzyskania wpisu do rejestru potwierdzającego prawa wykonywania zawodu medycznego należy udać się do urzędu wojewódzkiego, czyli organu właściwego, który prowadzi rejestr dla danego zawodu medycznego i złożyć wniosek. Warto złożyć wniosek i inne wymagane dokumenty jak najszybciej po uzyskaniu kwalifikacji zawodowych, aby uniknąć problemów z kontynuacją pracy.
Obowiązek zbierania punktów edukacyjnych
Nowe przepisy oprócz konieczności wpisu do centralnego rejestru osób uprawnionych, wprowadzają także obowiązek doskonalenia zawodowego dla techników masażystów. Oznacza to, że nie wystarczą kwalifikacje niezbędne do wykonywanie czynności zawodowych technika masażysty, ale konieczne jest także ciągłe podnoszenie swoich kwalifikacji zawodowych poprzez uaktualnienie wiedzy niezbędnej do wykonywania danego zawodu medycznego.
Każdy technik masażysta musi realizować ciągłe kształcenie w pięcioletnich okresach edukacyjnych i zgromadzić co najmniej 200 punktów edukacyjnych, w tym 120 punktów za udział w kursach doskonalących.
Dlaczego wprowadzono punkty edukacyjne?
Wprowadzenie obowiązku zdobywania punktów edukacyjnych przez techników masażystów ma na celu zapewnienie, że osoby wykonujące ten zawód będą stale podnosić swoje kwalifikacje, aby świadczyć usługi zgodne z aktualnymi standardami medycznymi oraz spełniać rosnące oczekiwania pacjentów. Uzyskanie kwalifikacji do wykonywania zawodu technika masażysty to dopiero początek drogi zawodowej – prawdziwy rozwój zawodowy wymaga ciągłego doskonalenia umiejętności i wiedzy.
System punktów edukacyjnych zachęca techników masażystów do uczestnictwa w różnych formach edukacji, takich jak szkolenia specjalizacyjne, kursy kwalifikacyjne, udział w warsztatach czy publikowanie prac naukowych. Uzyskanie tytułu naukowego, np. magistra czy doktora, jest również uznawane za formę rozwoju zawodowego i odpowiednio premiowane w ramach tego systemu. Dzięki temu specjaliści mają możliwość nie tylko rozwijania kompetencji praktycznych, ale także wniesienia wkładu w rozwój dziedziny poprzez działania badawcze i edukacyjne.
Ponadto, wprowadzenie punktów edukacyjnych mobilizuje techników masażystów do angażowania się w aktywności takie jak prowadzenie zajęć w szkołach z uprawnieniami, sprawowanie opieki nad studentami, opublikowanie artykułu naukowego czy wykonywanie czynności zawodowych w formie wolontariatu. Takie działania wzbogacają zarówno indywidualne doświadczenie zawodowe, jak i całą społeczność zawodową.
Warto podkreślić, że system punktów edukacyjnych jest ściśle związany ze współpracą ze stowarzyszeniami zawodowymi, które często organizują kursy i szkolenia, pomagając technikom masażystom zdobywać wymagane punkty. Takie podejście wspiera integrację środowiska zawodowego, tworzy przestrzeń do wymiany doświadczeń i budowania sieci kontaktów, co przekłada się na wyższą jakość usług medycznych.
Obowiązek zdobywania punktów edukacyjnych to więc nie tylko wymóg formalny, ale przede wszystkim narzędzie wspierające nieustanny rozwój zawodowy techników masażystów. Dzięki temu systemowi pacjenci mogą mieć pewność, że korzystają z usług osób dobrze przygotowanych, aktualizujących swoją wiedzę i dbających o najwyższe standardy opieki.
Jak zdobywać punkty edukacyjne?
Punkty edukacyjne można zdobywać na wiele sposobów, a ich różnorodność pozwala dostosować formy kształcenia do indywidualnych potrzeb i możliwości zawodowych techników masażystów. Oto najważniejsze metody zdobywania punktów, które są dostępne w okresie edukacyjnym:
Kursy doskonalące
Uczestnictwo w warsztatach, szkoleniach czy kursach kończących się egzaminem jest jedną z najczęściej wybieranych form podnoszenia kwalifikacji. Kurs doskonalący pozwala na zdobycie nowych umiejętności praktycznych i teoretycznych, które są kluczowe w rozwoju zawodowym. Tego rodzaju aktywności są punktowane zgodnie z wytycznymi resortu zdrowia.
Samokształcenie
Technicy masażyści mogą rozwijać swoje kompetencje, korzystając z takich źródeł jak prenumerata czasopism medycznych, udział w seminariach, konferencjach czy sympozjach organizowanych przez towarzystwa naukowe. Opublikowanie monografii naukowej, czy artykułu naukowego w renomowanych wydawnictwach również przyczynia się do rozwoju zawodowego i pozwala zdobyć punkty edukacyjne.
Działalność edukacyjna
Prowadzenie zajęć dydaktycznych, np. dla studentów szkół z uprawnieniami szkoły publicznej, sprawowanie opieki nad praktykantami czy wykonywanie działań w formie wolontariatu, także są wysoko cenione w systemie punktowym. Takie działania nie tylko rozwijają kompetencje zawodowe, ale również przyczyniają się do wzbogacania wiedzy i umiejętności młodszych pokoleń.
Uzyskiwanie wyższych kwalifikacji zawodowych
Zdobywanie wyższych stopni naukowych, takich jak tytuł magistra czy doktora, lub ukończenie specjalistycznych studiów podyplomowych to kolejna możliwość uzyskania punktów edukacyjnych. Rozwijanie kwalifikacji wymaganych w zawodzie technika masażysty podkreśla profesjonalizm i otwiera drogę do nowych możliwości zawodowych.
Każda z tych aktywności jest szczegółowo punktowana na podstawie rozporządzenia Ministra Zdrowia. W celu zaliczenia danej aktywności i otrzymania punktów, często należy złożyć wniosek wraz z dokumentacją potwierdzającą udział w danym wydarzeniu edukacyjnym lub uzyskanie wyższych kwalifikacji.
System punktów edukacyjnych, opracowany przy współpracy z resortem zdrowia oraz towarzystwami naukowymi, ma na celu wspieranie ciągłego rozwoju zawodowego techników masażystów. Dzięki niemu możliwe jest dostosowanie kwalifikacji do zmieniających się standardów i oczekiwań zarówno pacjentów, jak i całego środowiska medycznego.
Czym jest karta rozwoju zawodowego?
Zgromadzone punkty edukacyjne muszą być dokładnie dokumentowane w tzw. karcie rozwoju zawodowego, która pełni funkcję indywidualnego rejestru postępów w doskonaleniu zawodowym. Jest to obowiązek każdego przedstawiciela danego zawodu medycznego, mający na celu monitorowanie rozwoju zawodowego oraz potwierdzanie realizacji ustawowych wymogów edukacyjnych.
Karta rozwoju zawodowego obejmuje szczegółowe dane dotyczące wszystkich działań edukacyjnych podejmowanych w okresie pięcioletnim, w tym kursów doskonalących, udziału w seminariach, uzyskania tytułu naukowego czy działalności edukacyjnej. Aby w pełni spełnić wymagania, konieczne jest zrealizowanie każdej aktywności w sposób zgodny z przepisami oraz przedstawienie dokumentów potwierdzających uczestnictwo, takich jak certyfikaty, zaświadczenia czy dyplomy.
Po zakończeniu pięcioletniego okresu edukacyjnego, technik masażysta ma obowiązek złożyć kartę rozwoju zawodowego u wojewody właściwego dla miejsca zamieszkania. Wraz z kartą należy dostarczyć wszelkie załączniki potwierdzające zgromadzone punkty, takie jak zaświadczenia o ukończeniu kursów czy dokumenty potwierdzające uzyskanie tytułu naukowego.
Obowiązek prowadzenia karty rozwoju zawodowego wynika z przepisów regulujących dany zawód medyczny i ma na celu zapewnienie, że technicy masażyści stale podnoszą swoje kwalifikacje, pozostając zgodnymi z obowiązującymi standardami oraz wymaganiami pacjentów. Karta ta jest nie tylko dowodem na spełnienie wymagań edukacyjnych, ale także narzędziem ułatwiającym planowanie dalszego rozwoju zawodowego.
Co, jeśli nie dopełnisz obowiązku zbierania punktów edukacyjnych dla danego zawodu medycznego?
Nieuzyskanie wymaganej liczby punktów edukacyjnych w przewidzianym okresie edukacyjnym może zostać uznane za przewinienie zawodowe w ramach regulacji dotyczących danego zawodu medycznego. Konsekwencje takiego zaniedbania są poważne i mogą obejmować różne kary dyscyplinarne, w tym:
Nagana – oficjalne upomnienie, które pozostaje w dokumentacji zawodowej.
Kara pieniężna – nałożona w celu zmotywowania do uzupełnienia braków w rozwoju zawodowym.
Zawieszenie uprawnień – czasowe ograniczenie możliwości wykonywania zawodu, co może wpłynąć na reputację i źródło dochodu.
Pozbawienie uprawnień – najpoważniejsza kara, skutkująca całkowitym zakazem wykonywania zawodu medycznego.
Aby uniknąć takich konsekwencji, osoby wykonujące dany zawód medyczny muszą systematycznie dokumentować swoje postępy w rozwoju zawodowym, gromadząc wymagane dokumenty potwierdzające udział w kursach doskonalących, seminariach, publikacjach naukowych czy innych formach aktywności edukacyjnej. Wszystkie te działania są niezbędne do spełnienia obowiązku zdobywania kwalifikacji wymaganych do utrzymania prawa wykonywania zawodu.
Brak spełnienia tego wymogu może również utrudnić dalszy rozwój zawodowy, na przykład uzyskanie tytułu specjalisty lub dostęp do bardziej zaawansowanych szkoleń i możliwości zawodowych.
Dlatego tak istotne jest regularne monitorowanie postępów w karcie rozwoju zawodowego oraz aktywne podejmowanie działań mających na celu zdobywanie punktów edukacyjnych, aby zapewnić zgodność z przepisami i standardami obowiązującymi w okresie edukacyjnym.
Podsumowanie
Wprowadzone regulacje mają na celu podniesienie jakości usług świadczonych przez techników masażystów oraz zapewnienie ich zgodności z aktualnymi standardami medycznymi. Ustawa wprowadza szereg obowiązków, których zrealizowanie jest niezbędne, aby legalnie wykonywać ten zawód medyczny. Najważniejsze kroki, które należy podjąć, obejmują:
Wpis do rejestru – upewnij się, że posiadasz wpis do odpowiedniego rejestru, co jest podstawowym wymogiem formalnym. W przypadku cudzoziemców konieczna jest także znajomość języka polskiego na poziomie umożliwiającym wykonywanie obowiązków zawodowych.
Systematyczne zbieranie punktów edukacyjnych – punkty można zdobywać poprzez uczestnictwo w kursach doskonalących, samokształcenie, udział w seminariach, opublikowanie monografii naukowej lub prowadzenie działalności edukacyjnej. Każda aktywność musi być odpowiednio udokumentowana i zgodna z wymogami określonymi przez resort zdrowia.
Dokumentowanie postępów – zgromadzone punkty należy wpisywać do karty rozwoju zawodowego, która stanowi indywidualny rejestr postępów w doskonaleniu zawodowym. Po zakończeniu pięcioletniego okresu edukacyjnego karta wraz z dokumentami potwierdzającymi realizację poszczególnych aktywności powinna zostać złożona u wojewody właściwego dla miejsca zamieszkania.
Niezrealizowanie obowiązku wynikającego z ustawy może prowadzić do poważnych konsekwencji, w tym kar dyscyplinarnych. Jednocześnie ustawiczne kształcenie jest szansą na rozwój zawodowy, zdobywanie nowych kwalifikacji i tytułów naukowych, takich jak stopień naukowy, oraz zwiększenie swojej konkurencyjności na rynku pracy.
Dodatkowo stowarzyszenia zawodowe i organizacje branżowe oferują wsparcie w zakresie interpretacji przepisów, wskazując na najlepsze praktyki w doskonaleniu zawodowym. Jeśli masz pytania dotyczące nowych regulacji, warto skontaktować się z lokalnym urzędem wojewódzkim lub zapytać o wskazówki w środowisku zawodowym.
Pamiętaj, że każda zrealizowana aktywność, która przekracza wymaganą liczbę punktów w danym okresie edukacyjnym, może zostać przeniesiona na poczet następnego okresu edukacyjnego, co dodatkowo sprzyja systematycznemu rozwojowi zawodowemu i dbałości o wysoką jakość świadczonych usług.
Jacek: Dzień dobry. Ja nazywam się Jacek Piaseczyński, jestem właścicielem firmy Proassist – firmy, która zajmuje się oprogramowaniem medycznym, systemem do zarządzania placówką, a także prowadzimy taką usługę zdalnej rejestracji pacjentów. A w ramach tego cyklu webinarów spotykamy się z ludźmi, którzy pomagają nam w tych biznesach medycznych, są ekspertami w swojej dziedzinie i pomogą nam w różnych aspektach naszego funkcjonowania.
Dzisiaj jest z nami pani Karolina Kochańska, która jest adwokatem. Dzień dobry.
Karolina: Dzień dobry.
Jacek: Porozmawiamy o zgodach na zabiegi, o regulaminach, o różnicach między jednym a drugim. Natomiast tak, Karolina ja oddaję Tobie głos, żebyś się przedstawiła, powiedziała czym się zajmujesz, to też będzie ludziom fajnie sobie to jakoś tam ułożyć w głowie.
Karolina: Dzień dobry Państwu, tak jak kolega mnie już przedstawił, ja się nazywam Karolina Kochańska, jestem adwokatem. Na co dzień zajmuję się sprawami z zakresu prawa cywilnego, jak również zabezpieczam Państwa biznesy, zabezpieczam od strony prawnej, czyli tworzę dla Państwa dokumentację, taką jak zgody na wykonanie zabiegów, jak regulaminy, jak umowy z pracownikami.
Wszystko to, czego Państwu potrzeba dla tej branży beauty i branży medycyny estetycznej. Reprezentuję też Państwa w sądach, w procesach, w różnych negocjacjach. Przeprowadzam audyty, konsultacje. Także zakres jest spory.
Jacek: Tak, słuchajcie, jak będziecie chcieli jakieś pytania zadać Karolinie, to dajcie znać na czacie. Będziemy, ja tu będę moderatorem gdzieś tam pod koniec, w którym postaramy się je zadać. Natomiast tak, ja zacznę z takiej jakby grubej rury, znaczy z wyjaśnieniem, że regulamin gabinetu to nie jest RODO i jakbyś mogła rozwinąć, bo to ja już wiem, natomiast dlaczego to nie jest, to już nie wiem.
Karolina: Regulamin i RODO to są dwie zupełnie różne rzeczy. RODO to jest obowiązek informacyjny, który trzeba spełnić tak, żeby klient czy pacjent wiedział, że jego dane są przetwarzane, w jaki sposób są przetwarzane, komu są przekazywane, czy ma jakieś prawa związane z tymi danymi, to znaczy czy może złożyć sprzeciw, czy może cofnąć tą zgodę.
Natomiast REGULAMIN to jest, ja zawsze lubię swoim klientom mówić, że to jest swego rodzaju umowa, którą się podpisuje, czy która gdzieś tam wchodzi, bo to też zależy od gabinetu, wchodzi ustnie, bo niektóre gabinety nie podpisują tego, to też o tym potem powiem, jak nie zapomnę, mam nadzieję.
I w tej umowie po prostu strony określają sobie wzajemne obowiązki, czyli ja jako klient przychodząc do gabinetu muszę wiedzieć, czego mogę od tego gabinetu wymagać i czego wymaga ode mnie gabinet. Czyli muszę wiedzieć, w jaki sposób mogę zarezerwować z wizyty, czy mogę się na nią spóźnić, a jeśli tak, to ile. Muszę wiedzieć, czy mogę ją odwołać, w jaki sposób mogę złożyć reklamację, czy wymagany jest zadatek,
czy ten zadatek jest w określonej wielkości, czy naliczany jest od na przykład wysokości ceny wizyty. To jest taka stricte umowa. Natomiast jeżeli chodzi o sam ten podpis, to zaczęłam o tym mówić z tego względu, że część gabinetów wychodzi z założenia, że to nie wymaga podpisu, ja swoim klientom rekomenduję te podpisy odbierać.
Jacek: Mhm, pod regulaminem. A teraz tak, jeżeli chodzi o podpis, no bo mamy w placówce kilka sytuacji, tak? Mogę się umówić do placówki często bardzo przez Internet. Mogę przyjść po prostu do placówki i się umówić. Mogę do placówki zadzwonić i się umówić. I czy ja to dobrze diagnozuje, że jeżeli umawiam się przez Internet, to jesteśmy mu w stanie zrobić po prostu jakiś checkbox do kliknięcia z “zapoznałem się z regulaminem” i to jest ok, nie?
Karolina: Tak, dokładnie tak jest, jak mówisz. Jeżeli jest rejestracja internetowa wizyty, no to tutaj nie ma problemu, bo po prostu wrzucamy sobie gdzieś tam na platformę ten regulamin i klient przechodząc przez rejestrację wizyty musi się zapoznać z tym regulaminem, odhaczyć checkbox, zapoznałem się, akceptuję i do dalej umawiam wizytę.
Natomiast w momencie, kiedy mamy taki regulamin zwykły, pisemny i ktoś się umawia na przykład przychodzi do nas na pierwszą wizytę, no to jest potem problem w takiej kwestii dowodowej na etapie sądowym, bym powiedziała.
Czyli mamy powiedzmy podpisaną przez klienta zgodę na wykonanie zabiegu, no i ona jest zawsze podpisywana. Natomiast jeżeli chcielibyśmy coś wykazać, co znajduje się w regulaminie, no to jeżeli tego podpisu nie ma… no to ciężko nam będzie wykazać, że ten klient faktycznie, czy pacjent, zapoznał się z tym regulaminem, tak?
Jacek: Czyli na przykład kwestia, że wisi to nam na ścianie i to jest nasz regulamin, nie jest wystarczająca?
Karolina: Nie, tym bardziej, że te regulaminy takie prawidłowo sporządzone, które te wszystkie, wszystkie te aspekty, których mówiłam mają, to są takie regulaminy, które no nie są jednostronne, tylko on zazwyczaj te pięć, sześć stron jednak ma, nie?
Więc no ciężko byłoby wywiesić gdzieś pewnie na jakiejś tablicy, nie? Może korkowej, magnetycznej. To może być wywieszone oczywiście, tak? Dobrze, żeby to było publikowane gdzieś na stronie internetowej, tak? Żeby do tego był zawsze dostęp albo gdzieś w mediach społecznościowych, w jakichś wyróżnionych relacjach to można zamieścić. To też jakby nie ma problemu. Natomiast no zawsze rekomenduję, żeby ten podpis odbierać i gdzieś tam przy pierwszej wizycie rzeczywiście, żeby no mieć to od pacjenta, no bo to potem jest łatwiej w sądzie przedstawiać i pokazać, że ktoś faktycznie się z tym zapoznał, zaakcpetował.
Czy podpisywanie zgód na tablecie jest legalne?
Jacek: Ok, a sprawa podpisywania tego regulaminu na tablecie w sposób elektroniczny jest ok, dopuszczalna?
Karolina: Tak, jeżeli ktoś z Państwa ma taki jakiś program, jakąś aplikację, którą potem jesteśmy w stanie, nie wiem, jakiś zrzut z tego zrobić, albo wykazać, że ten podpis rzeczywiście był złożony, nie to, że on jest gdzieś złożony w przestrzeni i nie można do niego wrócić, tylko możemy wykazać, pokazać ten podpis, na przykład wydrukować na kartce, pokazać komuś w sądzie i zdiagnozować, że rzeczywiście to jest podpis, który należy do tej osoby, to nie ma problemu.
Jacek: Ok, tak, no to ja od razu się tu zgłaszam, my w Proassist mamy takie podpisy i na tablecie i przez checkbox, więc zapraszamy w razie czego do Proassist, żeby takie podpisywać.
Jakie błędy najczęściej popełniają placówki w tworzeniu regulaminów i zgód?
Jacek: Dobra, czyli tak, wiemy już, że regulamin gabinetu to nie RODO, czyli już mamy przynajmniej te dwa dokumenty, potem mamy tak, najlepiej wziąć ten, mimo wszystko, ten regulamin podpisywać. Tak, i teraz trzecia rzecz, tak żeby może słuchacze mogli sobie wziąć te swoje regulaminy, zobaczyć co oni mają tam napisane i teraz tak, jakie błędy najczęściej są w tych regulaminach?
Karolina: Ja bym powiedziała, że największym błędem to jest kopiowanie regulaminu od konkurencji. Po pierwsze to są, drodzy Państwo, prawa autorskie, które gdzieś tam naruszamy, a po drugie te regulaminy, które są kopiowane, one nie zawsze są sporządzane przez profesjonalistów, nie zawsze mają te postanowienia, takie jak powinny być.
Po pierwsze to regulamin w ogóle powinien być sporządzony tak, żeby zabezpieczał Państwa interesy, żeby on był, jak to mówię, uszyty na miarę bezpośrednio pod Państwa biznes. Natomiast w tych kopiowanych regulaminach albo gdzieś tam ściąganych z Internetu, często jest tak, że są jakieś postanowienia, które się nazywają klauzulami niedozwolonymi, czyli postanowienia, które w sposób rażący naruszają interesy konsumenta i nie dość, że go nie obowiązują, to jeszcze Państwo się narażacie na jakieś kary. Czyli na przykład przerzucamy na klienta czy na pacjenta odpowiedzialność z tytułu zniszczeń, czyli jeżeli na przykład wykonujemy jakiś zabieg i w trakcie zabiegu maszyna ulegnie popsuciu, to to jest przerzucone jako wina klienta, to coś takiego nie może mieć po prostu miejsca, albo na przykład wskazujemy, że salon nie ponosi odpowiedzialności za działania swoich pracowników, to też jest klauzula niedozwolona. No takich przykładów jest naprawdę bardzo dużo, na przykład chociażby takie dosyć prosty postanowienie, z którym się spotykamy nie tylko w kwestii tutaj medycyny estetycznej gabinetów czy salonów, ale też wszystkich innych działalności, to jest np. takie postanowienie, które mówi, że salon czy gabinet nie odpowiada za okrycia pozostawione w szatni. Czyli, że Państwo nie odpowiadacie za to.
Jacek: No,to jestem w stanie sobie wyobrazić, że tak bym chciał napisać.
Karolina: Tak, i tu jest jakby logiczne, że często jest tak, że nie wiem Państwo, np. pracujecie indywidualnie, tak? Tak, na trudno, żeby ktoś cały czas siedział i patrzył na ten wieszak, tak, gdzie te kurtki są, czy są, czy tam ktoś nie wszedł przypadkiem, czegoś nie wyciągnął z tych kurtek. Ale niestety w momencie, kiedy ktoś przychodzi do Państwa na wykonanie zabiegu, no to wiadomo, że tego zabiegu nie wykonamy w okryciu wierzchnim, tak? Więc on z siłą rzeczy musi tam ten płaszcz zostawić w tej szatni. I zawarta jest tak zwana umowa przechowania wtedy na czas wykonania tego zabiegu, więc ja wiem, że Państwu jest trudno coś takiego przełknąć i nie wpisywać tego w regulamin, natomiast to jest klauzula niedozwolona.
Bardzo często się z tym spotykamy i jest to naprawdę w wielu regulaminach. I takich tego typu postanowień jest naprawdę sporo, które gdzieś tam z jednej strony myślimy sobie, że na spokojnie moglibyśmy zawrzeć, natomiast no są one uznawane za klauzule niedozwolone.
Jacek: Okej, ale teraz takie pytanie, bo mówiłaś, że właśnie są klauzule niedozwolone. I teraz tak, ja przychodzę, jako pacjent podpisuję, ten regulamin, gdzie są te niedozwolone klauzule i potem w jakiś sposób dochodzi do jakiegoś sporu między mną a placówką, czy w związku z tym nawet jeżeli ten spór nie dotyczy tej kurtki przysłowiowej, bo kurtkę mam, tylko nie wiem, dotyczy całkiem innej rzeczy, tak nie wiem, typu na przykład właśnie, nie wiem, moich odczuć po zabiegu i tak dalej. To ja mogę wtedy w ogóle całkowicie podważyć, że wszystko, co było zapisane w tym regulaminie jest nieważne, w związku z tym, że ten jeden zapis był niedozwolony?
Karolina: Nie, to raczej chodzi o ten konkretny zapis po prostu. Jeżeli nawet, nie wiem, spór się toczy o coś, co nie dotyczy, tak jak podałeś za przykład teraz o tą przysłowiową kurtkę, tak? Jeżeli spór się nie toczy o tą kurtkę, no to jeżeli pacjent chciałby coś takiego podważyć, to jest jakby zupełnie inna kwestia, druga droga, nie? To jest po prostu jedno jakieś tam postanowienie, które jest nieważne, znaczy nie obowiązuje dla tego konkretnego pacjenta, no i jeżeli ktoś to gdzieś wychwyci, to może być potem problem.
Jacek: Ok, ok, dobra. Dobra, a przejdźmy teraz do zgody na zabieg, bo to jest… Też taka rzecz, że czasami znowu to jest jakoś połączone trochę z tym regulaminem, że placówki przynajmniej z mojego doświadczenia wiem, że on w ogóle lubią mieć taki jeden wielki dokument, w którym by było wszystko. Mimo wszystko rozumiem, że to skondensowanie może jest dobre, ale nie w tym przypadku lepiej mieć te oddzielne dokumenty?
Karolina: Tak, znaczy skondensowanie jest dobre, ale tak w granicach rozsądku. To znaczy zdarza się rzeczywiście, że gdzieś tam te postanowienia z regulaminów są przenoszone do zgód i odwrotnie. To, co zdarza się dosyć często i też trzeba na to uważać, to jest taka sytuacja, w której ktoś przykładowo ma, nie wiem, powiedzmy mamy zgody, nie mamy regulaminu. Zgłaszamy się do adwokata czy do radcy prawnego o przygotowanie regulaminu i teraz w momencie, jeżeli ja od klienta nie dostanę zgód, które on ma, tak, wzoru zgód, z których korzysta, to może się okazać, że ja w projekcie regulaminu wpiszę jakieś postanowienie, które już zostało uwzględnione w zgodzie i nie wezmę tego pod uwagę, bo w zgodzie tego w ogóle nie powinno być, więc trzeba po prostu uważać na takie sprzeczności pomiędzy właśnie zgodami, a regulaminami, no bo może się okazać, że postanowienia są po prostu dublowane i mają zupełnie inne znaczenie i to jest wtedy problem, taki interpretacyjny w przypadku sporu.
Jacek: OK, czyli na to zwróćmy uwagę. Natomiast jest tam taka inna rzecz jeszcze ze zgodami, którą ja sobie zapisałem, to też z obserwacji, że czasami widzę, że zgoda to jest w zasadzie jedna linijka, czasami z drugiej strony widzę, że jest jakaś zgoda, taka, na nie wiem, że my się zgadzamy na taki, taki, taki, taki, taki, taki, taki zabieg i w ogóle leczenie u nas placówce i znowu jest ona przeogromna ta zgoda, no jest też sytuacja, gdzie po prostu jest brak zgody.
Mimo, że placówka wykonuje różnego typu zabiegi, to nawet nie ma zgody na leczenie. I teraz jak byś do tego podeszła? Znaczy, która z tych wersji jest najlepsza albo która, albo wszystkie są niedobre?
Karolina: Znaczy tak, zgoda nigdy nie będzie bardzo krótka, no bo to nie jest tylko samo oświadczenie o tym, że my wyrażamy zgodę na wykonanie konkretnego zabiegu, ale w prawidłowej zgodzie powinien być opis zabiegu, powinny być zalecenia przed zabiegiem. Pacjent powinien wiedzieć, jakie ma zalecenia po zabiegu, jakie są przeciwwskazania do jego wykonania. Cała ankieta powinna być w takiej zgodzie, jakie są możliwe powikłania, więc to już nam tutaj trochę rozbudowuje tą zgodę, tak?
Natomiast faktycznie zdarza się jeszcze niestety, że te zgody są albo takie właśnie dwuliniikowe, tak, na zasadzie krótkiego oświadczenia, w którym nie ma nic poza tym. Albo jest jedna taka po prostu ogólna, gdzie można wpisać tylko nazwę zabiegu, a tak naprawdę wszystkie, nie wiem, powikłania czy zalecenia są jedne dla każdego zabiegu, więc to też nie jest dobre i z jednej strony niby ta świadomość gdzieś tam mam wrażenie, że rośnie w ostatnich latach i gdzieś ludzie też szukają tej dokumentacji, żeby można było prawidłowo ją prowadzić i szukają ludzi, którzy w sposób prawidłowy ją napiszą i dostosują do danego gabinetu, natomiast nawet ostatnio miałem taką sytuację, gdzie był dosyć duży podmiot, nie to, że jakiś tam malutki, który dopiero rozkręca się na rynku, gdzie państwo zajmowali się zabiegami chirurgicznymi, czyli dosyć już poważna sprawa. Zatrudniali kilkunastu pracowników, obrót jakby w ciągu dnia, obrót mówię w ilości zabiegów, był, myślę, że kilkanaście, a zgoda była jedna ogólna. I generalnie cała dokumentacja tego…
Jacek: Po prostu na leczenie, tak, czy po prostu na na zabieg?
Karolina: Nie, na zabieg, na konkretny ten zabieg, znaczy to było dziwne, no po z jednej strony regulamin, wszystkie inne dokumenty były naprawdę perfekcyjnie zrobione, natomiast jeżeli chodzi o samą zgodę, to wyglądała w ten sposób, że po prostu były dane pacjenta, było, była wykropkowane nazwa zabiegu, no i było po prostu takie oświadczenie, że wyrażam zgodę na wykonanie tego zabiegu, zostałem poinformowany o przeciwwskazaniach, o możliwych powikłaniach, wiem jakie są zalecenia pozabiegowe, tylko że tego tam po prostu nie było, więc to jest, to jest za mało i coś takiego nie powinno funkcjonować, no bo potem się z tego po prostu nie wybronimy, bo nie udowodnimy, że wskazaliśmy temu pacjentowi wszystkie te elementy.
Jacek: Ok, czyli ta zgoda, jak ja Ciebie dobrze rozumiem, połączona w ogóle z tym regulaminem, to jest taka trochę nasza tarcza przed reklamacją, bo wtedy rozumiem, że jeżeli my nie mamy napisane na zgodzie, że w przypadku akurat zgody na zabieg ABC biorę pod uwagę powikłania takie i takie, to potem nam jako placówce ciężko się obronić przed taką reklamacją?
Karolina: Tak, dokładnie. Jeżeli są wymienione powikłania i klient czy pacjent używam zamiennie, bo pewnie i kosmetolodzy i lekarze oglądają, więc tak będę zamiennie używać, jeżeli ktoś się zapoznał z tymi powikłaniami przed rozpoczęciem zabiegu i je zaakceptował, to to jak najbardziej nas chroni jako zabiegowców.
Natomiast… w momencie, kiedy coś wyniknie jakaś sytuacja z naszej winy, czyli nie dołożymy należytej staranności, zaniechamy jakieś czynności, które powinniśmy wykonać i przeprowadzimy na przykład zabieg niezgodnie ze sztuką, no to nawet taka zgoda nie będzie nas chroniła tak jak powinna, no bo przykładowo, jeżeli nie wiem, lekarz wykonując zabieg nie założy jednorazowych rękawiczek, no to jeżeli wda się infekcja, to nawet jeżeli ta infekcja jest wskazana jako powikłanie w zgodzie, to niestety nam tutaj nie pomoże, no bo to lekarz nie dołożył należytych starań, nie?
Jacek: Tak, tak, ale w drugą stronę, że lekarz dołożył wszelkie starania, natomiast no, wdało się to powikłanie i teraz my nie mamy na tej zgodzie napisane i wtedy jest to rozumiem, kicha.
Karolina: Jeżeli nie jest napisane na zgodzie, to tak, to tak.
Jacek: I nawet jeżeli to by się zdawało, takie nazwijmy to logiczne, nie?
Karolina: Tak, tylko że to jest dla nas logiczne, dla Państwa, którzy te zabiegi przeprowadzacie, natomiast ja na przykład jako pacjent przychodząc, mogę nie wiedzieć, że coś takiego ma miejsce i być może, gdybym wiedziała, że taka infekcja, czy takie powikłanie może mieć miejsce, to ja bym na ten zabieg się nie zgodziła.
Jakie elementy powinna zawierać zgoda na zabieg, żeby chroniła gabinet przed reklamacjami?
Jacek: Okej, dobra, a jesteśmy w stanie tak, jakoś teraz powiedzieć z głowy, co powinno być w tej zgodzie, bo ja rozumiem, że tak, dane placówki, dane pacjenta, wiadomo, nazwa zabiegu i teraz tak, co my tam jeszcze mamy?
Karolina: Opis zabiegu, przede wszystkim opis, tak.
Jacek: Nie sama nazwa, zabieg taki, taki, tylko też opis, tak?
Karolina: Tak, tak, bo no ja jako pacjent chcę wiedzieć, jak ten zabieg będzie przebiegał, tak, jak on będzie wykonany z użyciem czego, czy tam będzie jakieś znieczulenie, czy to będzie bez znieczulenia.
Muszą być wymienione zalecenia przedzabiegowe i to, co też rekomenduję Państwu, to jest dobra praktyka, wiele też osób ma, i to jest fajne, żeby dawać pacjentom, dawać klientom zalecenia, na przykład już w momencie zapisu na zabieg, czyli jeżeli ktoś dzwoni, żeby od razu mówić, proszę się przygotować do zabiegu w taki sposób albo wysłać jakkolwiek.
Jacek: Okej, przy rejestracji poinformować o tym, jak się przygotować. Ja od razu tutaj już podnoszę rękę. My akurat mamy też taki ficzer w Proassist, że w momencie zapisu na wizytę automatycznie na maila przychodzi informacja o przygotowaniach do tego zabiegu. W zależności od usługi ta treść może być inna. Czyli do każdego można sobie dopisać inną treść.
Karolina: Super! Okej, no więc potem mamy na przykład w formie tabelki można to zrobić – przeciwwskazania do zabiegu, tak? Czyli wymienić w formie ankiety pytania do pacjenta czy do klienta i zapytać, nie wiem, o ciąże, o laktacje, o choroby. Czy ktoś, nie wiem, choruje na taką, taką, taką chorobę? Czy w ciągu ostatnich pięciu lat przechodził nowotwór albo chemioterapię i tak dalej?
Jacek: Tak jak ankiety w placówce, tak?
Karolina: Tak, taka ankieta zdrowotna po prostu, która jednocześnie jest wykluczeniem ewentualnych przeciwskazań, tak? Czyli dzięki temu, że klient czy pacjent nam zaznaczy, nie wiem, że choruje na hemofilię, no to już automatycznie w przypadku danego zabiegu Państwo wiecie, czy taki zabieg można wykonać takiemu pacjentowi, czy nie. Więc od razu przechodzimy sobie jakby przez te wszystkie przeciwwskazania i wykluczamy, w razie czego nie dopuszczamy pacjenta do zabiegu, tak?
To jest też bardzo ważne, żeby ta zgoda była podpisana przed zabiegiem, a nie po. Żeby się nie okazało, że gdzieś tam na przykład pacjent się chwilę spóźni i Państwo machniecie ręką i powiecie, a dobra, to wypełni nam potem po zabiegu. Proszę tak nie robić, bo naprawdę mogą być z tego konsekwencje takie zdrowotne dla pacjenta konkretne, nie? Więc na to proszę uważać. Oprócz tego, że przeciwskazania to też dobrze jest wskazać, jakie są możliwe powikłania po zabiegu, żeby też pacjenci wiedzieli, z czym się mają liczyć.
No i na koniec zalecenia pozabiegowe, które też można gdzieś tam przekazać na kartce, to jest też dobra praktyka, żeby ten pacjent wiedział, jak ma tą okolicę poddaną zabiegowi pielęgnować, czyli jeżeli nie wiem, miałem robiony jakiś zabieg na twarzy, to czy jak wyczuł jakieś grudki, to mogę je sobie rozmasowywać, czy mogę przykładać lodem, czy lepiej tego nie robić, czy mogę spożywać ciepłe napoje, smarować maściami i tak dalej.
Jacek: Ok, dobra, czyli… bo tu też się pojawiają pytania, ale ja to sobie od razu tam skondensuję, czyli mamy tak. Mamy etap zapisu pacjenta, fajnie by było, żeby po zapisie pacjenta, albo w trakcie tego zapisu poinformować go o przygotowaniem na zabieg. W momencie, jak on do nas przychodzi, dajemy mu ankietę, w tej ankiecie zadajemy mu pytania. Na bazie tej ankiety sprawdzamy, czy są jakieś przeciwwskazania do zabiegu. Jak nie ma, to znowu dajemy mu dokument, zgodę do podpisu ze zgodą na zabieg, w której mamy napisane oprócz tych typowych danych placówka i nazwa zabiegu i dane pacjenta. No to oczywiście jeszcze opis zabiegu i ewentualne możliwe powikłania. No i teraz albo rozumiem w zgodzie, ale może też to być po prostu w dokumentacji, to znaczy zalecenia po zabiegu, nie?
Karolina: Tak, tylko że ja na przykład w tych swoich zgodach, które robię dla gabinetów, tą ankietę robię już jakby w zgodzie na zabieg, czyli ankieta zdrowotna jest podzielona, są po prostu właśnie wymienione różne jednostki chorobowe, różne stany zdrowotne i pacjent wypełniając coś takiego, automatycznie wypełnia nam ten element dotyczący…
Jacek: I wtedy masz, rozumiem, wiele ankiet placówce, w zależności trochę od zabiegów?
Karolina: W zależności od zabiegu, ankiety się różnią dokładnie, czyli jeżeli jest zgoda na zabieg X, no to ankieta jest dostosowana do zabiegu X, tak?
Jeżeli, nie wiem, gdzieś tam potrzebujemy informacji, czy pacjent przyjmuje leki, które są światło uczulające, no to wpisujemy do tej ankiety, konkretnie do tej zgodny, tą ankietę.
Jacek: No to może też być w ogóle fajne, bo czasami, jak się przychodzi do placówek, to ta ankieta jest taka duuuga i tam zaczyna się w ogóle “a jak miałeś pięć lat, to czy tam spadłeś z krzesła” i tak dalej, oczywiście tam parafrazuje, ale gdzieś tam, gdzieś tam taka historyczna, i jak patrzysz, boże, tyle tych pytań…
Karolina: Wiadomo, że one tam te pytania w części się będą powtarzały, tak, no bo jeżeli właśnie są jakieś choroby nowotworowe, czy alergie, uczulenia, no to to wszystko musimy wiedzieć niezależnie od zabiegu, tak? Natomiast jeżeli gdzieś tam w jakimś, możemy jakiś zabieg wykonać przy, na przykład, rozruszniku serca, no to nie ma sensu tego wrzucać do ankiety, tak? Natomiast są zabiegi, w których można, są zabiegi, w których nie można, więc to też jakby tutaj to też się zdaje na Państwa często jako na lekarzy, na kosmetologów. Państwo macie wiedzę taką medyczną, ja mam wiedzę prawną, więc czasami się zdarzy, że na przykład ktoś chce coś dopisać po prostu w tej ankiecie, tak? Że gdzieś tam czegoś Wam brakuje, więc jakby też, no, nigdy nie ma problemu, dopisujemy na bieżąco, tak?
Jacek: Mhm, Mhm. Dobra, a teraz tak, wyobraźmy sobie tą sytuację, którą mówiliśmy, że z chwilą mamy cały ten proces właśnie zrobiony i przychodzi do nas pacjent z reklamacją. I teraz pierwsza sprawa, rozumiem, że to jest już taka trochę nasza tarcza przed tym. Tak, że przynajmniej w tej części formalno prawnej dopełniliśmy wszelkich obowiązków?
Karolina: Tak, tylko też ważne jest, żeby w regulaminie wskazać dany podpunkt dotyczący reklamacji, żeby pacjent wiedział, kiedy on może tą reklamację złożyć, do kogo, w jaki sposób, w jakim terminie, jak ona zostanie rozpoznana, jak on zostanie poinformowany o rozpatrzeniu tej reklamacji. Tak, więc to też jest ważne, żeby w regulaminie uwzględnić kwestie reklamacyjne.
Jacek: Okej, dobra, czyli w tej części regulaminu, jeszcze, że powinna być część reklamacyjna. A teraz temat taki, ja jestem w stanie w ogóle, jako właściciel placówki, całkowicie oddelegować tą kwestię, napisać, no to w sprawie reklamacji proszę się kontaktować z Panią Karoliną Kochańską i mnie tu pominąć?
Karolina: Wiesz, jeżeli jest, jeżeli tak się umówimy, jeżeli klient będzie wiedział, czy pacjent, że ma do mnie tą reklamację kierować, no to ja nie widzę przeciwskazań, natomiast musiałby tam wtedy uwzględnić w tym regulaminie i wskazać, że to ma iść bezpośrednio do mnie, tak?
Natomiast, no wiadomo, że w momencie, kiedy to nie ja wykonuję zabieg, tylko Państwo, no to Państwo musicie mi powiedzieć, jak ten zabieg wyglądał i to w gruncie rzeczy Państwo, wtedy rozpatrujecie tą reklamację, tak? To, że ja napiszę odpowiedź taką, żeby ona była spójna prawnie, no to jakby nie ma problemu, tak? Natomiast, no to musi wyjść od Państwa, no bo Państwo jako jedyni wiecie, co tam się zadziało i czy ona jest zasadna, czy niezasadna.
O co pacjent może zaskarżyć placówkę medyczną?
Jacek: A my jesteśmy w ogóle, znaczy pacjenci są w ogóle, mają możliwość, nazwijmy to zaskarżyć placówkę o takie sprawy, że były niedopełnione sprawy formalno prawne podczas zabiegu?
Karolina: Może, pewnie, że tak. Wiesz, już pacjenci naprawdę o różne rzeczy pozywają i gdzieś tam zadośćuczynienie, odszkodowań dochodzą bardzo często. Są coraz bardziej roszczeniowi i tych postępowań jest coraz więcej. Natomiast też w momencie, kiedy taka reklamacja przychodzi, no ja bym zalecała spokój przede wszystkim, bo gdzieś tam, no wiadomo, że noga się może każdemu powinąć i trzeba uczciwie tą reklamację rozpatrzyć, tak? Jeżeli rzeczywiście coś się zadziało i Państwo widzicie, że faktycznie może dobrze było zaproponować jakiś kolejny zabieg, albo voucher podarunkowy, takiemu pacjentowi, to proszę to zrobić. Natomiast jeżeli uważacie Państwo, że dopełniliście wszystkich obowiązków i że nie ma tutaj z Państwa strony, no nie zadziało się nic takiego, co, co wskazywałoby na to, że tą reklamację trzeba rozpatrzyć pozytywnie, no to nie ma przeciwwskazania absolutnie, żeby ją też oddalić, nie? Po prostu spojrzeć na to uczciwie i też się nie bać tego, że gdzieś tam za chwilę będzie jakieś wezwanie do zapłaty, czy pozew, no zdarza się tak, tak? Nie unikniemy tego.
Jacek: No tak, no tu jest jeszcze taka sprawa, nazwijmy to, nie wiem, jak ją nazwać, dobra, taka marketingowa też, nie? Bo często pacjenci tam szantażują trochę tą placówkę, typu ja tam gdzieś opiszę temat, gdzieś na jakimś tam, w opiniach napisze o Was źle i tak dalej, nie?
Karolina: Ale to już jest taka sprawa, nie wiem… Właśnie mam wrażenie, że te opinie są często dla Państwa istotniejsze. Dla Państwa mówię, którzy prowadzicie te gabinety niż wypłacenie jakiejś tam kwoty albo dodatkowy zabieg, zaproponowanie tego dodatkowego zabiegu, no bo to wiadomo, że to też się rozchodzi trochę pocztą pantoflową. No te opinie w Internecie to jest jedno, ale polecenia czy tam, brzydko mówiąc, wieszanie psów na kimś to jest druga sprawa i to też jest coś, z czym można walczyć, tak? To nie jest tak, że tutaj pacjent czy klient jest bezkarny i sobie może publikować jakieś, nie wiem, obraźliwe opinie, bo z tym też Państwo jako placówka też możecie jeździć do sądu, tak? Czy wezwać do zaniechania naruszeń.
Jacek: Ok, czyli tamtej strony też możemy działać. Karolina, ja mam też pytanie do ciebie. Z czym w ogóle można się do ciebie zgłosić, z jakimi ty klientami pracujesz?
Karolina: No przede wszystkim, jeżeli chodzi o takie tworzenie dokumentacji, tak? Czyli wszystkie właśnie regulaminy, zgody. Jeżeli Państwo macie jakiekolwiek wątpliwości dotyczące czy reklamacji, czy, nie wiem, interpretacji przepisów, to też jak najbardziej zapraszam. Jeżeli Państwo potrzebujecie konsultacji, jeżeli potrzebujecie przygotowania dokumentacji, albo może ktoś z Państwa na przykład otrzymał jakieś wezwanie do zapłaty i nie wie, co z nim zrobić, to też oczywiście jak najbardziej można się zgłosić.
Jacek: Ok, teraz trudne pytanie. Słuchaj, ten prawnik w placówce medycznej, to są duże koszty?
Karolina: No właśnie, to jest ciekawa sprawa, bo to jest też takie troszkę błędne koło, zauważyłam u klientów, którzy gdzieś tam obawiają się tych kosztów, nie chcą inwestować w tą dokumentację, bo się boją, że to są nie wiadomo jakie koszty.
Po pierwsze, no to dobrze jest sobie zrobić taki research, przeanalizować, wysłać oferty do różnych kancelarii, zapytania, tak? Kto ile weźmie, może ktoś bardziej Państwu będzie odpowiadał w sposobie prowadzenia po prostu sprawy w kontakcie, tak? Gdzieś może będzie taniej, trzeba sobie po prostu porównywać te oferty. Natomiast to, co jest też ważne, to to, że w momencie, jeżeli Państwo nie zainwestuje się teraz na tym etapie, kiedy jeszcze się nic nie dzieje, w prawidłowe wykonanie dokumentacji prawnej dla salonu to potem, jeżeli przyjdzie proces sądowy, to ja Państwu gwarantuję, że te koszty będą kilka albo kilkanaście razy większe, jeśli proces będzie przegrany, no bo dojdą nam też koszty procesu, dojdzie nam odszkodowanie, zadośćuczynienie itd. I to jest naprawdę gra nie warta świeczki. Więc proszę się naprawdę z góry nie nastawić, że to są jakieś koszty, którym Państwo nie podołacie, nie wiadomo jakie, tylko po prostu pytać, bo często dostaję od Państwa taki feedback, że łał, kurczę, myślałem, że to jednak będzie nie wiem, kilkanaście tysięcy złotych, jakiś w ogóle kwoty, których nie jestem w stanie udźwignąć.
Jacek: OK. No i co, i my też tak sobie wyobrażam taki proces w placówce, że my powinniśmy wtedy zrobić tak, że jak już mamy tą dokumentację, no ale placówka cały czas żyje, nie? Kupuje sobie nowy sprzęt, nowy laser do jakichś zabiegów, zatrudnia sobie nowych lekarzy, to oprócz tej takiej sprawy organizacyjnej związanej w ogóle, tam w placówce, tak? To i oprócz tych spraw związanych z zatrudnieniem tych lekarzy i też dokumentacją z nimi związanymi, to też powinna wtedy sobie do tej swojej puli dokumentów z zabiegami dopisać na przykład te dwa, trzy, cztery nowe zabiegi, które będzie dokonywała na tym nowym sprzęcie, nie?
Karolina: No tak, tak, tylko wtedy jeżeli to jest jakiś inny zabieg, na który Państwo nie macie zgody, tak? Zupełnie oderwane od tych, które były wykonywane dotychczas, no to też potrzebne są nowe zgody, tak?
Jacek: Okej, czyli cały czas ta rzecz, cały czas żyje w tym aspekcie. Dobra, słuchajcie, dziękujemy za spotkanie i zapraszamy na kolejne wydarzenie z serii “Gość Proassist”.
Dzisiejszy świat jest inny niż choćby 10 lat temu. Wiele zmieniło się także na ryku medycznym i pacjenci oczekują szybkiego kontaktu z placówkami medycznymi. Jeśli placówka nie jest w stanie poradzić sobie z odebraniem zbyt dużej ilości połączeń, call center medyczne staje się niezbędnym rozwiązaniem. To profesjonalne wsparcie, które pozwala placówkom skupić się na świadczeniu wysokiej jakości usług, jednocześnie zapewniając sprawną i zorganizowaną obsługę pacjentów.
Co to jest call center medyczne?
Call center specjalizujące się w branży medycznej, to specjalistyczna usługa, która polega na kompleksowej obsłudze telefonicznej pacjentów w imieniu placówki medycznej. Dotychczasowy numer telefonu do placówki medycznej zostaje przekierowany do zewnętrznej firmy, w której wykwalifikowani specjaliści odbierają telefony przez cały czas. Główne zadania takiego contact center obejmują:
obsługę zgłoszeń dotyczących zmian terminów lub pytań pacjentów.
Dzięki profesjonalnemu podejściu, contact center działa jak wizytówka placówki, budując jej wizerunek jako miejsca dbającego o potrzeby pacjentów. Przede wszystkim, czas oczekiwania pacjentów na połączenie jest znacznie krótszy, a pracownicy call center skupiają się na konkretnym i precyzyjnym prowadzeniu rozmów. Nie pozwalają pacjentom zbyt długo blokować linii i rozmawiać o pogodzie i są przygotowani na szybkie reagowanie w każdej sytuacji.
Jeśli pojawią się jakieś nieodebrane połączenia, pracownicy odpowiadają za niezwłoczne oddzwonienie do pacjentów. Usługi call center dotyczą bowiem całkowitej obsługi połączeń telefonicznych. Udzielają informacji, odpowiadają na pytania dotyczące usług oferowanych w placówce medycznej i starają się zaspokoić potrzeby pacjentów, nie zapominając o pozyskaniu klienta dla placówki i umawianiu wizyt.
Dlaczego warto wybrać call center w branży medycznej?
Profesjonalna obsługa pacjentów
Konsultanci medyczni są specjalnie szkoleni, aby rozumieć potrzeby pacjentów i udzielać odpowiednich informacji, co przekłada się na lepszą jakość obsługi i zadowolenie pacjentów. Poprawa jakości obsługi to także zdobycie zaufania pacjentów i wywarcie dobrego pierwszego wrażenia w przypadku pierwszego kontaktu nowych pacjentów.
Odciążenie personelu rejestracji
Dzięki medycznemu call center personel rejestracji pracującej w przychodni może skupić się na innych zadaniach, takich jak obsługa pacjentów na miejscu, przygotowywanie gabinetów do zabiegów, czy inne sprawy organizacyjne. Jeśli wydaje Ci się, że rejestratorka medyczna w gabinecie nie będzie już potrzebna, gdy zdecydujesz się na usługi call center, to się mylisz. W innym artykule opisaliśmy, jak wygląda praca rejestracji w przychodni – przeczytaj i przekonaj się, że nie są to tylko telefony i umawianie wizyt.
Dostępność poza standardowymi godzinami pracy
Medyczne call center działa często w rozszerzonych godzinach, co pozwala pacjentom kontaktować się z placówką w dogodnym dla nich czasie, nawet poza godzinami pracy rejestracji. To bardzo duża korzyść dla gabinetu, ponieważ pacjenci często pracują w podobnych godzinach do godzin pracy rejestracji medycznej i nie mają możliwości wykonania połączeń telefonicznych w tym czasie. Pracownicy call center pracują dłużej i dzięki temu osoby dzwoniące w celu umówienia wizyty po godzinach pracy placówki będą mogły zarezerwować termin.
Na rynku medycznym jest dostępnych wiele możliwości i istnieją też inne kanały komunikacji, takie jak rejestracja online. To świetne rozwiązanie, które umożliwia pacjentom rezerwację wizyt 24/7, ale musimy pamiętać o tym, że wciąż są osoby, które preferują tradycyjne kanały komunikacji i wolą podawać swoja dane przez telefon.
Zwiększenie liczby umówionych wizyt
Usługi call center dla branży medycznej sprawiają, że czas oczekiwania pacjenta na połączenie jest krótszy, a przeprowadzenie rozmowy ukierunkowane jest na odpowiednie udzielenie informacji i umawianie wizyt. Dodatkowo, systematyczne odbieranie połączeń telefonicznych, przypomnienia o wizytach i elastyczność w umawianiu terminów sprawiają, że pacjenci chętniej korzystają z usług lekarzy, polecają je znajomym i sami chętnie wracają na kolejne wizyty.
Jak wybrać odpowiednie call center dla branży medycznej?
Jeśli decydujesz się na skorzystanie z zewnętrznej rejestracji telefonicznej w swoim gabinecie, musisz dobrze wybrać firmę, która będzie Twoim contact center. Przy wyborze zwróć uwagę przede wszystkim na to, jak wygląda wdrożenie usługi odbierania połączeń. Sprawdź, czy contact center posiada swój system medyczny i jak wyglądają kwestie bezpieczeństwa – w końcu pracownicy call center będą przetwarzać dane pacjentów.
Dowiedz się również, na jaki numer będą mogli dzwonić pacjenci. Najlepsze rozwiązanie to takie, w którym numer kontaktowy pozostaje bez zmian i tylko połączenia zostają przekierowane. Wdrożenie zdalnej obsługi rejestracji przebiega wtedy najszybciej, nie musisz wywieszać nigdzie informacji o zmianach i nie stracisz dotychczasowego klienta.
Warto zwrócić też uwagę na to, jaka jest specjalizacja wybranego call center. Istnieje wiele firm, które zajmują się usługami tego typu, ale tylko niektóre z nich specjalizują się w umawianiu wizyt do lekarzy. Pracownicy call center będą musieli w Twoim przypadku nie tylko odebrać połączenie i udzielić informacji, ale także zapisać klienta na wizytę i umieć obsłużyć system medyczny. Ważne jest zatem przeprowadzenie odpowiedniego researchu i upewnienie się, że przekazujesz obsługę telefonów w dobre ręce.
Ostatnim ważnym elementem jest sprawdzenie, jakie usługi oferuje contact center. W gabinetach medycznych, żeby nie stracić klienta i zapełnić grafik, warto jest korzystać z usług dodatkowych, takich jak:
To szczególnie wartościowe rozwiązanie dla miejsc, w których brakuje wystarczającej liczby pracowników rejestracji, aby efektywnie zarządzać telefoniczną obsługą pacjentów i czas oczekiwania na połączenie jest bardzo długi.
Jest to również przydatne dla tych gabinetów, w których nie opłaca się zatrudniać rejestratorki medycznej na etat. Doskonale wiemy o tym, że koszty utrzymania pracownika na umowie o pracę są wysokie, a wiele prywatnych gabinetów (zwłaszcza jednoosobowych) pracuje nieregularnie – np. trzy dni w tygodniu lub tylko w popołudniowych godzinach. Ciężko znaleźć odpowiedzialnego pracownika, który zdecyduje się pracować w tak nieregularnym czasie, a dodatkowo trzeba pamiętać o jego ewentualnych zwolnieniach lekarskich i urlopach.
Odbieranie połączeń samodzielnie jest natomiast trudnym wyzwaniem. Wymaga wielu wyrzeczeń i sprawia, że specjaliści robią to kosztem życia prywatnego. Dlatego właśnie contact center medyczne to idealne rozwiązanie dla wszystkich gabinetów medycznych.
Call center medyczne – jak pozyskiwać pacjentów dzięki sprawnej obsłudze pacjentów
Inwestycja w contact center medyczne to krok w stronę lepszej organizacji pracy i większego zadowolenia pacjentów. Profesjonalna obsługa telefoniczna nie tylko odciąża personel, ale także pozwala na zwiększenie liczby umówionych wizyt i poprawę wizerunku przychodni.
Decydując się na outsourcing rejestracji telefonicznej, warto jednak zwrócić uwagę na:
doświadczenie firmy w obsłudze placówek medycznych,
poziom zaawansowania technologicznego (integracja z systemami medycznymi),
elastyczność w dostosowywaniu usług do potrzeb placówki,
kompetencje konsultantów,
nastawienie na pozyskiwanie klienta.
Jeśli szukasz wsparcia w obsłudze pacjentów, rozwiązania takie jak zewnętrzna rejestracja telefoniczna Proassist zapewnią Ci kompleksową pomoc – od rejestracji wizyt po system umożliwiający kompletne zarządzanie placówką. Sprawdź, jak możesz usprawnić swoją pracę i zyskać zadowolenie pacjentów!
Dlaczego redukcja połączeń jest taka ważna? W większości placówek medycznych pojawia się problem nieodebranych połączeń. Aby je zredukować i jednocześnie zwiększyć liczbę wizyt i skuteczność pracowników rejestracji, należy przyjrzeć się nagraniom rozmów telefonicznych.
Często nieodebrane połączenia wynikają z tego, że jest za mało osób do odbierania połączeń i trzeba przekierować ruch telefoniczny do rejestracji zewnętrznej. Czasem też placówki medyczne mają taki problem, że dzwonią pacjenci, którzy nie chcą umówić się na wizytę lekarską, tylko zadać pytania dotyczące grafiku pracy lekarzy albo przygotowania do badania. Albo mają już umówioną wizytę, ale przy pierwszym kontakcie nie mieli jak zapisać terminu i wykonują kolejne połączenie, żeby upewnić się, czy dobrze zapamiętali datę.
Powody połączeń wykonywanych przez pacjentów do placówek medycznych mogą być różne i dlatego warto sprawdzić nagrania rozmów z pacjentami, bo może istnieją rozwiązania, które pomogą usprawnić proces obsługi pacjentów. Jeśli nie posiadasz odpowiednich narzędzi do odsłuchu rozmów, o nic się nie martw! Na bazie naszych doświadczeń, poniżej opisaliśmy pięć najczęstszych powodów, dla których pacjenci dzwonią do Twojej placówki oraz propozycje rozwiązań, które pomogą zredukować ilość połączeń bez utraty jakości obsługi.
Brak rejestracji online – umożliwienie rezerwacji wizyt przez Internet
Najczęstszym i najbardziej oczywistym powodem połączeń telefonicznych jest chęć umówienia się na wizytę. Jeśli Twoja strona internetowa nie oferuje pacjentom możliwości rejestracji online, pacjenci będą zmuszeni do kontaktu telefonicznego. Wdrożenie systemu rezerwacji online, który pozwala na łatwe zapisywanie się na wizyty bez potrzeby rozmowy telefonicznej, znacząco zmniejsza obciążenie rejestracji.
Jeśli posiadasz już rejestrację online, to sprawdź statystyki rejestracji i zastanów się, dlaczego pacjenci wciąż wybierają połączenia do placówki medycznej. Istnieje wiele rozwiązań VOIP, dzięki którym możesz odpowiednio poinformować pacjentów o możliwości rejestrowania wizyt online. Dzieje się to w czasie, kiedy pacjent oczekuje na połączenie, więc prawdopodobieństwo, że pacjent sprawdzi Twój system do e-rejestracji jeśli nie dodzwoni się do placówki za pierwszym razem, jest bardzo duże.
Pamiętaj, że sposób rezerwacji powinien być intuicyjny, łatwy do wypełnienia i dostępny zarówno z komputerów, jak i urządzeń mobilnych. Nie dodawaj formularza kontaktowego, tylko okienko e-rejestracji, w którym pacjent sam będzie mógł wybrać dogodny termin i zarezerwować wizytę. To rozwiązanie nie tylko odciąży personel, ale również zwiększy komfort pacjentów, którzy mogą rezerwować wizyty z dowolnego miejsca, o dowolnej porze, nawet poza godzinami pracy rejestracji.
Pacjenci dzwonią, aby zapytać o cennik – wyraźna zakładka z cenami usług
Wielu pacjentów dzwoni z pytaniem o koszt usług medycznych w Twojej placówce. Jeśli nie publikujesz cennika na swojej stronie, możesz spodziewać się licznych telefonów dotyczących cen konsultacji czy badań. Oczywiście, rozumiemy, że nie zawsze chcesz udostępniać ceny z obawy przed konkurencją, ale warto znaleźć kompromis – wtedy nie będziesz musiał walczyć z nadmiernym ruchem telefonicznym.
Zamiast unikać publikacji cennika, utwórz zakładkę, w której umieścisz przynajmniej ogólną informację o przedziale cenowym za usługi. Taki ruch zwiększa przejrzystość i zaufanie pacjentów do Twojej placówki, jednocześnie zmniejszając liczbę telefonów z pytaniami o koszt wizyty.
Informacje kontaktowe i adres – zakładka „Kontakt” na stronie
Pacjenci często dzwonią z pytaniami o konkretne dane dotyczące Twojej placówki, na przykład godziny otwarcia, lokalizację placówki czy możliwość płatności kartą. To kolejne połączenia, które można łatwo wyeliminować, tworząc dokładną i wyczerpującą zakładkę „Kontakt” na stronie internetowej. Powinna ona zawierać wszystkie niezbędne informacje, takie jak:
🔷 Adres placówki
🔷 Godziny pracy (zarówno placówki, jak i poszczególnych specjalistów)
🔷 Opcje płatności (karta, BLIK, gotówka)
🔷 Wskazówki dojazdu i informacje o parkingu oraz ewentualnie o udogodnieniach dla osób niepełnosprawnych
Dodając te dane na stronie, zmniejszasz ilość połączeń, a jednocześnie ułatwiasz pacjentom przygotowanie się do wizyty.
Jak się przygotować do wizyty – automatyczne powiadomienia
Kolejnym częstym powodem telefonów są pytania dotyczące przygotowania do badań. Na przykład przed USG jamy brzusznej pacjenci, którzy nigdy wcześniej nie wykonywali takiego badania, mogą nie wiedzieć, że powinni wypić 2 litry wody i unikać korzystania z toalety przed badaniem. Jeśli te informacje są niedostępne na stronie lub nie są przekazywane automatycznie, pacjenci będą dzwonić, by je uzyskać. To kolejne połączenia telefoniczne, które nie przynoszą Ci zysku, a są możliwe do wyeliminowania w łatwy sposób.
Oczywiście, w takiej sytuacji najpierw trzeba odpowiednio przyjrzeć się procesowi obsługi pacjenta i pracy rejestracji. Rejestracja powinna bowiem już na etapie rezerwacji terminu poinformować pacjenta, w jaki sposób powinien przygotować się On do wizyty. Jeżeli pacjent był w przychodni zarejestrować się osobiście, rejestracja powinna wręczyć mu karteczkę z dokładnym opisem przygotowania do badania i powiedzieć na ten temat kilka słów. A jeśli pacjent dzwonił, to w najlepszej sytuacji rejestratorka powinna zapytać pacjenta, czy ma możliwość zanotowania informacji i powoli i wyraźnie wytłumaczyć mu, co i jak. To oczywiście wydłuża czas trwania połączeń przychodzących, ale pacjent nie będzie musiał dzwonić ponownie.
Innym dobrym rozwiązaniem może być stworzenie zakładki FAQ (Najczęściej Zadawane Pytania) na stronie internetowej Twojej placówki medycznej, w której umieścisz instrukcje dotyczące przygotowania do różnych badań. Dodatkowo, warto rozważyć także wysyłanie automatycznych wiadomości e-mail lub SMS z informacjami o przygotowaniu do wizyty po zarejestrowaniu pacjenta. Wtedy rejestratorka nic nie musi dyktować – wystarczy, że poinformuje pacjenta, że tuż po zakończeniu połączenia otrzyma wiadomość z informacją.
Odwoływanie wizyt – możliwość odwołania przez SMS
Pacjenci często dzwonią, aby odwołać wizytę. Jeśli proces odwoływania wizyty nie jest wystarczająco łatwy, pacjent będzie musiał dzwonić, co nie tylko generuje dodatkowe połączenia, ale i zwiększa ryzyko, że w przypadku braku kontaktu pacjent po prostu nie pojawi się na wizycie bez wcześniejszego powiadomienia. Nie w każdej placówce numery pacjentów zapisują się w telefonie i czasem nie ma nawet możliwości oddzwonienia na połączenia nieodebrane.
Zaproponuj pacjentom możliwość odwołania wizyty za pomocą SMS. Jest to szybkie i wygodne rozwiązanie, które z jednej strony odciąży rejestrację, a z drugiej strony pozwoli na efektywne zarządzanie placówką i jej harmonogramem. W ten sposób można uniknąć strat, jakie powoduje niepojawienie się pacjenta na wizycie.
Podsumowanie
Zmniejszenie liczby połączeń telefonicznych w placówce medycznej jest możliwe dzięki odpowiedniemu przygotowaniu strony internetowej oraz wdrożeniu prostych narzędzi, takich jak rejestracja online, automatyczne przypomnienia czy FAQ. Dzięki temu pacjenci będą mieli łatwiejszy dostęp do najczęściej poszukiwanych informacji, a Twoja placówka stanie się bardziej efektywna, bez obniżenia jakości obsługi. Pomoże Ci to również zmniejszyć ilość nieodebranych połączeń.
Pamiętaj, że zmniejszenie liczby połączeń nie oznacza utraty pacjentów – wręcz przeciwnie. Dzięki wdrożeniu powyższych rozwiązań, Twoja placówka stanie się bardziej dostępna i profesjonalna, co przełoży się na lepsze doświadczenie pacjentów oraz oszczędność czasu dla Twojego personelu.
Zwróć uwagę, że aż 4 z 5 podanych przez nas rozwiązań dotyczą usprawnienia komunikacji z pacjentami poprzez stronę internetową. To pokazuje, jak ważne jest posiadanie dobrze zaprojektowanej i funkcjonalnej witryny dla każdej placówki medycznej. Strona internetowa to nie tylko wizytówka, ale także narzędzie, które może znacząco zmniejszyć liczbę połączeń przychodzących, jednocześnie usprawniając obsługę pacjentów i zwiększając liczbę wizyt.
W Proassist oferujemy stworzenie profesjonalnej strony internetowej dla naszych użytkowników za jedyne 129 zł, co stanowi doskonałą inwestycję w poprawę obsługi pacjentów. Dodatkowo, przygotowaliśmy bezpłatny ebook „Jak skutecznie promować stronę internetową”, w którym znajdziesz wiele cennych wskazówek na temat tego, jak w pełni wykorzystać potencjał witryny swojej placówki medycznej.
Korzystanie z różnych narzędzi księgowych może być nie tylko kosztowne, ale i czasochłonne. W Proassist wszystkie funkcje związane z wystawianiem i przyjmowaniem faktur są zintegrowane w jednym systemie. Oznacza to, że nie musisz korzystać z oddzielnych programów – wszystko, co związane z księgowością, jest dostępne w Proassist. Jakie to ma zalety?
Płacisz jedną fakturę – Proassist nie tylko obsługuje umawianie wizyt, prowadzenie dokumentacji medycznej i zarządzanie magazynem, ale także pełni funkcję programu księgowego dla gabinetów. Oszczędzasz pieniądze, płacąc tylko za jedno narzędzie.
Łatwość obsługi – Manager i pracownicy uczą się obsługi jednego programu. Proassist jest intuicyjny, a dzięki wsparciu technicznemu, które działa w godzinach pracy placówek medycznych, możesz liczyć na szybkie wprowadzenie zespołu w nowy system.
Wszystko w jednym miejscu – Faktury, rozliczenia, dokumenty pacjentów, rejestracja i grafiki lekarzy znajdują się w chmurze. Nawet pracując z domu, masz dostęp do wszystkich niezbędnych danych – wystarczy się zalogować.
Automatyzacja faktur i różne scenariusze fakturowania
Moduł faktur w Proassist automatyzuje proces wystawiania faktur, co pozwala zaoszczędzić czas i uniknąć błędów. System pozwala na szybkie wystawienie faktury dla pacjenta za realizowaną usługę medyczną, dla firm czy ubezpieczycieli. Co więcej, istnieje możliwość fakturowania za wynajem gabinetów czy sprzętu medycznego, co sprawia, że program dostosowuje się do różnych scenariuszy pracy placówek.
Personalizacja faktur– Faktury można dostosować do indywidualnych potrzeb placówki, np. dodać logo, określić sposób płatności czy inne szczegóły zgodne z polityką placówki.
Księgowość placówki medycznej – pełna kontrola i opcja generowania JPK VAT
Dzięki modułowi fiskalnemu Proassist nie tylko wystawiasz faktury, ale także prowadzisz pełną dokumentację księgową placówki medycznej. Jednym z kluczowych udogodnień jest opcja generowania pliku JPK VAT, który może być automatycznie przesłany do księgowej. To duże ułatwienie dla placówek, które muszą regularnie raportować dane do urzędów skarbowych, a przy tym chcą minimalizować nakład pracy związany z przetwarzaniem danych.
Prowadzenie magazynu w Proassist – pełna kontrola nad zasobami
Jedną z funkcji dodatkowych Proassist jest możliwość prowadzenia magazynu. Dzięki niej możesz śledzić stan produktów i materiałów medycznych, optymalizować zakupy oraz kontrolować zużycie. System umożliwia również import danych magazynowych, co pozwala na łatwe przeniesienie dotychczasowych informacji z innego oprogramowania. Wszystko po to, by Twoja placówka działała jeszcze sprawniej.
Integracja danych – korzystaj z systemu od razu
Często placówki medyczne odkładają wdrożenie systemu na później, czekając na pełny import danych z poprzedniego oprogramowania. W Proassist zalecamy, aby rozpocząć korzystanie z systemu od razu po wdrożeniu, nie czekając na pełne przeniesienie danych. Dzięki temu unikasz podwójnej pracy i ryzyka utraty ciągłości danych. Proassist zapewnia płynne przejście, a import danych traktowany jest jako etap przejściowy, który nie przeszkadza w bieżącej pracy.
Program dla gabinetów Proassist – komfort i wygoda w zarządzaniu placówką medyczną
Moduł fiskalny, funkcje księgowe i prowadzenie magazynu – wszystko w jednym systemie, który łączy w sobie rozwiązania dedykowane placówkom medycznym. Dzięki Proassist oszczędzasz czas, minimalizujesz ryzyko błędów, a wszystkie informacje masz w jednym miejscu – dostępnym zarówno w placówce, jak i zdalnie. Proassist to kompleksowe narzędzie, które usprawnia codzienną pracę, a dzięki funkcji generowania JPK VAT dodatkowo wspiera księgowość placówek medycznych.
Czy jesteś gotów, aby uprościć zarządzanie swoją placówką medyczną? Z Proassist to możliwe!
Twoja specyfika pracy wymaga tego, by pacjent podpisywał kilka różnych dokumentów przed wizytą lub zabiegiem? To żaden problem! W programie Proassist szybko stworzysz spersonalizowane ankiety, które pacjent będzie mógł podpisać elektronicznie dzięki dedykowanej aplikacji mobilnej dla gabinetów medycznych!
➡️ Korzystać z kreatora do tworzenia wielu ankiet medycznych, który znacznie przyspiesza tworzenie ankiet
Od teraz w systemie możesz stworzyć wiele ankiet, które pacjent będzie mógł uzupełnić w aplikacji na tablecie. Dodatkowo, system zadba o to, by wszystkie okna zostały uzupełnione przez pacjenta.
W przypadku ankiety papierowej pacjenci często w pośpiechu pomijali niektóre pytania i oddawali ankietę rejestratorce, która nie miała czasu sprawdzić ich odpowiedzi. Problem pojawiał się po wyjściu pacjenta z gabinetu – trzeba było dzwonić i prosić go o uzupełnienie dokumentu. Z systemem Proassist to przeszłość!
Tworzenie własnych wzorów ankiet medycznych jest teraz o wiele prostsze! Program dla gabinetów Proassist dba o to, by formalności nie zabierały zbyt dużo cennego czasu lekarzy.
➡️ Dodawać rozbudowane dane pacjenta w ankietach i oświadczeniach oraz dodawanie własnej kombinacji odpowiedzi do pytań dla pacjentów
Możesz sam zdecydować, jakie będzie pytanie do pacjenta i na jakie odpowiedzi pozwolisz. Np. w przypadku istotnych pytań, na które pacjent musi precyzyjnie odpowiedzieć, możesz wyłączyć opcję “nie dotyczy” i pozostawić tylko “tak” i “nie”, a dodatkowo oznaczyć odpowiedź jako wymaganą.
➡️ Wysyłać ankiety z nazwą, co ułatwi ich identyfikację w aplikacji mobilnej
Kiedy odpowiednio nazwiesz utworzoną ankietę, rejestratorka nie będzie miała wątpliwości, które ankiety musi dać do uzupełnienia pacjentowi na tablecie, w aplikacji mobilnej.
To wszystko sprawia, że zbieranie ważnych informacji medycznych staje się szybkie i efektywne!
Mierzenie konwersji z widgetu do rejestracji online
Jedną z najbardziej nowoczesnych i przydatnych marketingowo funkcji jest możliwość śledzenia konwersji z rejestracji online. Dotychczas właściciele placówek mogli jedynie sprawdzić, ile osób zapisało się na wizytę przez e-rejestrację. Teraz możecie mierzyć skuteczność fraz w Google – np. jeśli placówka pozycjonuje się na jakąś frazę, to może zobaczyć, ile osób trafiło na stronę po wpisaniu „ginekolog Gdańsk”, a ile po wpisaniu “ginekolog Gdynia” i ile z nich rzeczywiście umówiło się na wizytę.
Oprogramowanie medyczne Proassist to jedno z niewielu narzędzi, które pozwala na monitorowanie konwersji od początku do końca, czyli od momentu, w którym pacjent wpisuje w wyszukiwarkę jakąś frazę, aż do ekranu potwierdzenia rezerwacji wizyty. Dzięki temu zyskujecie pełną kontrolę nad działaniami marketingowymi!
Wgrywanie wielu plików do EDM jednocześnie – wybór użytkowników!
Na tę funkcję czekaliście najbardziej! W głosowaniu użytkowników systemu wygrała możliwość wgrywania wielu plików jednocześnie. Zamiast dodawać każdy plik osobno, teraz możecie zaznaczyć wiele dokumentów i przeciągnąć je jednym ruchem do systemu.
Nie dziwi nas, że ta funkcja zdobyła najwięcej głosów. Kiedy pacjent przynosi ksero dokumentacji z innej placówki albo przesyła sporo wyników badań, to może być sporo plików PDF lub zdjęć. Chcąc dodać wszystko do elektronicznej kartoteki pacjenta, np. 20 czy 30 plików, trzeba było poświęcić na to chwilę. Teraz wystarczy zaznaczyć wszystkie pliki i jednocześnie przenieść je wszystkie do systemu za pomocą kliknięcia “dodaj”!
To spore ułatwienie, które przyspiesza pracę – policzyliśmy, że programiści z Proassist poświęcili 10 dni roboczych na wdrożenie tej funkcji, aby zapewnić Wam komfort oraz bezpieczeństwo. Cieszymy się, że możemy spełniać Wasze potrzeby!
Pokazanie przypiętych usług do produktu z magazynu
Zarządzanie magazynem nigdy nie było prostsze! Teraz, przeglądając produkty, możecie sprawdzić, do jakich usług są one przypisane. To świetna funkcja dla managerów – gdy widzą, że w zapasach danego produktu data ważności zbliża się do końca, mogą przeanalizować, do jakich usług jest używany i odpowiednio zareagować. Na przykład poprzez zaproponowanie promocji na usługi, które wykorzystują ten produkt.
Dzięki temu, zamiast stracić zmagazynowane produkty, możesz wykorzystać je i przyciągnąć nowych klientów lub zachęcić dotychczasowych do ponownego skorzystania z oferty Twojej placówki. Możliwości są nieograniczone!
Podsumowanie
Październikowa aktualizacja systemu Proassist przyniosła aż 20 nowych funkcji i usprawnień, które jeszcze bardziej ułatwią codzienną pracę. Ulepszone ankiety, możliwość mierzenia konwersji, wgrywanie wielu plików jednocześnie oraz przypięte usługi do produktów z magazynu to tylko niektóre z nich. Czekajcie na kolejne nowości – następna aktualizacja już wkrótce!
Artykuł dla lekarzy, właścicieli i menedżerów placówek medycznych.
Jacek: Halo, halo, dzień dobry. Witam Państwa, ja nazywam się Jacek Piaseczyński, jestem właścicielem firmy Proassist. My jesteśmy tutaj w spotkaniu, jest to cykl spotkań Gość Proassist, czyli cykl takich spotkań, w których my jako Proassist zapraszamy gościa – eksperta w dziedzinie takiej z branży medycznej, czy około medycznej – nazwijmy to pracującej dla tej części medycznej. Proassist to pewnie duża część z Was wie, natomiast ci, co nie wiedzą, to powiem. Proassist to jest dostawca oprogramowania medycznego w chmurze. My dostarczamy oprogramowanie dla placówek, to już jest prawie 500 placówek, które obsługujemy.
Jeżeli ktoś jeszcze nas nie widział, to zapraszamy zobaczyć. A dzisiaj naszym gościem jest mecenas Bartłomiej Achler, prawnik lekarzy, ja go tak nazywam, prawnik placówek medycznych, lekarzy, ponieważ jest po tej naszej stronie barykady we wszystkich sporach, ale też pomaga w różnych sprawach, takich nazwijmy to biurokratycznych, nie tylko stricte prawnych, ale może Bartek oddam Tobie głos i pewnie Ty się najlepiej przedstawisz.
Bartłomiej: Dzień dobry, cześć. Witaj Jacku. Dzięki za zaproszenie. Tak, nazywam się Bartłomiej Achler, jestem adwokatem i jestem prawnikiem, właściwie nawet bardziej prawnikiem branży medycznej niż lekarzy, bo czasami się zdarza, że te spory pomiędzy placówkami a pacjentami przychodzą na tę linię placówka-lekarz, więc to częściej jesteśmy w takich przypadkach po stronie placówki.
Natomiast generalnie jak najbardziej zajmujemy się tutaj od wielu już lat obsługą prawną placówek medycznych, a od kilku lat praktycznie wyłącznie są to placówki małe, i średnie, głównie komercyjne, głównie prywatne podmioty. Od obsługi publicznych, dużych placówek, już odeszliśmy, także teraz skupiamy się głównie na obsłudze tego sektora prywatnego w ochronie zdrowia.
Jacek: Tak, no ja mam przygotowane pytania. Jak będą Państwo chcieli coś doprecyzować albo zadać jakieś swoje pytania, proszę w trakcie naszej rozmowy pisać, ja to będę czytał. Kto jeszcze z nami nie jest na naszej grupie Zrozumieć Pacjenta, to zapraszamy na grupę Zrozumieć Pacjenta na Facebooku, pewnie Dominik, który gdzieś tam jest w oddali i w ciszy, zaraz wyśle link do grupy, natomiast przechodząc do meritum.
Słuchaj, no taki jaki jest temat dzisiejszego odcinka, czyli reklama placówki w gabinecie medycznym, czy w placówce medycznej w ogóle, no to pierwsze takie bardzo ogólne pytanie, ale… chyba podstawowe, czy my w ogóle jako właściciele, czy managerowi placówek medycznych, czy nie wiem, marketingowcy obsługujący te placówki medyczne, musimy na coś zwrócić uwagę szczególnie?
O co chodzi z zakazem reklamy medycznej?
Bartłomiej: Przede wszystkim to, co trzeba podkreślić, o czym trzeba pamiętać, to wbrew powszechnemu poglądowi nie ma czegoś takiego, jak ogólny zakaz reklamy działalności medycznej. To jest jeden z takich większych mitów.
Często też powielanych przez agencję marketingowe, które czasami w sposób taki, no bym powiedział, średnio etyczny, próbują pozyskać klientów pisząc do nich: no panie doktorze, ale czy pan wie, że to jest zakaz reklamy, takich usług, nie można takich treści publikować i tak dalej, więc jest to rzeczywiście taki trochę mit ugruntowany w powszechnej świadomości.
Nie ma czegoś takiego, jak ogólny zakaz reklamy usług medycznych, są natomiast pewne ograniczenia, bo działalność medyczna to oczywiście nie tylko działalność lecznicza, nie tylko udzielanie świadczeń zdrowotnych, ale również takie świadczenia, no inne niż zdrowotne typu, na przykład medycyna estetyczna, to to nie są świadczenia zdrowotne, czy takie właśnie około medyczne usługi, więc to nie tylko ustawa o działalności leczniczej, to również prawo farmaceutyczne, to również ustawa o wyrobach medycznych, to wreszcie zasady ogólne, które wynikają na przykład z ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, więc generalnie tych przepisów regulujących kwestie promocji, marketingu, reklamy w branży medycznej jest sporo, a jeżeli jeszcze dodamy do tego postanowienia kodeksów etycznych ustalonych przez poszczególne samorządy zawodowe, no to już robi się tego naprawdę, naprawdę sporo, więc generalnie jest na co uważać.
Ale ogólny taki mój wniosek i takie zalecenie, to nie bać się promocji, nie bać się działań marketingowych, bo jest to dozwolone, tylko oczywiście trzeba to robić z głową.
Jacek: Dobra, a właśnie to z głową, czyli rozumiem, są pewnie jakieś wykluczenia, czego my nie możemy robić w tej reklamie.
Bartłomiej: Jacku pozwól, że zacznę od tego podstawowego przepisu, to jest artykuł 14 w ustawie o działalności leczniczej i on z jednej strony nakłada na wszystkie podmioty wykonujące działalność leczniczą obowiązek informowania i podawania do publicznej wiadomości informacji o rodzaju i zakresie udzielanych świadczeń zdrowotnych i z drugiej natomiast strony ten sam przepis mówi, że te właśnie informacje nie mogą mieć cech reklamy i tyle. Przepis jest niezwykle lakoniczny, właściwie na gruncie tego przepisu nie ma praktycznie żadnego, żadnego sensownego orzecznictwa ugruntowanego, bo przepis jest bardzo, bardzo niedookreślony.
Co z tego przepisu wynika? Z niego wynika kilka rzeczy, o których trzeba pamiętać. Po pierwsze, to ograniczenie, że te informacje nie mogą mieć cech reklamy dotyczy wyłącznie świadczeń zdrowotnych. Tylko i wyłącznie informacji o zakresie i rodzaju świadczeń zdrowotnych.
Jacek: Czyli jest beauty, na przykład placówka często jest taka medicina plus beauty, to jeżeli reklamuje tą część beauty, to wychodzi.
Bartłomiej: Dokładnie tak, to jakby nie dotyczą te ograniczenia tej części nie leczniczej, czyli właśnie na przykład beauty.
Co więcej, nie dotyczy to na przykład edukacji zdrowotnej, czy promocji zdrowia. Promocja zdrowia jest dość takim skutecznym elementem marketingowym, więc te informacje o zakresie leczniczej, te informacje nie mogą mieć cech reklamy, jeżeli dotyczą rodzaju i zakresu świadczeń zdrowotnych.
Po drugie, cech reklamy nie mogą mieć tylko informacje, które są przekazywane do wiadomości publicznej. Co to znaczy? Do wiadomości publicznej, czyli do nieograniczonego kręgu adresatów. Czyli np. to jakieś tam szyldy na elewacji, jakieś reklamy, czy ogłoszenia w witrynach placówki, informacje zamieszczone na stronie internetowej, czy na profilach w social media.
Przeciwieństwem takich informacji będą informacje, które są kierowane do konkretnej, ograniczonej, nawet jeżeli jest to bardzo szeroka grupa, to jednak właśnie do ograniczonego kręgu adresatów, czyli np. do subskrybentów newslettera. Jeżeli prowadzicie Państwo jakiś newsletter w ramach swojej placówki, czy jakieś grupy na Facebooku, np. to tego rodzaju krąg adresatów stanowi pewną taką grupę zamkniętą i do niej można troszeczkę sobie więcej pozwolić w tym przekazie marketingowym.
Tak samo dotyczy to informacji, które wysyłamy do pacjentów. Jeżeli np. przychodzi do Państwa do placówki pacjent i ten pacjent podpisuje zgodę marketingową, że on się zgadza, żeby mu wysyłać pocztą albo SMS-em albo mailem, jakieś informacje o usługach, o promocjach, prawda, to te informacje, które będą do takich pacjentów wysyłane, to również nie są informacje, które są przekazywane do publicznej wiadomości, więc tutaj też można sobie pozwolić na trochę więcej.
Z tego artykułu 14 wynika, że owszem są pewne ograniczenia, bo pewne informacje nie mogą mieć cech reklamy, natomiast to dotyczy tylko informacji po pierwsze publicznych, po drugie dotyczących świadczeń zdrowotnych.
No i teraz, co to znaczy, że informacja ma cechy reklamy, bo to też żaden przepis tego nie definiuje. No i oczywiście ustawa o działalności leczniczej tego nie definiuje, natomiast generalnie bezpiecznie będzie założyć, że każda informacja, która ma na celu zachęcenie klienta czy pacjenta przyszłego do odwiedzin Państwa placówki, no będzie mogła być potraktowana jako mająca cechy reklamy, jeżeli jest tam zawarty jakiś element perswazji. Jeżeli będziecie Państwo na przykład o tych świadczeniach zdrowotnych informować, że dysponujecie, nie wiem, najlepszym sprzętem, i najlepiej wykwalifikowanym personelem tego typu informacji. Jeżeli o jakihś procedurach medycznych będziecie pisali, że na przykład gwarantują osiągnięcie pewnego efektu zdrowotnego, pomimo że będzie to nie do końca zgodne z prawdą, tego rodzaju wszystkie informacje trzeba będzie uznać za mające cechy reklamy.
Jacek: A co w takim razie, jak jakiś rodzaj informacji nie ma cechy reklamy? Takie informacje, ile na przykład obsłużyliśmy już pacjentów w tym zakresie, albo na przykład przyjmuje u nas lekarz, który jest profesorem takim i takim, to rozumiem jest informacja nie reklamowała.
Bartłomiej: Tak, ja z tym moim zdaniem to obie te przykłady, które podałeś, to jest informacja neutralna nie mająca cechy reklamy, bo możecie, a wręcz nawet musicie informować o rodzaju i zakresie świadczonych usług.
Z drugiej strony, jeżeli jest to informacja neutralna, taka sprawdzalna dotycząca faktów po prostu, to jak najbardziej można to publikować. Tak samo informacje dotyczące kwalifikacji personelu, posiadanych przez personel certyfikatów, tytułów naukowych, ukończonych szkoleń, tego typu rzeczy, czy doświadczeniu zawodowym. Jak najbardziej można to publikować. Informacje dotyczące właśnie, nie wiem, okresu działalności na danym rynku, czy o posiadanym doświadczeniu, o posiadanych placówkach można to publikować. Oczywiście trzeba pilnować tej redakcji, żeby to było zredagowane tak, żeby ten komunikat był jednak mimo wszystko neutralny, a pacjent i tak sobie na ten temat odpowiednie zdanie wyrobi.
Czy reklamując usługi medyczne wolno podawać ceny?
Jacek: A ceny, myślisz, że można informować o cenach?
Bartłomiej: Wręcz bym powiedział, że jest to obowiązek, bo ustawa o działalności leczniczej nakłada obowiązek publikowania wysokości opłat za świadczenia zdrowotne udzielane za odpłatnością.
Z jednej strony ten cennik powinien być zawarty w regulaminie organizacyjnym. Z drugiej strony, jeżeli placówka ma stronę internetową, to powinien być również zamieszczony na stronie internetowej.
Z kwestią cen oczywiście związane są również różnego rodzaju promocje dotyczące, nie wiem, jakieś rabaty, prawda, vouchery, tego typu rzeczy. No i teraz tak, czy to jest informacja dotycząca rodzaju i zakresu świadczeń zdrowotnych?
Ja akurat zaliczam się do grona tych prawników, którzy uważają, że nie, że wszystkie zakazy w polskim prawie właśnie ze względu na to, że są to zakazy, które w pewien sposób ograniczają swobody prowadzonej działalności gospodarczej, należy interpretować ściśle.
Informacja o cenie nie jest informacją o zakresie świadczenia zdrowotnego. I moim zdaniem promocje takie właśnie cenowe tego rodzaju zachęty są jak najbardziej w świetle artykułu 14 ustawy o działalności leczniczej dopuszczalne.
Jacek: Ok. Słuchaj, konkretne pytanie. Przykład: termin do endokrynologa na już. Czy ma cechy zachęty, reklamy czy też są po prostu jest informacją, że no termin jest? Jest to oczywista zachęta, tak? W tym sensie że wskazuje że masz możliwość skorzystania z tej usługi właściwie od zaraz, tak?
Bartłomiej: Jeżeli jest to usługa, no zakładam, że jest to usługa komercyjna, prawda, z takim komunikatem, moim zdaniem, no ja bym to dopuścił, tak? Dlatego, że to jest informacja weryfikowalna, sprawdzalna i jakby zgodna z prawem, tak?
Natomiast jeżeli to będzie na już, a to na już to się okaże, że najbliższy termin jest za miesiąc, no to tutaj bym się już zastanowił, czy to nie będzie wprowadzanie klienta w błąd, bo no do tego pewnie jeszcze przejdziemy, ale ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji również określa, co jest uczciwą i legalną reklamą, więc podstawowa zasada niezależnie od tego, jaki komunikat formułujemy do klienta czy do pacjenta, jest taka, że ta reklama musi być rzetelna i nie wprowadzać go w błąd, więc jeżeli to jest ok, na już, czyli na przykład, nie wiem, na dzisiaj czy na jutro, no to w porządku, natomiast jeżeli to “na już” oznacza, że na za miesiąc, czy na za dwa, no to już tutaj miałbym z tym problem.
Jacek: Dobra, ale słuchaj, no rozumiem, że pytanie też właśnie, czy ten przepis, o który mówisz, Ty się orientujesz, czy on jest jakimś martwym przepisem, czy są w ogóle placówki, które dostały, nie wiem, kary?
Bartłomiej: To jest przepis, który, on może nie jest martwy, ale on sam w sobie nie rodzi jakiejś wielkiej odpowiedzialności prawnej. To znaczy, naruszenie tego przepisu jest wykroczeniem i teoretycznie może się zdarzyć, że zostanie wszczęte postępowanie wykroczeniowe, które jest zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności czy grzywny, więc teoretycznie może się to zdarzyć.
Natomiast w praktyce to są naprawdę incydentalne przypadki. Ja osobiście tak, żeby, któryś z moich klientów miał tego rodzaju problem, to się nie spotkałem jeszcze z takim zarzutem, a w tej branży no działamy już kilkanaście lat i właściwie odkąd ustawa o działalności leczniczej weszła w życie, to nie – osobiście nie uczestniczyłem w żadnym postępowaniu na gruncie tego przepisu.
Więc on nie ma jakiegoś takiego bezpośredniego i bardzo mocnego przełożenia na praktykę. co oczywiście nie znaczy, że nie ma znaczenia. Dlaczego? Dlatego, że czasami, na przykład już na etapie zakładania podmiotu leczniczego, czy rejestracji placówki w rejestrze podmiotu wykonujących działalność leczniczą, czyli składamy wniosek, no to zdarza się, że Urząd Wojewódzki zagląda na stronę internetową podmiotu i coś mu się tam na tej stronie nie podoba i mówi, no dobrze, ale tu macie treści, które mają cechy reklamy i to może stanowić na przykład podstawę odmowy wpisu do rejestru podmiotów wykonujących działalność leczniczą, albo zdarza się, że podmioty lecznicze są kontrolowane przez Urząd Wojewódzki, który w czasie kontroli określone komunikaty kwestionuje, czy jakieś banery umieszczone na elewacji, czy w witrynach placówki, więc to są bardziej tego rodzaju problemy, ale one też nie generują jakichś wielkich problemów sądowych czy finansowych dla tych placówek, bo zazwyczaj to się kończy po prostu jakimiś zaleceniami pokontrolnymi, trzeba je po prostu wykonać i wtedy problem się sam rozwiązuje.
Jacek: Czyli nie bać się?
Bartłomiej: Nie, zdecydowanie nie.
Najczęściej popełniane błędy w reklamie medycznej
Jacek: Jesteś w stanie ze swojej praktyki albo z tego, co oglądasz nawet tak gdzieś właśnie w Internecie, podać takie najczęstsze błędy, jakie popełniają placówki, co “najlepszy lekarz”?
Bartłomiej: Wiesz, najczęstsze to są właśnie takie, gdzie mamy informację “najlepszy lekarz”, znaczy szerzej w ogóle, gdzie się chwalą placówki najlepszym, najlepiej wykwalifikowanym personelem, gdzie się chwalą najnowocześniejszym sprzętem albo piszą, że mają coś jako jedyni w Polsce, co nie zawsze jest prawdą, albo gdy np. informują pacjentów o jakichś rzekomo “autorskich metodach leczniczych”, które tak naprawdę zgodnie z aktualną wiedzą medyczną nie mają nic wspólnego z nowatorstwem, a czasami są wręcz sprzeczne z aktualną wiedzą medyczną, prawda?
Ale to są już bardziej takie treści właśnie wprowadzające pacjentów błąd, obiecujące im niestworzone rzeczy, czyli np. skuteczność terapii, której w zdecydowanej większości przypadków nie da się zagwarantować, ponieważ to najczęściej nie jest tylko wynik działalności lekarza, tylko ten osiągnięcie tego efektu zdrowotnego zawsze zależy od bardzo wielu czynników, albo najczęściej zależy od wielu czynników.
Więc takie składanie obietnic bez pokrycia też bywa problematyczne. Wspomniałem wcześniej o takich przekazach z zakresu promocji zdrowia czy edukacji zdrowotnej. No czasami, sama edukacja zdrowotna czy promocja zdrowia jest bardzo dobrym i w pełni dozwolonym tutaj, dozwoloną metodą marketingową.
Natomiast często się zdarza, że te działania kończą się przed rzecznikami odpowiedzialności zawodowej, dlatego że w ramach tych edukacji zdrowotnej medycy promują treści, w ogóle sprzeczne z aktualną wiedzą medyczną.
Gdzieś ktoś tam sobie ukończył jakiś kurs internetowy, usłyszał coś o jakichś badaniach o tych już mitycznych amerykańskich naukowców i promują wiedzę, która nie ma żadnego oparcia w takich rzetelnych badaniach naukowych.
Więc to już bardziej nie dotyczy nawet samej reklamy, ale tylko właśnie promowania treści niezgodnych z wiedzą medyczną.
Jacek: Okej. A mamy w ogóle jakieś rozróżnienie, jeżeli chodzi o specjalizację, czy lekarze, fizjoterapeuci, branża taka właśnie około beauty?
Bartłomiej: Właściwie rozróżnienie to jest tylko na poziomie kodeksów etyki, i tak, bo na przykład w kodeksie etyki pielęgniarskiej to tam za wiele nie znajdziesz na temat reklamy. Kodeks etyki fizjoterapeutów zawiera pewne ograniczenia.
Na przykład jest tam takie sformułowanie, że edukacja zdrowotna, czy właśnie taka aktywność edukacyjna, promocyjna, fizjoterapeuty nie może promować konkretnego gabinetu fizjoterapii, więc to jest na przykład takie sformułowanie.
W kodeksie etyki lekarskiej z kolei mamy teraz czekają nas zmiany, to znaczy one już zostały uchwalone, ale wejdą w życie od stycznia 2025 roku, bo do tej pory w kodeksie etyki lekarskiej był całkowity właściwie zakaz reklamy, więc lekarze tutaj naprawdę mieli dość to mocno ograniczone, natomiast wszystko się zmieniło w związku z unijną dyrektywą, tak zwaną dyrektywą usługową, która ona weszła w życie w styczniu bodajże 2023 roku i ona wymusiła na samorządach zawodowych zmiany w kodeksach etyki, dlatego że ta dyrektywa nie dopuszcza takiego ogólnego zakazu reklamy, ona dopuszcza pewne ograniczenia w odniesieniu do zawodów regulowanych takich jak właśnie lekarz, pielęgniarka, fizjoterapeuta czy adwokat na przykład, bo nas to również dotyczy.
Ona dopuszcza pewne, że możliwość ustanowienia pewnych ograniczeń, ale one nie mogą być po pierwsze nadmierne, muszą być uzasadnione jakoś z interesem publicznym i nie można wprowadzać ogólnego zakazu reklamy, czyli czegoś takiego, co do tej pory w kodeksie etyki lekarskiej było.
Więc od stycznia 2025 roku już tego ogólnego zakazu reklamy nie będzie, natomiast będzie taki wymóg, że ta działalność promocyjna lekarza, no ona musi być prowadzona zgodnie z zasadami etyki zawodowej.
Więc odpowiadając tak już na Twoje pytanie, tak bardziej już wprost – nie ma właściwie na poziomie samych przepisów ustawowych, nie ma jakichś wyraźnych różnic pomiędzy poszczególnymi grupami zawodowymi czy specjalizacjami, natomiast w przypadku na przykład branży beauty czy w przypadku pewnych takich specjalizacji czy zawodów bardziej zabiegowych, no to na pewno trzeba większą uwagę zwrócić na te ograniczenia, które wynikają z przepisów ustawy, prawo farmaceutyczne, tam mamy zasady reklamy produktów leczniczych i ustawy o wyrobach medycznych, bo to zwłaszcza jeśli chodzi o wyroby medyczne czy właśnie, no nie wiem, na przykład przy branży beauty mamy toksynę botulinową, prawda, czyli ten botoks, więc to też jest czy kwas hialuronowy. Tak, więc tego rodzaju rzeczy, więc tutaj też na te ograniczenia trzeba zwrócić uwagę. Ale to bardziej właśnie już wynika ze specyfiki samej działalności, a nie samych przepisów.
Czy marketing SMS i mailing w placówce medycznej jest legalny?
Jacek: A wiesz co, bo mówiłeś tak o tej grupie, zapisałem sobie, że jak jest przykładowo newsletter i ja to w ogóle jestem zawsze jak patrzę na to branżę medyczną, gdzie mają placówki z powracającymi pacjentami i ja wiem, bo jestem w miarę w środku, że nie korzystają z tego marketingu SMS-owego czy newsletterowego, to zawsze się zastanawiam dlaczego?
Myślę, to jest świetny pomysł dotarcia do tego swojego klienta, jakby pobudzenia tego klienta i przypomnienia o sobie. Natomiast ja się zastanawiam taką rzecz. Powiedziałeś newsletter czy grupa na Facebooku, tu znam takie typy, że w ogóle czy agencje marketingowe, czy same placówki zakładają grupę na Facebooku, jakby zrzeszającą pacjentów z danym problemem medycznym i tam często jakby promują siebie jako czy tam markę osobistą lekarza czy placówki, to mi zaraz odpowiesz, czy to jest… też możliwe.
Natomiast zastanawiam się, mamy coś takiego jak remarketing na przykład w Google czy Facebooku, no i on też jest w zasadzie do skonkretyzowanej grupy odbiorców, no bo możemy robić remarketing dla tych, którzy weszli do nas na stronę.
Bartłomiej: No tak, ale tu już wchodzą nam bardziej przepisy takie ogólne dotyczące tej takiej działalności marketingowej w onlinie, tak? No bo oczywiście my mówimy tutaj głównie o tych przepisach takich stricte medycznych, nie?
Mamy prawo farmaceutyczną wstawa o działalności leczniczej, wyroby medycznej i tak dalej, i tak dalej. Natomiast, no teraz jednak cały marketing, cała promocja jednak przyniosły się w zdecydowanej większości do online’a, więc tu też trzeba pamiętać o tym, że mamy po pierwsze dyrektywy unijne związane z ochroną praw konsumenta, mamy prawo telekomunikacyjne, mamy ustawę o świadczeniu usług drogą elektroniczną, mamy to słynne RODO, prawda? Więc tutaj też przy planowaniu swoich kampanii reklamowych, no trzeba brać pod uwagę nie tylko te ustawy takie stricte medyczne, ale też od strony tych przepisów, bym powiedział, konsumenckich, tak?
Trzeba to zawsze analizować. Plus, w przypadku kampanii online’owych, no warto też zwłaszcza zwrócić uwagę na zakres wyrażonych zgód marketingowych, prawda? Czyli tam, gdzie mamy właśnie jakiś remarketing, no to tutaj ta zgoda, no trzeba przypilnować tych zgód, które pacjent nam odklikuje przy różnego rodzaju formularzach, jakie stosujemy w onlinie, żeby rzeczywiście to wykorzystanie jego danych osobowych było.
No bo daną osobową jest właściwie wszystko, nie wiem, numer IP komputera też jest daną osobową, prawda? Więc trzeba tego pilnować, żeby te zgody były rzeczywiście prawnie skuteczne i nie narażały nas na niepotrzebne kłopoty.
Jacek: Okej. No i teraz jeszcze pytanie, czy coś się w ogóle zmienia w tym zakresie, czy to są takie przepisy od X lat takie same i to, co już wiemy dzisiaj na webinarze, to mamy na 10 lat spokój, czy to jest w ogóle jakieś mocno płynne?
Bartłomiej: Słuchaj, spokoju nie mamy, dlatego że nawet biorąc pod uwagę, że same przepisy one nie zmieniają się jakoś bardzo często. No taką ostatnią zmianą, to była zmiana, która weszła w życie na początku 2023 roku dotycząca reklamy wyrobów medycznych.
No to tam mieliśmy rzeczywiście duże zamieszanie, było straszenie karami, bo tam maksymalna kara, którą można nałożyć na placów generalnie na podmiot, który narusza przepisy o reklamie, no to jest 2 miliony złotych, więc to generalnie był taki nośny temat.
I to była właściwie ostatnia, taka istotna zmiana, jeśli chodzi o samą reklamę w działalności medycznej, bo wciąż mamy właściwie cały czas jakieś mniejsze lub większe korekty w przepisach, zwłaszcza na poziomie unijnym dotyczących właśnie tej ochrony konsumentów, czy kwestii przetwarzania danych osobowych, więc tu bardziej od tej strony są ciągle jakieś korekty, które ogólnie już nie wchodząc w szczegóły, bo tu byśmy chyba nie wyszli dzisiaj, raczej właśnie są przygotowywane w takim duchu, aby wzmocnić ochronę konsumentów i aby rzeczywiście wzmocnić ochrony ich danych osobowych, więc tutaj trzeba tego pilnować.
To jest działanie, czy zalecenie zarówno dla właścicieli, menedżerów placówek, jak i dla agencji marketingowych, żeby właśnie na te przepisy przede wszystkim zwracać uwagę, w branży medycznej, one jakoś przynajmniej, jeśli chodzi o marketing i promocje, nie zmieniają się bardzo często.
W tym artykuł XIV ustawy o działalności leczniczej to jest właściwie od początku obowiązywania ustawy. Przepisy dotyczące reklamy w prawie farmaceutycznym też już obowiązują bardzo długo. Właściwie taką najświeższą zmianą to są te zmiany, o których wspomniałem, dotyczące kodeksu etyki lekarskiej.
Jacek: Tutaj jest pytanie o to, czy to prawda, że bez zgody marketingowej można wysłać pacjentowi hurtowo informacje poprzez SMS-y, o akcjach profilaktycznych?
Bartłomiej: Moim zdaniem nie, to by było moim zdaniem naruszenie. Oczywiście wiadomo, gdzie dwóch prawników, tam trzy opinie i niewykluczone, że część prawników uznałaby, że jest ok. Ja, chociaż zaliczam się do tej takiej bardziej liberalnej części, uważam, że to byłoby już, to już byłaby przesada i na tego rodzaju akcje jednak proponuję zbierać zgody marketingowe.
Co innego, na przykład przypominajki SMS’owe o wizytach. Tutaj moim zdaniem nie ma potrzeby zbierania odrębnych zgód. Można, ale jeżeli tego Państwo nie robicie, to też jest ok, bo ponieważ takie przypomnienie o wizycie, no to mieści się w samym udzieleniu świadczenia zdrowotnego.
Jacek: Rozumiem, że oddzielasz newsletter od SMS’ów, czy liczysz, że newsletter też jest jakby, że newsletter to jest osoba również, która zgodziła się na bycie w bazie newsletterowej, tak?
Bartłomiej: No wiesz co, no generalnie tak, generalnie na newsletter trzeba się zgodzić, ponieważ ten wymóg zgody wynika nie tylko z przepisów RODO, ale też wynika z ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną.
No jednak ten newsletter będzie służył do wysyłania informacji handlowej w związku z tym tutaj ta zgoda powinna być. Najlepiej jeszcze przez ten taki mechanizm double opt-in, prawda, czyli tego potwierdzenia zapisu, no ale to już agencje marketingowe na pewno to Państwu doskonale ogarną, bo ogólnie zasada dotycząca czy kampanii SMS’owych, czy kampanii newsletterowych jest w sumie bardzo podobna, tak? No tu i tu mamy ograniczony krąg adresatów, tu i tu jednak ta zgoda będzie potrzebna, bo tu i tu mamy w zasadzie bardzo podobne przepisy, które będziemy stosować.
Jacek: Tak, tutaj pani Marta jeszcze pyta, a co, jeżeli byśmy, na przykład, wysłali informacje, że przyjmuje nowy specjalista w danej dziedzinie?
Bartłomiej: No i znów, pytanie, bo tutaj się pojawia informacja, że to będzie informacja wysłana hurtowo do pacjentów. Jeżeli są to pacjenci, którzy wyrazili zgodę marketingową, bo tu są dwie rzeczy. Gdyby taka informacja została zamieszczona na stronie internetowej, w przestrzeni publicznej, kierowana by była do każdego, to ona byłaby moim zdaniem OK, dlatego, że jest to informacja o tym, że od stycznia po prostu rozszerzacie Państwo zakres swoich usług.
Natomiast jeżeli jest to informacja wysyłana hurtowo, ale jednak do konkretnych osób, to te osoby, moim zdaniem, powinny wcześniej wyrazić zgodę na otrzymywanie informacji handlowej od Państwa placówki.
Jacek: Tu jest pewien problem, który ja tak widzę zaszyty. Może postaram się go trochę pomóc, że jeżeli masz już bazę tych pacjentów i do tej pory nie zbierałeś tej zgody, to jest Ci tak trochę smutno, że z nich nie skorzystasz. Ale można tak zrobić, Pani Marto, że przykładowo od dzisiaj zbierać tę zgody od wszystkich pacjentów, którzy przychodzą, niezależnie, czy to nowy, czy powracający i wysłać te informacje do pacjentów, którzy tam byli od dzisiaj i uzyskali i dali tę zgodę.
Na przykład w Proassist można wyfiltrować pacjentów, którzy byli w sierpniu i nasz system do wysyłki SMS-ów hurtowych pomija tych, którzy mają odznaczenie, że tej zgody nie dali. Także jest to jakoś tam możliwe.
Mamy jeszcze jedno pytanie. Chodzi o reklamy i marketing, fizjo-rehabilitacja i estetytyka, które nie podlegają ograniczeniu?
Bartłomiej: No, fizjo-rehabilitacja podlega, dlatego że fizjoterapia i świadczenia z zakresu rehabilitacji to są jednak świadczenia zdrowotne, więc to podlega ograniczeniom.
Natomiast świadczenia z zakresu medycyny estetycznej, to też jest pytanie, bo jest medycyna estetyczna i jest medycyna estetyczna. Jeżeli mówimy o takiej stricte medycynie estetycznej, gdzie celem tych zabiegów, tych świadczeń jest wyłącznie ten cel estetyczny, bez tej części takiej, bym powiedział, terapeutyczno-leczniczej, no to tutaj rzeczywiście nie podlega to ograniczeniu z ustawy o działalności leczniczej.
Natomiast trzeba pamiętać o pewnych ograniczeniach związanych z reklamą produktów leczniczych czy wyrobów medycznych czy z ustawą o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. O co chodzi? W przypadku produktów leczniczych i wyrobów medycznych mamy tak zwaną również informację kierowaną do publicznej wiadomości i ona też nie powinna. W ogóle placówki medyczne nie mogą prowadzić reklamy takich produktów, więc to co zdecydowanie zalecam to unikać używania w komunikacji z pacjentami nazw handlowych czy nazw nawet zwyczajowych, ale wskazujących na konkretny produkt leczniczy czy na konkretny wyrób medyczny, ponieważ tutaj można narazić się na odpowiedzialność.
Druga rzecz, no to mamy też przepisy z ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, która też bardzo mocno akcentuje to, że reklama powinna być rzetelna, nie powinna wprowadzać w błąd. Są ograniczenia dotyczące, na przykład, reklamy porównawczej, więc to, że nie stosujemy tych ograniczeń z ustawy o działalności leczniczej, to nie znaczy, że tutaj jest już jazda bez trzymanki.
Jacek: Słuchaj Bartek jeszcze tak, bo ja to wiem, ale też, żeby ludzie wiedzieli, Ty prowadzisz podcast, nazywa się “Prawo dla zdrowia”, dobrze mówię?
Bartłomiej: Zgadza się. Dobrze, pamiętasz, chociaż nie nagrywam go jakoś bardzo regularnie, ale rzeczywiście w tym roku pojawiło się kilka nowych odcinków, więc tych z Państwa, którzy lubią tę formę, zachęcam do słuchania.
Jacek: Tak, to jest o tyle fajnie, że naprawdę tak jak teraz w zasadzie bardzo to tłumaczysz prostym i zwięzłym językiem, więc to jest na pewno na plus. Druga rzecz, no to oprócz tego, że prowadzisz ten podcast, zresztą Dominik wysłał link, no to masz też swoją kancelarię, czy tam w zasadzie macie, bo nie prowadzisz jej samodzielnie, kancelaria typowo dla branży medycznej, fizjoterapeutów tej branży beauty i wiem, że jest tutaj przygotowany jakiś bonus dla naszych gości, tak?
Bartłomiej: Tak, jest bonus, myślę, że zostanie wysłany do Państwa, podejrzewam. mailowo, po zakończeniu naszego spotkania. To jest taki kupon rabatowy do wykorzystania w naszym sklepie, bo oprócz tego, że prowadzimy taką klasyczną, kancelaryjną działalność prawniczą, to mamy również sklep z wzorami dokumentów, on na razie jest z wzorami dokumentów, ale w najbliższym czasie będziemy to rozszerzać również o szkolenia, kursy online, jakieś ebooki, być może będą również produkty takie no fizyczne. Więc proponujemy tutaj Państwu rabat dla tych z Państwa, którzy się zdecydowali wziąć udział w tym naszym dzisiejszym spotkaniu.
Jacek: Szczegóły zostaną do Państwa wysłane mailem. Dobra, super. No i wiesz co, ja sobie jeszcze przygotowałem takie pytanie, wskazówka dla rozpoczynających, no bo oni mają trochę trudniej, no bo tak, oni nie mają się tej swojej grupy, No i chcieliby bardzo szeroko się zareklamować.
Czy są jakieś takie wskazówki, nie wiem, poza marketingowe, tylko bardziej prawne względem tego, jak obejść ten brak grupy, do której moglibyśmy celować?
Bartłomiej: Słuchaj, no najlepszą chyba tutaj ścieżką jest ograniczanie tych przekazów.
Wiadomo, no jeżeli nie masz swojej grupy tych odbiorców, no to musisz ustawiać na te komunikaty publiczne, skierowane do wiadomości publicznej, czyli do tego nieograniczonego kręgu adresatów, czyli na stronie internetowej, czy na swoich social mediach.
Więc tutaj to, co jest na pewno bezpieczne, pod warunkiem oczywiście, że działasz tutaj zgodnie z wiedzą medyczną i nie próbujesz jakichś treści sprzecznych z wiedzą medyczną, no to są działania z zakresu edukacji zdrowotnej czy promocji zdrowia.
To jest działalność, która nie jest dotknięta tutaj żadnymi ograniczeniami, jeśli chodzi o promocję i reklamę. Oczywiście dla tych z Państwa, którzy oprócz tego, że zarządzacie placówkami medycznymi, to równocześnie wykonujecie zawód na przykład lekarza, no to trzeba też pilnować, żeby ta komunikacja nie naruszała ogólnych reguł etycznych, ale myślę, że tutaj wystarczy kierować się zdrowym rozsądkiem i nie przekraczać takich granic, które nawet intuicyjnie, myślę, jesteście Państwo w stanie sobie wytyczyć. Te wszystkie treści, które kierujecie Państwo do wiadomości publicznej, no to najlepiej jest, żeby one były możliwie neutralne, żeby rzeczywiście ograniczały się do tej takiej sfery faktycznej, którą jest łatwo zweryfikować, gdzie nie ma, gdzie unikamy wartościowania typu najlepszy, najszybszy, bezbolesny i tak dalej, tylko gdzie ograniczamy się rzeczywiście do tych takich łatwo weryfikowalnych informacji.
I oczywiście, no jeżeli macie Państwo chęć i możliwości, no to budować grupę tych swoich pacjentów to wcale niekoniecznie trzeba tutaj prowadzić jakiś newsletter, bo to przecież można te promocje prowadzić również do pacjentów, którzy już do Państwa trafili pierwszy czy drugi raz.
Wszystkie komunikaty do nich kierowane, no tu można sobie pozwolić na nieco więcej. To, czego również trzeba pilnować, to właśnie unikać używania nazw handlowych, czy produktów leczniczych, czy wyrobów medycznych w Państwa działalności i przede wszystkim pilnować jednej najważniejszej zasady, nie wprowadzać klientów, czy nie wprowadzać pacjentów w błąd, bo niezależnie od tego, czy to będzie dozwolona,
czy niedozwolona reklama, każda, taka reklama nierzetelna wprowadzająca w błąd, to jest proszenie się o kłopoty.
Jacek: Słuchaj, fajne pytanie mamy. Promowanie swoich umiejętności jako fizjoterapeuta w postaci postów, na przykład w social mediach, czy może być wprowadzona w formie takiego case study, studium w przypadku, oczywiście z wyrażoną opinią pacjenta po zakończonym leczeniu?
Bartłomiej: Moim zdaniem tak, no i jest to bardzo fajna i moim zdaniem zgodna z przepisami forma promocji. Pytanie jest bardziej jaka byłaby tutaj rola samego pacjenta, czy na przykład byłoby ujawniane jego, nie wiem, wizerunku na przykład, prawda?
No to wiadomo, trzeba to wtedy wzmocnić dodatkową zgodą, bo na wykorzystanie wizerunku również potrzebujemy zgody nie tylko wynikającej z RODO, ale również z prawa autorskiego, więc, no jak Państwo widzicie, ten zakres stosowanych przepisów jest tutaj naprawdę bardzo, bardzo szeroki.
No i właśnie, tu natomiast mamy taką kwestię, że tu troszeczkę przy takim case study jesteśmy na granicy wykorzystania informacji stanowiących tajemnicę zawodową, prawda? Tych informacji zasadniczo nie należy, no nie należy udostępniać, więc ta zgoda pacjenta, no tu jakby pacjent jest dysponentem tych informacji, więc no tu ta zgoda pacjenta powinna być tym bardziej no taka bardzo jednoznaczna i kategoryczna, że to rzeczywiście on się zgadza na wykorzystanie tych informacji, bo tutaj sam wizerunek to nie wszystko, bo proszę pamiętać właśnie o tym, że tu mamy jeszcze wykorzystanie informacji objętych tajemnicą zawodową.
Bo w przypadku fizjoterapii, no to mamy i ustawę o zawodzie fizjoterapeuty i ustawę o prawach pacjenta, która gwarantuje pacjentowi prawo do prywatności poszanowania tej intymności i nie ujawniania informacji objętych tajemnicą zawodową, więc o tym trzeba pamiętać.
Jacek: Tak, no, zgodnie z naszym czasem zbliżamy się do końca. Dzięki wielkie za to, że do nas przyszedłeś, Bartek, dzięki, że podzieliłeś się to wiedzą. Jak zwykle fajnie i zrozumiale to opowiadasz,. Bartłomiej: Również bardzo dziękuję. I co, nie boimy się. Absolutnie nie, zdrowy rozsądek zazwyczaj w zupełności wystarcza, bo tak jak współpracujemy tutaj z klientami, no to widzimy, że jednak ta świadomość jest dość na wysokim poziomie i czasami wystarczy po prostu robić to, co podpowiada zdrowy rozsądek.
W artykule przedstawimy najczęstsze przyczyny utraty dostępu do bazy danych oraz kroki, które należy podjąć, aby zminimalizować ryzyko i skutecznie zareagować, gdy do takiej sytuacji dojdzie. Ten artykuł jest szczególnie przydatny dla managerów i lekarzy, którzy chcą zabezpieczyć swoją działalność leczniczą przed tego typu zagrożeniami.
Przyczyny utraty dostępu do bazy danych pacjentów
Awaria sprzętu
Jednym z najczęstszych powodów utraty dostępu do bazy danych pacjentów jest awaria sprzętu. Dyski twarde, serwery i inne urządzenia mogą ulec uszkodzeniu, co skutkuje utratą danych lub powoduje brak dostępu. Powinniśmy spodziewać się awarii serwera, przerw w dostawie prądu i być na nie przygotowani.
Regularne tworzenie kopii zapasowych jest bardzo istotne, aby zminimalizować ryzyko utraty danych w przypadku awarii. I tutaj wszystko zależy od tego, jaki posiadasz system medyczny. Jeżeli Twój system do umawiania wizyt i wypełniania EDM jest instalowany na komputerze, to musisz sam zadbać o tworzenie kopii zapasowych. Jeżeli jednak korzystasz z oprogramowania medycznego takiego jak Proassist, to Twoja dokumentacja medyczna jest przechowywana w chmurze. Oznacza to, że Ty jako lekarz, czy właściciel placówki medycznej, nie musisz martwić się o budowanie serwerowni w swojej placówce, bo obowiązek ten spoczywa na dostawcy systemu medycznego.
Ataki cybernetyczne
Placówki medyczne są coraz częściej celem ataków cybernetycznych. Hakerzy mogą wykorzystać różne metody, aby zablokować dostęp do bazy danych pacjentów. W takich przypadkach odpowiednie zabezpieczenia, takie jak firewalle, oprogramowanie antywirusowe i regularne aktualizacje systemu, są niezbędne, aby chronić dane pacjentów przed atakami.
Większość gabinetów współpracuje z informatykami lub dużymi firmami zajmującymi się wdrażaniem sieci teleinformatycznych do placówek medycznych. Jeśli masz jakieś wątpliwości i obawiasz się o swoją dokumentację, to skorzystanie z tego typu usług na pewno Ci pomoże. Opracowany przez specjalistów system zabezpieczeń będzie solidny i zgodny z przepisami prawa.
Błędy ludzkie
Niestety, błędy ludzkie są również częstą przyczyną utraty dostępu do bazy danych. Niewłaściwe zarządzanie danymi, nieodpowiednie procedury bezpieczeństwa i brak szkolenia personelu mogą spowodować przypadkowe usunięcie lub utratę danych. Edukacja pracowników i wdrożenie rygorystycznych procedur bezpieczeństwa mogą znacznie zmniejszyć ryzyko błędów ludzkich.
Przede wszystkim powinieneś przeszkolić swoich pracowników z przepisów RODO, wyjaśnić im co to jest naruszenie ochrony danych osobowych i jakie niesie ze sobą konsekwencje. Powinni także znać zakres praw i wiedzieć, że pacjent ma prawo do wglądu w informację o swoich danych i poproszenia o kopię historii wizyt. Pacjenci mogą także dokonywać zgłoszeń do UODO, jeżeli zauważą coś niepokojącego lub będą podejrzewać, że łamane są ich prawa.
Problemy z oprogramowaniem
Niekompatybilność, błędy w oprogramowaniu lub awarie systemu w przychodni mogą również prowadzić do utraty niektórych danych. Regularne aktualizacje i konserwacja systemu medycznego są bardzo ważne, aby zapewnić jego niezawodność i bezpieczeństwo.
System opieki zdrowotnej ma na celu dbać o zdrowie pacjentów i udzielać świadczeń medycznych. Rolą lekarza nie jest samodzielne naprawianie błędów w systemie, dlatego jeżeli masz problemy z systemem, nie jesteś zadowolony ze współpracy z dostawcą oprogramowania lub nie możesz zgłosić błędów w godzinach swojej pracy, bo pomoc techniczna pracuje krócej – rozważ wybranie innego systemu.
Co zrobić, gdy utracisz dostęp do bazy danych pacjentów?
Natychmiastowe działania
Gdy baza danych placówki medycznej zostanie zablokowana, natychmiastowe działania są konieczne. Pierwszym krokiem jest określenie przyczyny problemu. Kluczowy jest też szybki czas reakcji – pacjent nie może odczuć przerwy w realizacji świadczeń medycznych i trudności w dostaniu się do lekarza.
Jeśli jest to awaria sprzętu, należy skontaktować się z dostawcą usług IT lub specjalistą ds. odzyskiwania danych. W przypadku ataku cybernetycznego, należy natychmiast powiadomić zespół ds. bezpieczeństwa IT i podjąć kroki w celu ograniczenia szkód. Jeżeli wystąpił incydent naruszenia ochrony danych osobowych, niezwłocznie skontaktuj się ze swoim IODO lub bezpośrednio z UODO i powiadom, że wystąpiło naruszenie.
Odzyskiwanie danych z kopii zapasowych
Regularne tworzenie kopii zapasowych bazy danych pacjentów jest niezbędne, aby zapewnić możliwość szybkiego odzyskania danych w przypadku utraty dostępu. Kopie zapasowe powinny być przechowywane w bezpiecznym miejscu i regularnie testowane, aby upewnić się, że są kompletne i działające. Proces odzyskiwania danych z kopii zapasowej powinien być dobrze znany personelowi IT i odpowiednio udokumentowany.
Tak jak wspomnieliśmy wyżej, jeśli korzystasz z chmurowego systemu medycznego takiego jak Proassist, to nie musisz martwić się o kopie zapasowe danych i nie potrzebujesz budować serwerowni w swojej placówce. W takiej sytuacji cała odpowiedzialność dotycząca tworzenia kopii zapasowych spoczywa na dostawcy oprogramowania medycznego.
Wdrożenie planu awaryjnego
Każda placówka medyczna powinna mieć wdrożony plan awaryjny na wypadek utraty dostępu do baz danych pacjentów. Plan ten powinien obejmować kroki, które należy podjąć w przypadku różnych scenariuszy, takich jak awaria sprzętu, atak cybernetyczny czy błąd ludzki. Ważne jest, aby regularnie przeprowadzać ćwiczenia i testy planu awaryjnego, aby upewnić się, że personel jest odpowiednio przeszkolony i przygotowany do szybkiego działania.
Wsparcie techniczne
Współpraca z zaufanym dostawcą oprogramowania medycznego, takim jak Proassist, może znacząco poprawić bezpieczeństwo i niezawodność systemu. Dostawcy ci często oferują wsparcie techniczne oraz pomoc w sytuacjach awaryjnych, co może być nieocenione w przypadku utraty dostępu do bazy danych pacjentów.
W Proassist Dział Pomocy Technicznej pomaga codziennie od 08:00 do 18:00. Klienci są zadowoleni, że zawsze mogą liczyć na udzielenie wszelkich informacji, a pacjenci zadowoleni ze względu na wyższy poziom jakości usług medycznych.
Podsumowanie
Utrata dostępu do bazy danych pacjentów to poważne zagrożenie dla każdej placówki medycznej. Awaria sprzętu, ataki cybernetyczne, błędy ludzkie i problemy z oprogramowaniem to najczęstsze przyczyny tego problemu.
Kluczem do skutecznego radzenia sobie z utratą dostępu jest znajomość praw, odpowiednie przygotowanie i zabezpieczenie systemu medycznego.
Regularne tworzenie kopii zapasowych, wdrożenie planu awaryjnego, edukacja personelu oraz współpraca z zaufanym dostawcą oprogramowania medycznego mogą znacząco zmniejszyć ryzyko i skutecznie zarządzać sytuacją, gdy wystąpi ryzyko utraty danych.
Podczas webinaru nasza ekspertka, Marta Matyja, która pracuje na stanowisku kierownika rejestracji medycznej, podzieliła się swoimi doświadczeniami, praktycznymi wskazówkami oraz opowiedziała o najczęściej spotykanych sytuacjach w pracy. Omawialiśmy również, jak nowoczesne technologie, takie jak system Proassist, mogą wspierać rejestratorki w ich codziennych obowiązkach, poprawiając efektywność pracy i zwiększając satysfakcję pacjentów. Mirella Sajdak, która w Proassist jest Dyrektorem Działu Pomocy Technicznej i ekspertką od systemu medycznego, zaprezentowała jak wygląda w praktyce działanie systemu z poziomu rejestracji.
Zachęcamy do zapoznania się z pełną transkrypcją, w której znajdziecie mnóstwo cennych informacji i wskazówek. Niezależnie od tego, czy jesteś rejestratorką medyczną, czy też prowadzisz placówkę medyczną, ten materiał dostarczy Ci nowej perspektywy i inspiracji do poprawy organizacji pracy w Twojej placówce.
Jak wygląda praca rejestratorki medycznej?
Mirella: Dzień dobry, witam wszystkich serdecznie na dzisiejszym wydarzeniu. Nazywam się Mirella Sejdak i w zasadzie w Proassist pracuję od ponad 9 lat. Aktualnie odpowiadam za Dział Pomocy Technicznej.
Widzę tutaj osoby powoli dołączają, ale myślę, że będziemy już zaczynać, bo mamy bardzo obszerny temat, a trochę czasu mamy mało, jak na tego rodzaju temat wydarzenia. Także ja może jeszcze słowem wstępu opowiem dla nowych uczestników, czym się zajmujemy.
Także Proassist to przede wszystkim oprogramowanie medyczne w chmurze, które umożliwia kompleksowe zarządzanie placówką medyczną. I co ciekawe, system powstał tak naprawdę z myślą o rejestratorkach. Bo początkowo to był zwykły prosty terminarz, który służył do zapisywania wizyt pacjentów.
Z czasem jednak w czasie rozwoju stał się takim bardziej zaawansowanym systemem, który wspiera placówki medyczne na każdym etapie ich pracy. Oprócz właśnie możliwości dodawania wizyty do systemu Proassist, jest też możliwość pobierania przedpłat, płatności online, ale również możliwość wypełnienia dokumentacji medycznej, czy też wystawiania e-skierowań, e-zwolnień, e-recept.
No i myślę, że to, co jest też istotne już na samym końcu procesu przyjmowania pacjenta, to finalizacja wizyty. Dzięki systemowi można szybko sfinalizować wizytę, wystawiając odpowiedni paragon bądź też fakturę.
Ale o samym systemie można by było opowiadać godzinami, niestety nie mamy tyle czasu. I jak Państwo widzicie, ze mną jest Marta Matyja. Cieszę się, że mam przyjemność z nią prowadzić ten webinar. Marta jest kierownikiem rejestracji w prywatnej placówce medycznej. Witamy się, Marto.
Marta: Cześć, witam wszystkich bardzo serdecznie. Cieszę się ogromnie, że znaleźliśmy wszyscy czas, przestrzeń i gotowość na to, aby tu się spotkać i porozmawiać na bardzo ciekawy temat, czyli kulisy pracy rejestratorki medycznej.
Witam wszystkie osoby z Instagrama, z którymi może nie znam się osobiście, ale online. Witam wszystkie osoby, które odsłuchują to nagranie w innym terminie. Super, że jesteście. Ja również bardzo dziękuję zespołowi Prossist za zaproszenie, jak zawsze, za miłą atmosferę.
Tak jak Mirella powiedziała, nazywam się Marta Matyja. I od 2009 roku jestem związana z ochroną zdrowia. Studiowałam położnictwo na Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie. Natomiast aktualnie pracuje jako kierownik rejestracji i jako rejestratorka medyczna w prywatnej, dobrze prosperującej przychodni na Śląsku już od ośmiu lat, więc mamy podobny staż i żartuję sobie, że awansowałam z położnej na rejestratorkę, z czego się ogromnie cieszę.
I tak jeszcze kilka słów o mnie, co ja tutaj robię. Właśnie od 2020 roku mocno stawiam na rozwój osobisty, sfera prywatna również i to głównie zawodowa i tutaj rozwijanie umiejętności komunikacyjnych, kompetencji miękkich. Skupiam się na psychologii, sprzedaży i dzięki licznym szkoleniom, kursom, książkom – a uważam, że dobra książka wdrożona w życie potrafi je zmienić – skutecznie wypracowałam standardy podnoszenia obsługi pacjenta, zwiększając efektywność placówki i to wszystko poprzez odkrywanie potencjału rejestratorek medycznych. I tę swoją przygodę opisałam w książce “Transformacja świadomości rejestratorki medycznej”, która jest właśnie drogowskazem do tego osobistego, troszkę duchowego oraz zawodowego rozwoju.
Po co to wszystko? Po to, by być szanowanym, cenionym ekspertem do spraw obsługi pacjenta, bo właśnie moim zdaniem rejestratorka ma w tym ogromny potencjał. A po co to wszystko? Dalej idąc, praca stanowi ważną część naszego życia. Jak zakładam, większość z nas jest tutaj na całym etacie, więc codziennie osiem godzin. I naprawdę warto być ważnym i takim niezbędnym członkiem zespołu medycznego, po to żeby czerpać satysfakcję z tej codziennej pracy, z tych wyzwań. Po to, żeby być wsparciem dla zespołu, dla pacjenta, bo to jest mocno rozwijające.
I ja zawsze zachęcam wszystkie rejestratorki: zróbcie to dla siebie, przede wszystkim. A Wasze otoczenie będzie z tego korzystać. I o tym wszystkim mówię na swoich social mediach, na których dzielę się swoją wiedzą, doświadczeniem. Serdecznie Was zapraszam, ponieważ aktualnie trwa konkurs. Można wygrać tam właśnie tę książkę, czyli “Transformacja świadomości rejestratorki medycznej”.
Warunki konkursu – wystarczy zaobserwować moje konto @martamatyja.pl oraz Proassist @proassist_dla_specjalisty, nie tylko dla konkursu, ale naprawdę i u mnie i u Proassist są fajne wskazówki praktyczne, z których możecie czerpać. I odpowiedzieć pod konkursową rolką na pytanie: co najbardziej lubisz w pracy, rejestratorki medycznej? I konkurs trwa do 31 sierpnia. Zachęcam wszystkie rejestratorki, ale nie tylko, bo również mogą wypowiedzieć się osoby, które są związane z rejestracją, menedżerowie, kierownicy, właściciele, bo Wy możecie ze swojego punktu powiedzieć, co doceniacie w tej pracy.
Więc czekam na Wasze zgłoszenia i tyle słowem wstępu, oddaję Ci głos Mirella.
Mirella: Tak, ja już powoli odpisuję na czacie. Pojawiło się pytanie, czy będzie nagranie – tak jak najbardziej będzie nagranie i postaramy się dzisiaj zamknąć z tematem do godziny 19. Także, jeżeli macie możliwość, to pozostańcie z nami do końca. Tutaj widzę Dominik, wysłał też link do konkursu, także zachęcam, klikajcie i weźcie udział.
A my co, Marta, może zacznijmy, przedstawmy te kulisy pracy rejestratorki medycznej, jak byś mogła rozpocząć.
Marta: Oczywiście. Właśnie chciałybyśmy z Mirellą opowiedzieć o pracy rejestratorki medycznej naszymi oczami. Z uwzględnieniem, moim zdaniem, najważniejszego programu, z którym na co dzień rejestratorka ma do czynienia, czyli tak zwanym EDM-ie, czyli elektronicznej dokumentacji medycznej. Oprogramowaniu, które umożliwia prowadzenie tej elektronicznej dokumentacji i powiem Wam, że ja kiedyś intuicyjnie, dzisiaj już będąc na ścieżce rozwojowej, wiem, że pewne narzędzia są mi bardziej przydatne, inne mniej. Natomiast takim uważam, który jest numerem jeden, to jest tablica Eisenhowera. I jestem ciekawa, czy Wy to znacie, może tak jak kiedyś korzystaliście, ale nie wiedzieliście, że się tak ładnie nazywa, natomiast to jest dla mnie najważniejsze narzędzie, żeby zarządzać czasem i sobą w czasie.
Priorytety w zadaniach wykonywanych przez rejestratorkę medyczną
Marta: I tutaj można to odnosić w stosunku do miesiąca, tygodnia, do do dnia. My dzisiaj się skupimy bardziej co do dnia i ja planuję swój dzień. Mam dane zadania i przydzielam im priorytety pod względem pilności i ważności.
I od tego wychodzimy. I mamy zadania ważne i pilne. Czyli wszystkie te zadania, które wykonujemy w pierwszej kolejności. Natychmiast, tu i teraz. Następnie mamy zadania ważne i nie-pilne. Czyli wszystko to, co może poczekać, co wykonamy, ale oczywiście nie od razu, tylko w późniejszym czasie po prostu.
Następnie mamy zadania nieważne, a pilne. I tutaj te zadania oddelegowujemy, np. koleżance. I na samym końcu mamy zadania nieważne i nie-pilne. Ja nie wiem, czy się pokuszę, żeby powiedzieć, że rejestratorka ma takie zadania. Natomiast załóżmy, że są to wszystkie zadania, które wykonujemy na samym końcu. Bo nawet rozmowa z koleżanką czy innym członkiem zespołu jest ważna, bo to wzmacnia relacje w zespole. Także tutaj podchodzimy do tego z takim przymrużeniem oka.
I zaczynając od zadań ważnych i pilnych, to w mojej pracy to jest na pewno obsługa pacjenta dzwoniącego i pacjenta, który przychodzi do placówki stacjonarnie. I teraz najczęściej jest to umawianie wizyt i najczęściej pacjenci proszą o najszybszy termin lub podają konkretne preferencje.
Jak wygląda organizacja pracy rejestratorki medycznej – umawianie pacjentów na wizyty
Marta: I tutaj właśnie Mirella, jak to wygląda w Proassist? Ta najczęstsza nasza czynność rejestratorek, czyli umawianie wizyt?
Mirella: W systemie Proassist mamy świetne rozwiązanie. Ja może udostępnię ekran, żeby od razu pokazać, jak wygląda ta ścieżka procesu zapisu pacjenta na wizytę.
Mirella: Przede wszystkim system bardzo ułatwia pracę rejestracji pod tym względem. Dlaczego? Wyświetla jej automatycznie 100 najbliższych dostępnych terminów dopasowując pod preferencje pacjenta. I co tutaj mam na myśli?
Czyli tak jak powiedziałeś, pacjent dzwoni i chce się umówić na kontynuację leczenia. I On już wie, że chce do konkretnego specjalisty. Czy też dzwoni po raz pierwszy i chce się umówić po prostu na najbliższy dostępny termin. I mu nie zależy na konkretnym nazwisku specjalisty, tylko żeby jak najszybciej dostać się do danej placówki. I teraz tak. Jeżeli mamy preferencję co do konkretnego specjalisty, w oknie dodawania wizyty, wystarczy określić tego specjalistę, a następnie przejść do punktu pierwszego, czyli usługi.
I tutaj już mamy przedstawioną listę usług, które wykonuje dany specjalista i system po wybraniu odpowiedniej usługi, co jest istotne, wyszukuje 100 najbliższych dostępnych terminów do tego konkretnie specjalisty.
Zwróćmy uwagę, on już automatycznie nam proponuje te terminy uwzględniając czas, jaki dany specjalista chce, abyśmy mu rezerwowali daną wizytę. Dodatkowo też mamy informację na temat ceny. Natomiast jeżeli wybierzemy sobie dowolnego specjalistę, czyli jeżeli pacjent nie ma preferencji, co do nazwiska specjalisty, wystarczy kliknąć X przy konkretnym specjaliście i wtedy mamy sekcję nazwaną “dowolne”.
Przechodzimy bezpośrednio do listy usług. Wtedy ta lista jest obszerna, bo wyświetla nam się lista usług w całej placówce, czyli wszystkich specjalistów. Gdy wybierzemy odpowiednią usługę, system wyświetli nam 100 najbliższych dostępnych terminów, podpowiadając przy tym, kto ją wykonuje, kto taką usługę wykonuje, więc też tutaj unikniemy ewentualnej pomyłki, że ktoś po prostu pomyli i zapisze daną usługę do niewłaściwego specjalisty. Także wtedy ta lista wyświetla się z uwzględnieniem każdego specjalisty, który wykonuje taką usługę.
Także proces jest bardzo intuicyjny. Po wyborze terminu przechodzimy do wpisania danych osobowych pacjenta. Także myślę, że to jest szybki sposób, plus też tutaj od razu zdradziłam system podpowiada już taką bazę wiedzy o danym specjaliście, danych usługach, czy też danej placówce.
Marta: Bardzo fajnie to wygląda i te szybkie terminy, no to jest mega ułatwienie, bo nie trzeba przeklikiwać całego kalendarza.
Mirella: Tak, zdecydowaie. I drugim takim plusem, oprócz tego, że mamy właśnie ten zaoszczędzony czas, że tak powiem, bo przeklikać każdy grafik załóżmy ortopedy, gdzie przyjmuje sześciu, dziesięciu, no to jest pracochłonne, nie czarujmy się. Jeszcze przeliczając czy ten 20 minut, ten 30, to już dochodzą dodatkowe czynności, które po pierwsze trzeba pamiętać albo szukać w notatkach. Ale też zwróćmy uwagę, jak to wpływa na placówkę, na funkcjonowanie placówki.
Jeżeli placówka zatrudnia nowego specjalistę, to wiadomo z automatu nie ma jeszcze wypełnionego grafiku pracy, tak. I mamy innych specjalistów, którzy pracują już w placówce kilka lat i do nich po prostu terminy są z miesięcznym terminem oczekiwania i wtedy w naturalny sposób rejestratorka będzie promowała tego nowego specjalistę, proponując jak najbliższy dostępny termin.
I tutaj tak naprawdę i placówka jest szczęśliwa i pacjent, bo uzyskał pomoc, której oczekiwał od danej rejestratorki, tak. No bo zapewniliśmy mu najbliższy dostępny termin. Dzięki temu mamy wypełniony grafik, również tego nowo utworzonego specjalisty.
Marta: To jest ta obopólna, a nawet wielopoziomowa korzyść, nie? No właśnie, obok umawiania najczęstszą czynnością – zależy wiadomo, jak to wygląda w placówce, ale u nas na szczęście zaraz obok umawiania – najpierw jest umawianie, potem jest odwoływanie.
I tutaj mam dla Was, koleżanki, rejestratorki, taką wskazówkę, aby przy odwoływaniu wizyty nigdy nie mówić za pacjenta. Bo pacjent potwierdza nieprawdę. I już zaraz Wam rozwijam, o co chodzi. Na przykładzie mojej sytuacji, kiedyś pacjent zadzwonił i powiedział, że chciałby odwołać wizytę z dzisiaj z godziny 15:00 u laryngologa.
No i otwieram grafik, u laryngologa, patrzę godzina 15:00, pan Marek. No i mówię do pacjenta sama od siebie: pan Marek, tak? No i pacjent odpowiedział: tak, tak. Odwołuję, dziękuję, do widzenia i się rozłączył. A ja oczywiście usunęłam tę wizytę i jakie było moje zdziwienie, jak pan Marek z godziny 15:00 przyszedł do placówki, natomiast nie pojawił się pan Arek z godziny 15:20. Pan Arkadiusz, no ale w skrócie Arek.
No i później w logach w centrali telefonicznej sprawdziłam, no o odwoływał wizytę pan Arek. I to ta sytuacja, jakoś wybrnęliśmy z tego, bo ta wizyta nie trwała jakoś bardzo długo, natomiast no warto unikać takich sytuacji, szczególnie gdy wizyty trwają, na przykład godzinę. I taki błąd jest dość niekomfortowy dla zespołu i dla lekarza. I ja się wtedy nauczyłam, ja i też doświadczenie innych koleżanek – bo każdej z nas z mojego zespołu się tu zdarzyło – po prostu pytać pacjenta o te dane. Nigdy nie mówić za niego.
Czyli: dobrze, przyjmuję to odwołanie, proszę podać mi imię i nazwisko, najlepiej jeszcze początek numeru PESEL i gdy jeszcze słyszymy, że nie do końca wszystko jest dla nas jasne, pytamy na przykład jeszcze o numer telefonu. Bo wiecie, pacjenci, to nie jest tak, że pacjenci potwierdzają nieprawdę umyślnie, tylko jest pełno dystraktorów, a często się zdarza, że pacjenci odwołują, bo są np. w pośpiechu, jadą samochodem, czasami słyszymy dziecko w tle, albo ktoś inny zagaduje, albo pacjenci jeszcze jest w pracy, ile razy u nas się zdarza, że dzwonią klienci, no nie mogę się wyrwać z pracy, więc odwołuję i słychać jeszcze jakieś maszyny, jakichś ludzi, więc my też jakby tutaj wychodząc naprzeciw tym różnym sytuacjom, to my pytamy, a nigdy odwrotnie.
Tak samo jak sprawdzamy numer telefonu, to też nie dyktujemy go za pacjenta, tylko prosimy, żeby on nam podał i naprawdę to zmniejsza pomyłki i błędy. I tutaj mówimy o jednym odwołaniu, ale pewnie każda z nas i każdy, kto ma placówkę, miał taką sytuację, że trzeba było odwołać wiele wizyty, bo lekarz zgłosił nieobecność.
Jak skutecznie zarządzać odwoływaniem i przenoszeniem wizyt w systemie medycznym?
I tutaj też takim zadaniem rejestratorki jest to, aby przy każdym odwołaniu zaproponować nowy termin, czyli my wychodzimy z inicjatywą. To nie jest tak, że czekamy, że pacjent, ok, dobrze, dziękuję za informacje, tylko my od razu: czy możemy zaproponować nowy termin?
Bo my odwołujemy, natomiast my nie chcemy stracić tego klienta. Więc jak to wygląda w programie Proassist? Czy jest taka możliwość odwołania i szybkiego przeniesienia wizyty?
Mirella: Tak, jak najbardziej, właśnie jak zaczynaliśmy pracę na systemie i w ogóle pierwsze początkowe rozmowy, to zawsze było przyzwyczajenie pacjentów do papierowego kalendarza, gdzie specjalista do tej pory sam odbierał i żeby mu ułatwić pracę, to mówili: panie doktorze, ja byłam umówiona wtedy i wtedy, proszę mnie wykreślić.
No i teraz proszę o nowy termin wizyty. I z automatu taka rozmowa napędza nas na faktycznie odwołanie i to jest mega strata czasu, bo możemy od razu wykonać akcję taką, jak przeniesienie tej wizyty na nowy, dostępny termin.
Mirella: I w jaki sposób to zrobić w systemie? Tak jak Marta wspomniała, warto zapytać pacjenta o dane, nie sugerować się tym terminem wizyty, o którym on wspomina i przechodzimy do zakładki wizyty, gdzie znajduje się zbiór wszystkich naszych rezerwacji.
Tutaj mamy wyszukiwarkę, można wyszukać po numerze PESEL, imieniu, nazwisku, bądź też numerze telefonu. Ja wyszukam przykładowego pacjenta, na którego dodałam rezerwację i po wprowadzeniu tych danych, po kliknięciu “szukaj” system wyświetla nam listę rezerwacji dla tej konkretnie osoby.
I w tym momencie też jest posegregowane, na samej górze mamy najbardziej aktualną wizytę i oczywiście mamy też akcję do wykonania. Po prawej stronie mamy kosz, czyli jeżeli chcielibyśmy naprawdę odwołać tą wizytę, to za pomocą tego kosza czerwonego usuwamy ją, ale tak jak wspomniałaś,zawsze warto zaproponować ten nowy termin wizyty i wtedy przechodzimy bezpośrednio do zakładki edycji, czyli to kółko zębate.
Po kliknięciu w to koło pojawia nam się panel boczny, wysuwany, który troszkę jest zbliżony, tak samo wygląda praktycznie, jak w przypadku dodawania wizyty. I teraz możemy zdecydować, jakie chcemy terminy wyszukać dla danego pacjenta.
Czy pacjent chce najbliższy dostępny termin kolejny, czy może wyjeżdża za granicę, będzie nieobecny, jest chory i chce bardziej odległy termin, na przykład za dwa miesiące. Jeżeli mamy taki szybki termin, przechodzimy w punkcie drugim do zakładki “najbliższe terminy” i wtedy system wyświetla nam najbliższe dostępne terminy do tego specjalisty.
Jeżeli chcemy ten bardziej odległy termin wyszukać dla danego pacjenta, wystarczy kliknąć w zakładkę wolne terminy, określić datę od kiedy chcemy, żeby system wyświetlił nam te najbliższe dostępne terminy – np. od 7 października i możemy też wyfiltrować datę.
On może nam powiedzieć, że interesują mnie tylko po godzinie 15, bo jestem w pracy, wcześniej nie dam rady. Żeby oszczędzić sobie też tego wyszukiwania, możemy sobie wyfiltrować tą godzinę, a następnie kliknąć “pokaż”.
I teraz system pominął wszystkie proponowane terminy wcześniejsze, tylko od tego siódmego października mi proponuje i po godzinie 15:00, czyli uwzględnia moje filtry. I jeżeli chcemy dokonać takiej zmiany, wystarczy kliknąć w zakładkę “wybierz” przy konkretnym terminie nowym i też system nas informuje, co jest istotne – częste pytania na szkoleniach z systemu: czy ja będę musiała mimo wszystko odwołać tam tą rezerwację, czy zostanie to faktycznie przeniesione? To tu jest taki komunikat informacyjny, że zostanie po prostu usunięty poprzedni termin i można to zapisać lub zapisać i automatycznie zostanie wysłana wiadomość SMS do pacjenta.
Informacyjna, że właśnie jest nowy termin rezerwacji, żeby on to miał też w swoim telefonie, żeby mógł wrócić do tej wiadomości i zawsze przypomnieć sobie, co to jest za termin i na spokojnie później wpisać sobie do kalendarza, bo tak jak wspomniałeś, ludzie często dzwonią w różnych sytuacjach, w różnych miejsc i warto później sięgnąć do tej wiadomości, żeby sobie wbić w kalendarz.
Zaznaczam “OK” i całość zapisuję jako “zapisz wizytę”. I w tym momencie system zapisuje taką rezerwację już z nowym terminem wizyty. Także myślę, że to jest szybkie rozwiązanie i przede wszystkim znowu ta wyszukiwarka terminów, gdzie możemy też określić, jaki termin pacjenta interesuje, żeby móc szybciej odnaleźć dla niego interesującą godzinę i datę.
Marta: No dla mnie super. W ogóle to, że przy przenoszeniu wizyty jeszcze mamy możliwość wysłania pacjentowi tego SMS-a, nie musimy wchodzić w żaden inny, nowy komunikator, nie musimy dzwonić, potwierdzać, nie musimy wychodzić w ogóle z programu, to jest naprawdę świetne.
Mirella: Wszystko w jednym miejscu, tak.
Marta: Tak, tak, to na pewno jest pomocą dla rejestratorki i oszczędza czas, a czasem tego czasu brakuje. I już sobie omówiliśmy zadania pokrótcee takie ważne i pilne i przechodząc dalej, do ważnych i niepilnych.
Przynajmniej w mojej placówce jest to łatanie dziur, tzw. szycie grafiku, czasem na nowo. I u mnie są to, najpierw odnoszę się do danego dnia i potem zaglądam do dnia następnego, aby sprawdzać jak to wygląda, kto potwierdził, kto odwołał.
I tutaj powiem Wam, że ja podchodzę do tego bardzo sumiennie i skrupulatnie, dlatego że uważam, że zadaniem rejestratorki jest właśnie zarządzanie tym grafikiem. To należy do naszych zadań i wiem, że w różnych placówkach różnie rejestratorki do tego podchodzą.
U mnie jest inaczej, naprawdę podchodzimy do tego tak zadaniowo, żeby lekarz się czuł zadowolony, jak przychodzi, że ten grafik jest zapełniony. Czasem się zdarza, że u nas lekarz przychodzi raz w miesiącu i nam zależy na tym, żeby był zadowolony, a nie siedział na przykład dwa razy, bo nie ma pacjenta.
Więc i też dla pacjenta i dla siebie, znowu dla siebie. To jest bardzo satysfakcjonujące, jak uda nam się ten grafik ułożyć. Czasem na nowo, ja mam takiego jednego specjalistę. Właśnie dzisiaj się tym zajmowałam. Jest to dermatolog, to jest taki specjalista, że no właśnie często ta sprawa pilna, nagle się okazuje nie pilna i pacjent się wykreśla. I ja akurat we wtorek jestem na rano i ja zawsze odpowiadam i to jest dla mnie satysfakcjonujące, że mogę ten grafik ustalić albo właśnie uzupełnić.
Lista rezerwowa w systemie medycznym, czyli jak zapełnić luki w grafikach lekarzy?
I tu mam dla was dwie moje wskazówki. Po pierwsze, jak dzwoni do mnie pacjent, ogólnie to wszystkich specjalistów, ale jeżeli się dłużej siedzi w danej przychodzi, to już się wie, gdzie właśnie ten grafik się wykrusza.
I u tych pacjentów, którzy są zapisani na odleglejszy termin i wspominają, że im zależy na tym szybszym terminie, no to właśnie wpisuje notatkę: pacjent prosi o szybszy termin. Przy umówionej już wizycie, a drugi sposób to jest lista rezerwowych, lista pacjentów oczekujących na termin.
I tutaj też mam dla was taką małą wskazówkę, żeby nie używać słowa rezerwowy do pacjenta. My możemy sobie wewnętrznie w zespole mówić “lista rezerwowych”, natomiast nikt nie chce być rezerwowym. Więc tu raczej tak nie mówimy. Lista pacjentów priorytetowych, bo ten pacjent, co prawda u nas nie był priorytetem, bo nie dostał szybkiego terminu, ale zaraz za tym na liście oczekujących pacjentów jest na tej liście.
Ja najczęściej mówię “lista pacjentów oczekujących”. Jak wpisuję pacjenta na taki termin, to też zbieram informację, czyli kiedy mu najbardziej pasuje, bo powiem Wam, że zdarzyło mi się wiele razy, jak dzwoniłam do pacjenta i mówię: mam dla Pana szybszy termin, jutro na 13. A pacjent: Pani, ale ja pracuję codziennie do 15.
Więc warto, już jak już rozmawiamy z tym pacjentem, zapisujemy na tą listę rezerwowych, to już zapytać, a jakie godziny mniej więcej Panu pasują. A czasem powiem różnie, to ja wtedy mówię mu: to będziemy dzwonić, będziemy szukać do skutku, a czasem właśnie jest to informacja – przeważnie Wam powiem, że przeważnie – jest taka konkretna informacja.
Więc tutaj mam dla Was takie dwie wskazówki. No i jestem ciekawa, jak to wygląda w programie Proassist, czy i tutaj macie udogodnienia, jakieś funkcje, które nam pomagają w wyeliminowaniu karteczek i zeszytów?
Mirella: Tak, zdecydowanie tak. Usprawniają zarządzanie też tą właśnie listą pacjentów, żeby był szybszy kontakt i pacjent otrzymał szybszą pomoc, którą oczekiwał i prosił i czeka na ten kontakt z naszej strony.
Mirella: Tak to już pokazuje. Tak jak wspomniałaś, lista rezerwowa wewnętrznie, między nami też się tak nazywa. I jak wygląda zapis na taką listę pacjentów oczekujących? Wystarczy kliknąć w “dodaj na listę rezerwową” plus i tutaj zwróćmy uwagę znowu, ten panel wysuwany dla rejestratorek, jest to fajne też rozwiązanie, że wszystko wygląda w bardzo podobny sposób, jest intuicyjnie. I każdy tak naprawdę element prowadzi rejestratorkę krok po kroku do uzupełnienia danych formularzy.
I tutaj mamy pierwszy wybór. Czy chcemy zapisać pacjenta na listę oczekujących do konkretnego specjalisty? Bo czasem się zdarza też tak, że ktoś prowadzi już leczenie u jednego specjalisty i zależy mu na tym terminie do tej konkretnie osoby.
Więc wtedy też, żeby wyeliminować ten kontakt niepotrzebny, gdy zwolni nam się termin do innego specjalisty z tej samej dziedziny i zapytanie, czy może chciałby Pan skorzystać z tego terminu? To wtedy czas, oszczędność dla rejestratorki jest zdecydowanie ważne w takich sytuacjach i możemy określić specjalistę, do którego dany pacjent chciałby dostać się szybciej.
Wybieramy usługę, na jaką jest zainteresowany. I właśnie mamy ten termin kluczowy. Domyślnie jest zaznaczony “jak najszybciej”, bo z reguły wszystkim zależy na jak najszybszym terminie. Jeżeli jednak pacjent ma jakieś preferencje, to śmiało możemy dokonać takiej modyfikacji, poprzez kliknięcie “zmień”.
I w tym momencie określamy datę, czyli pacjentowi zależy – od 2 września i po godzinie 15. Możemy również jak najbardziej wyszukać pacjenta z listy, jeżeli jest to stały pacjent, czyli wyszukać jego kartotekę. Po wprowadzeniu danych klikamy enter i automatycznie nam się uzupełniają dane, plus dodatkowa informacja notatka, czyli jeżeli chcemy coś jeszcze dodać do tego zapisu, to tutaj możemy wprowadzić taką informację. I całość tych danych wpada nam automatycznie do systemu.
I tutaj jest właśnie ta lista. Ona jest znowu posortowana w odpowiedni sposób, czyli na samej górze mamy te terminy z pacjentami, którzy czekają na jak najszybszy termin. Dzięki temu też mamy łatwiejszy podgląd do pacjentów, którzy czekają na jak najszybszy termin wizyty, a później układa się to według preferowanego terminu wizyty.
Notatka jak najbardziej jest widoczna, preferowana usługa, czyli też mamy informacje na jaką usługę pacjent oczekuje i do jakiego specjalisty. Cały kontakt do pacjenta, że możemy w szybki sposób się skontaktować z pacjentem, no i to co najważniejsze, gdy przychodzi właśnie ten moment, kiedy zwalnia nam się to miejsce w grafiku specjalisty i chcemy go wypełnić pacjentem, który jest zapisany na takie liście oczekującej, to możemy sobie wyfiltrować odpowiednich pacjentów.
Albo wyszukując imię i nazwisko pacjenta lub w danych dodatkowych możemy filtrować np. po terminach jak najszybciej lub od odpowiedniej daty. Czyli jeżeli wypada nam konkretny termin i chcemy już teraz załatać taką lukę w grafiku, to możemy określić datę wybierając ją z kalendarza.
Gdy wyfiltrujemy odpowiednie informacje, klikamy “szukaj” i system wyświetli nam tylko i wyłącznie listy pacjentów z tymi konkretnie filtrami. Także też możemy filtrować po konkretnym specjaliście, żeby szybciej odnaleźć tego pacjenta, któremu możemy szybciej pomóc zaproponować termin, który go usatysfakcjonuje.
Marta: Super, że jest to filtrowanie, bo właśnie mi się teraz tak przypomniało. Jak wybrałaś to USG ortopedyczne, to że u nas lista oczekujących na termin najdłuższe jest u ortopedy. Także tak, trafiłaś idealnie.
I był taki moment, że my mieliśmy 20 osób oczekujących na termin, bo mieliśmy dwóch ortopedów, jeden lekarz chwilowo był nieobecny, robił specjalizację i nagle się pojawił jeden lekarz. On też poszedł jakoś częściowo na urlop i no w jednym czasie mieliśmy mnóstwo tych pacjentów i właśnie super, że można to filtrować, bo jak się ma dwóch, trzech, czterech pacjentów, to wiadomo, że można wizualnie teraz zobaczyć, ale jak się ma ich więcej, a różnie wyglądają te poradnie i czasami ta lista oczekujących na termin jest bardzo długa.
Nie no super, dla mnie to jest świetne, świetne narzędzie. Chyba moje ulubione, ale zobaczymy, zobaczymy. Ja w ogóle, jak zaczynałam pracę na EDM-ie w 2017 roku, gdzie to były początki, my naprawdę w placówce dosyć szybko z tym wystartowaliśmy, to naszym jedynym wymogiem było to, żeby program działał i się nie zawieszał i żeby działał.
Podstawowe, minimum. Tak, a tutaj Proassist nie dość, że płynnie działa, bo widzę, jak klikasz, a jesteśmy przecież na żywo i to tak płynnie działa, to takie są super funkcje.
Baza wiedzy w systemie medycznym – game changer dla rejestratorek medycznych
I w placówce, w której pracuję, jest wielu specjalistów, placówka wielospecjalistyczna. I każdy lekarz ma jakieś wytyczne, jakieś preferencje. Jeden chce przyjmować od 5 roku życia, inny od 12 roku życia. Jeden lekarz co 15 minut, drugi co 20. A trzeci, co 15 minut, ale osoby po 50 roku życia co 20 minut.
I zadaniem rejestratorki, tak jak zarządzanie grafikiem, tak jak mówiliśmy o układaniu grafiku, uważam, że też jest takim zadaniem, aby te preferencje, te wytyczne uwzględniać. I po co? Po to, żeby wzmacniać te relacje w zespole, żebyśmy po prostu sobie pomagali.
I ja bardzo lubię, jak lekarz jest wdzięczny i to tak wznosi morale w całym zespole. Więc my też podchodzimy do tego dość skrupulatnie, ale nie ukrywam, że może mi jest łatwiej, bo ja w tych wszystkich wytycznych biorę częściowo udział, bo do mnie się zgłaszają lekarze i mówią: Marta, to, to i to, taka zmiana, to zróbmy i tak dalej. I ja to przekazuję zespołowi. I ciężko jest to wszystko spamiętać. I teraz są osoby, które pracują na pół etatu, są osoby, które pracują zdalnie, bądź są osoby nowe i wdrożenie nowej osoby i przekazanie ich tych wytycznych wszystkich, no naprawdę to jest nie lada wyzwanie.
I tutaj Mirella, powiedz, czy to prawda, że program Proassist i tutaj wyszedł naprzeciw rejestratorkom, aby im pomóc, żeby wszystko grało i hulało w tym grafiku?
Mirella: Tak, zdecydowanie znamy ten temat. Sami, jak rozpoczynaliśmy to, tak jak wspomniałam, był sam terminarz, więc nie mieliśmy żadnego narzędzia, gdzie mogłybyśmy przechowywać te informacje.
I w naszym przypadku to było odbieranie połączeń do przeróżnych gabinetów lekarskich rozproszonych po całej Polsce, więc wiesz, ta baza wiedzy już nam się tak w pewnym momencie kumulowała, jak ja to mówię, segregatory już nie dawały rady.
I te fiszki się zawsze odklejały. No i poza tym zaktualizować bazę wiedzy u każdej rejestratorki w wersji papierowej – jest to mega czasochłonne i mega się ucieszyliśmy, gdy w końcu właśnie zostało wdrożone, jeśli chodzi o bazę wiedzy do systemu Proassist.
Mirella: Jeżeli chodzi o Proassist, to wyróżniamy tak naprawdę trzy rodzaje bazy: baza wiedzy o placówce, baza wiedzy o specjalistach i baza wiedzy o usługach.
Jeżeli chodzi o przedstawienie tej bazy wiedzy, to znowu mamy podział na dwa sposoby. Pierwszy sposób, to może pokażę, jest to przedstawienie w formie takiej wizualnej, graficznej. I tutaj mamy takie kolorowe infografiki na przykład przy konkretnym specjaliście, czyli po lewej stronie mamy listę specjalistów i kolorowe ikonki.
Po najechaniu kursorem myszki na konkretną ikonę pojawia nam się na przykład w pierwszej ikonie, od jakiego wieku przyjmuje dany specjalista. I mamy, że wiek od piątego roku życia do bez ograniczeń. Czyli pacjentów poniżej piątego roku życia nie powinniśmy zapisywać.
Mamy jeszcze informacje, co w przypadku, kiedy pacjent bardzo zależy mu na tym kontakcie bezpośrednio z specjalistą, czy możemy jakoś się skontaktować wtedy ze specjalistą, czy przekazać jakąś informację, jak on tutaj sobie życzy, jaka ma być procedura w tym przypadku. No i kolejna procedura, chyba najczęstsza, czyli właśnie jak postępujemy w przypadku, kiedy grafik jest dopełniony i mamy bardzo pilną sytuację, tak? Pogorszenie stanu lub po prostu pacjentowi zależy na tym wcześniejszym terminie, bo za chwilę wyjeżdża i musi się dostać do specjalisty, po na przykład kolejne jakieś zaświadczenie, czy też receptę.
Kolejna rzecz to informacje dodatkowe. Zależy też od specjalizacji, ale z doświadczenia wiem, że często pacjenci pytają na przykład, w jakich szpitalach specjaliści przyjmują. Rejestratorka tego nie jest w stanie zapamiętać, jeszcze jak ma długą listę specjalistów, choćby chciała, nie jest w stanie, a tych karteczek jeszcze z takimi dodatkowymi informacjami to już się robi naprawdę duża sterta i przewertować tę informację też to zajmuje dużo czasu.
No i właśnie kolejna sprawa – lista rezerwowa. Bo może być lista rezerwowa do konkretnego specjalisty, inny specjalista może takiej listy rezerwowej nie chcieć prowadzić. Kolejna rzecz to jest recepta, czyli co w sytuacji, kiedy pacjentowi zależy na wystawieniu recepty, jest stałym pacjentem i jakie są procedury w takiej sytuacji.
No i ostatnie, to jest w jakim języku przyjmuje pacjentów, bo też zdarzają się takie telefony, gdzie właśnie rejestracje są w innym języku i teraz pytanie, czy specjalista przeprowadzi tą wizytę, bo to, że zostanie pacjent zapisany i rejestratorka sobie poradziła, super, wszystko świetnie. Pacjent przychodzi na wizytę i okazuje się niestety, ale w tym języku specjalista nie realizuje wizyt. Także to są takie podstawowe, które są wyświetlane w formie infografiki o specjaliście, ale też w przypadku placówki również się wyświetlają tu kolorowe ikony.
Takie najważniejsze informacje to na przykład o sposobie jakiś dodatkowy cennik, który nie jest uwzględniony na liście wizyt zapisywanych pacjentów, czyli jak dodajemy wizytę, to wyświetla nam się lista, na jaką usługę możemy zapisać, ale na przykład są takie usługi, które są wykonywane już bezpośrednio w gabinecie i nie można się na nią bezpośrednio umówić, tylko jak lekarz zleci, to wtedy dodatkowo wykonuje to na przykład badanie, ale jako samodzielne badanie nie może się umówić.
Dodatkowo też jest informacja na przykład o różnych płatnikach, czy placówka realizuje wizyty w ramach innych ubezpieczycieli. No i chyba takie najczęściej zadawane pytanie, w jakich terminach i czy w ogóle dostanę potwierdzenie ze strony placówki, więc żeby rejestratorka nie musiała pamiętać, że ok, to zawsze idzie SMS, jak umówię wizytę i jeszcze 24 godziny przed wizytą otrzyma Pani wiadomość.
Także tu jeszcze szczególnie dla nowo zatrudnionych rejestratorek, to jest mega niezbędne, bo ogarnąć to wszystko w początkowych dniach naprawdę jest bardzo duża baza wiedzy i przyswoić to jest dosyć trudne i ciężkie.
No i kolejna baza w formie graficznej, to baza o usługach. W momencie kiedy rejestratorka dodaje wizytę, czyli wybiera usługę, to ma też wyświetlane różnego rodzaju ikony.
Pierwsza, czyli ta kamera oznacza, że ta usługa jest realizowana w ramach wideokonsultacji. Minus to jest tak bardziej dla niej, że istnieje możliwość po prostu nadania limitów względem tej usługi, czyli specjalista sobie życzy, że w określonych terminach można umawiać na tą konkretnie usługę, żeby nie było też zdziwienia, że przecież specjalista ma otwarty grafik – czemu ja nie mogę zapisać na tą usługę? Więc wtedy to jest taka dla niej podpowiedź, że nic takiego złego się nie dzieje w systemie. Po prostu są procedury związane też z zapisem. No i chyba takie jeszcze podstawowe to płatności, czyli ten dolar i najważniejsze to przygotowania do badań. Niektóre przygotowania są mega obszerne, a niektóre po prostu krótkie.
I można przedstawić pacjentowi w trakcie zapisu na wizytę. Takie krótkie można przedstawiać właśnie w momencie, kiedy wybieramy usługę, wyświetla nam się taki komunikat, można swobodnie przeczytać, czy też powiedzieć swoimi słowami. A jeśli chodzi o obszerne przygotowanie, to zachęcam do automatyzacji, to znaczy przed, po umówieniu wizyty, w momencie umówienia wizyty, pacjent otrzyma mailowo, albo załącznik, albo w treści maila całą instrukcję przygotowania. Wystarczy tylko pobrać adres mailowy, poinformować pacjenta o tym, że na wskazany adres mailowy otrzyma takie przygotowanie, i że prosimy o zapoznanie się z nim. I wtedy tak naprawdę ta rozmowa jest dużo krótsza, pacjent nie musi notować tego na kartce, co też wydłuża tą rozmowę.
No i tak jak wspomniałam też, ta baza ukryta, czyli chociażby to, na jaki czas mogę zarezerwować do danego specjalisty, tak? Czyli po wyborze odpowiedniego specjalisty, gdy wybiorę odpowiednią usługę, wtedy mam informację, że ten specjalista wykonuje tą usługę, w czasie 40 minut i system mi podpowiada tę rezerwację już uwzględniając ten czas.
Druga rzecz to cena. Też się zdarza, że mamy dwóch specjalistów i różne cenniki, ta sama usługa. Nikt nie jest w stanie tego zapamiętać, ale w przypadku systemu Proassist można dopasować i czas do konkretnego specjalisty, i cenę, i nawet przygotowanie, bo też się tak zdarzało, że co specjalista to miał inne preferencje, co do przygotowania, także można też dopasować to przygotowanie pod procedury konkretnego specjalisty.
No i to co najważniejsze, to to, że te informacje są wyświetlane wtedy, kiedy faktycznie rejestratorce są potrzebne. Na etapie konkretnym, w którym się znajduje podczas rezerwacji pacjenta na wizytę.
Także baza myślę, że jest bardzo potrzebna dla rejestratorki, co na pewno zwiększa skuteczność i zmniejsza ilość pomyłek, która może się niestety zdarzyć ze względu na tą bardzo dużą ilość informacji i procedur, która aktualizuje się na pewno bardzo często, szczególnie dotycząca usług.
I zapanować nad karteczkami jest bardzo ciężko, wiem z doświadczenia, a aktualizacja w systemie tych informacji zajmuje nam naprawdę bardzo mało czasu i co najważniejsze, każdy użytkownik widzi tą zmianę, czyli nie trzeba na koncie każdego użytkownika dokonywać tej zmiany, tylko jednorazowo zmieniamy i wszyscy to widzą.
Także zachęcam do korzystania z bazy wiedzy w systemie, bo dzięki temu rejestratorki mają te informacje od razu pod ręką. Nie muszą się stresować i szukać, tracić czasu na znalezienie odpowiednich informacji.
I jeszcze może w międzyczasie też powiem, że możecie zadawać pytania śmiało. Będziemy odpowiadać, jeżeli są jakieś pytania dotyczące konkretnej funkcjonalności odnośnie systemu albo pracy rejestratorki do Marty – możecie zadawać na czacie, postaramy się na nie wszystkie odpowiedzieć.
Marta: Tak, to chyba baza wiedzy u mnie wygrywa, to jest po prostu super narzędzie. Ja nawet dzisiaj ustalałam nowe zalecenia do jednego specjalisty.
I wiecie, ja – w ogóle to jest bardzo pomocne dla kierownika rejestracji – bo ja dużo tych takich zaleceń, wytycznych, ustalam i ja to przekazuję zespołowi. I przekazujemy w różny sposób i właśnie zrobienie tego raz, czyli raz wprowadzam informację do programu i każdy może właśnie tak jak wspomniałaś, w odpowiednim momencie to się pojawia, więc nawet nie trzeba pomyśleć, tylko już pokazuje się informacja: hej, tutaj są zalecenia, wspomnij o tym pacjentowi.
Bo te automatyczne zalecenia to jest super, ale czasami są takie malutkie zalecenia. Na przykład teraz ustalaliśmy do kardiologa dziecięcego i żeby ubierać dziecko w jakieś rozpinanie ubranie, które łatwo i szybko zdjąć i żeby wziąć ulubioną zabawkę, czyli nie trzeba wysyłać automatycznego zalecenia, natomiast przez telefon przy rejestracji warto o tym wspomnieć i tutaj taka informacja przy rejestracji to jest super pomocna.
I tak, przechodząc dalej, bo widzę, że mamy mało czasu, do zadań ważnych, ale nie pilnych – przynajmniej z mojego punktu jest to przygotowywanie gabinetów. U nas przeważnie w placówce, w której pracuje ci lekarze, troszeczkę później zaczynają 12, 13, nie tak zaraz z rana, więc u mnie to nigdy nie należy do zadań pilnych.
Oczywiście czasem się zdarza, ale na co dzień to przeważnie jest na późniejszy czas i dbamy o to bardzo, żeby gabinety były dobrze przygotowane, aby lekarze mieli taki sprzęt, jaki sobie życzą, na jakim pracują, żeby były wszystkie odpowiednie akcesoria do przeprowadzenia wizyty, żeby nie wchodzić podczas konsultacji, żeby nie przerywać tej wizyty, żeby pacjent miał wszystkie zachowane prawa, czyli do komfortu przede wszystkim.
Oczywiście zdarzają się różne sytuacje, jak awarie sprzętowe, gdzie wkraczamy i naprawiamy jak informatycy, wpinamy wtyczkę do laptopa i naprawiamy, ale to są sytuacje wyjątkowe, o których pacjent wie, że będzie przerwana wizyta, więc właśnie dbamy o te zasoby, żeby one były zapewnione.
Jak uniknąć zdublowania wizyt na tą samą usługę w placówce medycznej, gdy mamy jedno urządzenie do wykonania badania?
I tak jak już wspominaliśmy o ortopedzie, to mi się przypomniała taka sytuacja, szybko Wam opowiem. Mieliśmy dwóch ortopedów. Jeden przyjmował we wtorek, drugi w czwartek i jeden zmienił dzień przyjęć, nie pasował mu we wtorek i również otworzył grafik w czwartek.
No i okazało się, że mamy dwóch ortopedów w tym samym czasie, w tym samym godzinach i oni lubią pracować na tym konkretnym aparacie USG. No i była niefajna sytuacja. Poszedł na kompromis lekarz ten, który zmienił grafik, więc szybko się uczył na nowym aparacie.
Ortopedzi akurat oni szybko się uczą, szybko przeszliśmy do obsługi tego sprzętu. No ale wiecie, fajnie byłoby unikać takich sytuacji niekomfortowych, stresujących, bo automatycznie ścisk w żołądku i szybko szukanie rozwiązania.
A można temu zapobiec. Czy program Proassist daje możliwość zarządzania tymi zasobami, abyśmy mogły po prostu właśnie tych wpadek nie popełniać?
Mirella: Tak, jak najbardziej już udostępniam.
Mirella: O ortopedzie dzisiaj mówimy i akurat też sobie przygotowałam ortopedę na dzisiaj. Nie umawiałyśmy się, a akurat pasuje. I tutaj mam taki przypadek, gdzie mam zestawienie dwóch kalendarzy, akurat ortopedów.
I teraz sytuacja wygląda tak, że mamy godzina 18:49 i na godzinę tutaj akurat mam 19. Dodamy wizytę na nasze USG, żeby zaprezentować, jak to będzie wyglądało. Także ja szybciutko dodam, chyba nie przewidziałam czasu, jaki nam zajmie, jeśli chodzi o webinar, także już dodaję.
I teraz tak, mamy umówioną wizytę na godzinę 19, czyli najbliższy dostępny teoretycznie teraz termin, i mamy z użycie właśnie tej aparatury USG. I teoretycznie drugi specjalista, który ma otwarty grafik na godzinę 19, śmiało mógłby przyjąć pacjenta.
I zobaczmy, czy system przyjmie możliwość umówienia do tego specjalisty, czyli wybieram sobie konkretnie Annę Kowalską i następnie usługę USG ortopedyczne. Zwróćmy uwagę, że system nie podpowiada nam godziny 19, tylko godzinę 19:30.
Dlaczego? Bo o 19:20 kończy się wizyta u doktora Jana Kowala, więc w tym momencie sprzęt się zwalnia o godzinie 19:20. Z tym, że interwał i czasy, w którym ten specjalista z kolei przyjmuje, jest co 30 minut, więc aby zachować jego też terminowość, jeżeli zapiszemy pacjenta na 19, to kolejny może być zapisany na 19:30.
19:00 jest niedostępna dla tej usługi, ale to nie oznacza, że nie jest dostępna na inną usługę. Jeżeli wybierzemy sobie już, akurat z USG też nie, konsultacje, to już godzina 19:00 jest dostępna. Dlaczego? Ponieważ konsultacja nie zużywa tego sprzętu, naszego zasobu, jakim jest sprzęt USG, tylko pozostałe usługi. Także tutaj jest bardzo kluczowa konfiguracja, jeśli chodzi o zasoby. Tworzymy sobie zasób o nazwie na przykład aparatu i określamy jej ilość.
W tym przypadku jest jedna i ustawiamy, jakie usługi są wykonywane na tym sprzęcie. Dzięki temu rejestratorka nie musi pamiętać tych procedur. System jej sam podpowiada dostępne terminy, ale właśnie z uwzględnieniem wykorzystania tego sprzętu.
Także jest to też szybkie rozwiązanie, jeśli chodzi o znalezienie tego terminu, żeby nie pamiętać o tych wszystkich procedurach. System za nas to podpowiada i kieruje nas we właściwym kierunku. Także myślę, że to rozwiązanie jest idealne.
Marta: Nie, to jest super. Właśnie mnie ciekawi o, czyli my ten aparat przypisujemy do usługi. Nie do lekarza, tylko do usługi, tak?
Mirella: Tak, dokładnie. Czyli nieważne, który specjalista wykona daną usługę, on już wyczuwa, że zasób jest wykorzystany, bo miałam jeden zasób USG, nie?
Czyli tutaj chodzi o usługę. Czyli może być też kilka usług wykonywanych na danym sprzęcie przez kilku specjalistów. Ważny jest tutaj warunek jeden i przypisanie tych usług.
Mamy 10 specjalistów i nie dokonamy takiej pomyłki, bo system nam na to nie pozwoli. O ile korzystamy z tej naszej wyszukiwarki najbliższych dostępnych terminów, do czego zachęcam, żeby nie scrollować wszystkich grafików, tylko korzystać z podpowiedzi systemu.
Kontakt z pacjentami – jak system medyczny ułatwia codzienną komunikację rejestratorkom medycznym?
Marta: No super, super. Do zadań ważnych i nie-pilnych z mojego punktu widzenia jest zaliczane również czatowanie z pacjentami, czyli kontakt z pacjentami.
Wszystko zależy oczywiście od tematu, z którym zgłasza się do nas pacjent, bo czasem jest to sprawa pilna. Ale, patrząc tak ogółem, przeważnie są to sytuacje, takie pytania, które mogą trochę poczekać i my oczywiście odpowiadamy pacjentom.
Kiedyś wszystko opierało się na telefonach. Pacjent do nas dzwonił, my mówimy, że oddzwonimy, potem dzwoniliśmy do lekarza, potem kolejno do pacjenta, jeszcze po drodze do kogoś innego, żeby na przykład dać pełną odpowiedź pacjentowi.
I wiecie, dzwonienie jest fajne, ja lubię dzwonić, natomiast, gdy się odbywa to w godzinach pracy lekarzy czy na przykład klientów, no to ktoś nie odbierze, zostaje to w czasie i wiadomo, fajnie jest dzwonić, natomiast nie zawsze jest to najlepsze rozwiązanie, więc uważam, że w takich właśnie odpowiedziach, jeżeli pacjent wyszedł z inicjatywą i napisał do nas wiadomość, no to że my też odpisujemy w formie wiadomości.
I pytanie właśnie, jak to się odbywa w Proassist, czy możemy czatować z pacjentami, czy jest ten komunikator wbudowany w program, czy musimy korzystać z osobnego urządzenia, komunikatora?
Mirella: Tak, wszystko jest w systemie Proassist. Ja jeszcze z ciekawostek powiem, że jak jestem w roli pacjenta, to zawsze się stresuję, jak nie odbieram połączenia, a wiem, że to placówka dzwoni z potwierdzeniem wizyty. Co jak nie odbiorę, czy oni mnie wykreślą z wizyty? Taki stres zawsze jest i taki paraliż jest od razu, muszę oddzwonić, muszę oddzwonić najszybciej, jak się da.
Mirella: W Proassist natomiast stawiamy na automatyczne wiadomości SMS, które po prostu pozwalają pacjentowi na odczytanie tej informacji i w dowolnym momencie i nie musi rzucać wszystkiego, jak jest w pracy, żeby odebrać to połączenie.
Nie musi się stresować, że ta placówka dzwoni już po raz trzeci. żeby potwierdzić wizytę. Wysyłane są wiadomości SMS z przypomnieniem o wizycie. Możecie sami ustalić, kiedy ten SMS ma wyjść systemu i co najważniejsze wiadomość ta zawiera również możliwość odwołania wizyty.
Pojawia się kod, jeżeli pacjent odpisze takim kodem, system automatycznie odwołuje taką rezerwację. No i tutaj wiadomo, rejestratorka nie musi kontrolować, czy pacjent odpisał na wiadomość i szukać tej odpowiedzi, tak jak wspomniałeś w innych komunikatorach, to się dzieje wszystko z naszego systemu. Jak pacjent odpisze, to wizyta jest odwoływana automatycznie, to też rejestratorka nie musi ręcznie odwoływać takiej wizyty.
I ja może pokażę, jak wygląda takie okno czatu, tak jak wspomniałeś, jeśli chodzi o czatowanie. Po kliknięciu w daną rezerwację ikona “wyślij wiadomość”. Mamy możliwość podglądu do pełnej historii korespondencji z pacjentem z konkretnego numeru.
I tutaj mamy informację, jak wygląda właśnie taka standardowa wiadomość z przypomnieniem o wizycie, podajemy nazwę placówki, termin, oczywiście godzinę, adres jeszcze dla przypomnienia. I ten kod, że jeżeli chce pacjent odwołać wizytę, może odpisać tym kodem.
Także tutaj mamy też zaprezentowany, gdzie pacjent odpisał kodem i zostało potwierdzenie wysłane jeszcze w formie wiadomości, że wizyta została odwołana. Pacjent nie musi się martwić, czy ten SMS dotarł, czy nie dotarł, jest komunikat zwrotny z naszej strony.
No i z tego miejsca można też pisać własne, ręczne wiadomości. Jeżeli oczekujemy na taką wiadomość zwrotną ze strony pacjenta, pomijając już to potwierdzenie, to taka wiadomość będzie sygnalizowana przez system w formie czerwonego dzwonka, takiego alarmu, który tutaj mamy przy pacjencie z godziny 18:40.
Mamy dzwonek, gdy sobie wejdziemy w taką rezerwację, klikniemy w nią i w to okno chatu, to wtedy możemy sobie podejrzeć już te konkretnie wiadomości od pacjenta. I jak zamkniemy to okno, to ta wiadomość, ta informacja o tym dzwonku zostanie po prostu usunięta, czyli jest to znak, że pacjent już nie napisał żadnej nowej wiadomości do nas. Także można w ramach właśnie chatu SMS korespondować z pacjentami i przede wszystkim mieć podgląd do historii korespondencji.
Z takich ciekawostek, z doświadczenia, z kontaktu z klientami, wiem, że placówki cieszą się z tego chatu, chociażby ze względu na to, że pacjenci często mówią “ale ja nie dostałam przypomnienia”. Nie dostałam przypomnienia i wtedy ciach – możemy sobie od razu podejrzeć.
No został wysłany tego i tego dnia, o godzinie tej i tej i nagle “o ja, tak, faktycznie mam, przepraszam Panią bardzo”. Zupełnie inaczej wygląda też ta rozmowa, gdy mamy te niezbite dowody na to, bo czasem po prostu pacjent w stresie, jest mu głupio, że nie przyszedł na wizytę, nie odwołał i na szybko wymyśla jakiś powód, żeby po prostu rejestratorka mu wybaczyła i zaproponowała kolejny, najbliższy dostępny termin.
Marta: O skąd ja to znam? Skąd ja to znam? U mnie właśnie program EDM, ale jeszcze centrala telefoniczna, która daje możliwość sprawdzenia logów, kto kiedy dzwonił. To jest totalny game changer, bo nawet nam się zdarzali lekarze, którzy mówili – miałam kiedyś taką sytuację – “dzwoniłam do Was cały dzień, żeby powiedzieć, że mnie dzisiaj nie będzie”. Ja mówię: tak? Na jaki numer w ogóle, nie? Jesteśmy w pewnym składzie, odbieramy telefony. Co się dzieje?
No i sprawdziłam numer telefonu, nie było ani jednego połączenia. Także też się zdarzają takie sytuacje i naprawdę możliwość podglądu jest super ekstra udogodnieniem i fajnie, że to wszystko w jednym miejscu, że widać tą korespondencję, więc naprawdę to jest ekstra.
I w ogóle te udogodnienia naprawdę wspomagają rejestratorkę i widać, że jak tworzyliście ten program, to myśleliście o nas i naprawdę to jest super. Ja ogólnie jak sama jestem pacjentem, a jestem z pokolenia millenialsów, to wybieram rejestrację online i też myślę w ogóle, że pacjenci wybierają te takie już – sami oczekują. Może różne są grupy społeczne, natomiast to widać po pacjentach u nas w przechodni, że są zadowoleni z tych SMS-ów, które wychodzą automatycznie. Na początku trzeba było ich nauczyć, bo do zadań rejestratorki też jest edukacja i też my mówiliśmy pacjentom, że wychodzi ten SMS, żeby potwierdzić go, że jak potwierdzą, to my już nie będziemy dzwonić.
Bo zdarza się, że ktoś nie odpowie, to my wtedy dzwonimy do tego pacjenta i trzeba go uświadomić, bo nie odpisał Pan. Ok, to już będę odpisywać. To super, będziemy wdzięczni, jak będzie Pan odpisywać. Więc do zadań rejestratorki i Was też zachęcam, moje drogie, żebyście edukowały swoich pacjentów, że jak widzicie, że ten pacjent po raz kolejny czegoś nie zrobił, a nawet i ten pierwszy raz, żeby powiedzieć, że jest taka opcja, bo to jest dla nich, mogą napisać, mogą odpowiedzieć na SMS-a, że anulują. Są różne, różne sposoby.
Jak rejestratorka medyczna może zachęcić pacjentów do korzystania z e-rejestracji?
I też ja zachęcam, do umawiania wizyt online, bo to jest tak samo według mnie game changer, to jest dla wszystkich osób, które nie lubią dzwonić, nie lubią przychodzić do placówki. Myślę, że to też będzie dotyczyć coraz bardziej pokolenia, które wchodzi na rynek zdrowotny, czyli GenZi, ale ja jestem milenialsem i też preferuję umawianie wizyt online i uważam, że w ogóle każda profesjonalna placówka powinna dawać takie możliwości i ku temu zmierzać i jest to dobre dla wszystkich.
Bo placówka pracuje do pewnej godziny, a są osoby, które np. funkcjonują w nocy. I one mogą wejść sobie na taki grafik i wyznaczyć sobie odpowiedni, dogodny termin, ustalić z grafikiem dzieci, męża, babci i wszystkich w rodzinie, bo czasami to jest proces złożony, żeby wyznaczyć ten termin.
Ja nawet zachęcam pacjentów do tego, aby może jak im się nie chce umawiać online, bo są to osoby, które preferują telefon, to żeby sobie wybrały ten termin. I powiem Wam, że dużo osób z tego korzysta, że ja sobie zaglądam w terminarz i dzwoni, mówi: bo wie Pani co, bo ja wolę zadzwonić, ja lubię z Wami rozmawiać. Super, miło nam. Ale już sobie wyznaczyłam termin, widzę, że wolny jest tego, tego i tego. I my chwalimy zawsze pacjentów, super, że Pani sobie już wyznaczyła termin, to jest dla pani dogodny termin. Oczywiście, to jest dla Pani i rezerwujemy.
Natomiast wiem, że udogodnieniem już takim kolejnym są płatności online, o których już wspomniałaś Mirella, więc wiem, że i Proassist tutaj odpowiada na potrzeby.
I naprawdę uważam, że prywatna przechodnia powinna postawić na takie rozwiązanie, bo tego się już oczekuje. Już wchodzimy w erę chatbotu, sztucznej inteligencji, więc ta potwierdzanie automatyczne, płatności online, umawianie online, to już jest game changer, natomiast już powinien to być must have.
Przynajmniej z mojego punktu widzenia, jako rejestratorki i jako pacjenta. Jestem ciekawa, jakie jest Wasze zdanie? Może napiszcie na czacie, czy w Waszym odczuciu i rejestratorek i pacjentów, czy to jest taki must have, te online rozwiązania?
Mirella: Tak, u nas w połączeniu z rejestracją online to jest naprawdę świetne rozwiązanie, bo pacjent tak naprawdę rozpoczyna zapis. Może pokażę, jak wygląda nasza rejestracja online, czy tak wykorzystując chwilę jaką mamy albo już nie mamy.
Marta: Zostańcie z nami. Jeszcze jeden, ostatni punkt.
Mirella: Pacjent wybiera w zależności od konfiguracji widgetu, a mamy ich kilka rodzajów. Możecie sobie wybrać, a ja zachęcam też, żeby umieścić wszystkie rodzaje na stronie internetowej.
Po pierwsze, widget dynamiczny, który podąża za pacjentem. Nieważne, na jakiej podstronie się znajduje, jakich informacji wyszukuje. Dajmy mu możliwość dokonania takiego zapisu, czyli ten dynamiczny na każdej podstronie. Statyczny, czyli wklejony właśnie w treść strony, widget usługowy, gdzie odwracamy trochę kolejność, czyli nie jest standardowa, gdzie wybieramy specjalistę, a następnie usługę, tylko po prostu przechodzimy bezpośrednio do usługi i system nam wyświetla proponowane wolne terminy, segregując sobie poszczególnych po prostu specjalistów, przeszukując ich grafiki pracy.
I wtedy pacjent ma krótszą drogę i to świetnie się sprawdza w przypadku, kiedy mamy specjalizację, gdzie nie do końca pacjentowi zależy na tym, żeby umówić się do tego specjalisty, tylko na tą konkretną usługę i otrzymać jak najszybszy termin wizyty.
I taki ostatni rodzaj widgetu to widget osobowy, który dla mnie jest fenomenalny. Czyli jak placówka ma opis specjalisty, to może przejść pacjent bezpośrednio do umówienia wizyty i tu znowu mu ograniczamy, ulepszamy wybór tej rejestracji poprzez wybór usługi, czyli nie musi przeklikiwać znowu z listy wszystkich specjalistów, szukając tego nazwiska.
Po przeczytaniu opisu spodobał mi się ten specjalista i to do niego właśnie chce się umówić, więc to jest takie ułatwienie w dokonaniu zapisu pacjenta na wizytę. I tak jak wspomniałaś, z tymi płatnościami w momencie, kiedy podłączymy takie płatności online, to w momencie rezerwacji wizyty pacjenta przez widget będzie tu wyświetlany komunikat o płatności online.
Dodajemy regulamin płatności i pacjent finalizuje tą wizytę płacąc. Czyli inaczej ta wizyta nie wpadnie nam do systemu, nie będzie ona potwierdzona, dopóki pacjent nie opłaci. Koniec etapu rejestracji jest właśnie opłaceniem wizyty i taka wizyta wpada nam do systemu jako wizyta opłacona z informacją, ile pacjent zapłacił i co najważniejsze – mamy pewność, że pacjent przyjdzie, bo dokonał samodzielnie zakupu i czuje się zobowiązany, że dobra zapłaciłam, więc ja muszę przyjść na tą wizytę i skorzystać za to, za co po prostu zapłaciłam i to co Ty też powiedziałaś rejestracja online dla osób, które mają bardzo napięty grafik. A kto w dzisiejszych czasach nie ma napiętego grafiku?
Ta rozmowa z rejestracją trwa bardzo długo. Rejestratorka próbuje znaleźć, tu pacjentka mówi, że po 15, ale nie dzisiaj akurat, to ja mam basen, a jutro mam to. I wtedy proponowanie, że można na spokojnie sobie wybrać dogodny dla siebie terminu, w dowolnym dla siebie też czasie.
Bo ja nie ukrywam, że ja uwielbiam w niedzielę sobie takie rzeczy planować, a wtedy nie mam jak zadzwonić do placówki, więc korzystam z rejestracji online. I taki pacjent może odciążyć rejestratorkę, nie zmniejszając dla placówki ilości zapisanych wizyt.
No i ta skuteczność zapisu przy płatnościach online też jest zdecydowanie większa. A płatności online w przypadku telefonicznej rejestracji, czyli w momencie, kiedy rejestratorka zapisuje, to wtedy ten pacjent otrzymuje link na wskazany adres mailowy, i musi opłacić tą rezerwację do północy, czyli dajemy mu ten czas do północy, bo nie wiadomo, jakie czynności teraz wykonuje, gdzie jest, czy ma teraz możliwość, bo jednak dzwoni, a nie wiadomo, czy jest przy komputerze, ma taką możliwość, więc do północy musi opłacić tą wizytę, jeżeli nie opłaci, system automatycznie odwołuje taką wizytę, więc też system za nas robi te porządki, nie muszę sprawdzać przelewów i eliminować rezerwacji pacjentów, którzy nie opłacili daną rezerwację.
Marta: No, według mnie to jest super rozwiązanie i od razu przypomina mi się mój czas, jak pracowałam na rejestracji stomatologicznej i był to duży problem, bo pacjenci się zapisywali, decydowali się na tę pierwszą konsultację, przegląd gdzieś tam powstała intencja, że zabieram się za swoje zęby, no i później zdarzało się, że ci pacjenci nie przychodzili i później pod koniec wiem, że już powstał pomysł, żeby jakoś tych pacjentów pierwszy raz obciążać za takie anulowanie na ostatnią minutę.
No wtedy to był czas, kiedy te programy dopiero zaczynały wchodzić i myślę, że dzisiaj dla stomatologii to jest super rozwiązanie, żeby właśnie przy tych pierwszych konsultacjach, jak już pacjent jest stały, to według mnie tych sytuacji jest mniej, ale tych pierwszorazowych, żeby właśnie dać możliwość opłacenia i wtedy to już jest takie wiążące. Pacjent opłacił, zarezerwował termin, czyli traktujemy się poważnie, tak?
Mirella: Dokładnie. Dobra, chyba nazwijmy to, wyczerpałyśmy temat, chociaż trochę punktów nam pozostało, ale tak jak wspomniałam o systemie i pracy rejestracji, można rozmawiać godzinami.
My mamy tylko tą jedną godzinę. Bardzo dziękuję Ci Marta za te cenne wskazówki, rady, jeśli chodzi o pracę rejestracji. Wam, drodzy Państwo, dziękujemy za uwagę. Mamy nadzieję, że przekazane przez nas informacje uświadomią Wam, że ważne jest też oprogramowanie medyczne, na którym pracujecie, że może Wam naprawdę usprawnić tę pracę.
Będzie Wam się przyjemniej pracowało i zdecydowanie szybciej. I tutaj pozostawiam Wam kontakt po lewej stronie dla osób, dla naszych użytkowników, dla naszych klientów. Przypominam, że dział pomocy technicznej jest dla Was dostępny od poniedziałku do piątku od 08:00 do 20:00.
Śmiało możecie się z nami kontaktować i mail, telefon, chat wbudowany w nasze oprogramowanie medyczne.
I dla osób, które chciałyby rozpocząć korzystanie z systemu Proassist podajemy numer telefonu. I co najważniejsze, taki mamy program poleceń, czyli jakbyście znały placówkę, dla której warto polecić system Proassist, bo wiecie, że im jest potrzebny i na pewno usprawniłby im pracę – uzupełniajcie formularz, podajcie namiary i wybierajcie nagrody za polecenia.
A my tymczasem dziękujemy i życzymy miłego wieczoru.
Marta: Tak, ja również bardzo dziękuję wszystkim i korzystajcie. Naprawdę, nawet jeżeli pracujecie na jakimś programie, ale prawda jest taka, że naprawdę ja już poznałam trochę tych programów i muszę przyznać, że Proassist zrobił na mnie ogromne wrażenie z tymi funkcjami, bo to nie jest tak, że każdy program je ma. I ja jestem nim zachwycona i tak jak wspomniałam, baza, wiedzy i lista rezerwowa, to chyba to moje takie ulubione i możecie po prostu przejść ze swojego programu do Proassist i Prossist wiem, że pomaga w tym, jest wsparcie przy migracji, przy wdrożeniu.
Można do nich z każdym tematem uderzyć, bo wiadomo, że te funkcje ich jest ogrom i na początku może być takie przytłoczenie, że z czego korzystać, to pamiętajcie – KAIZEN, czyli małymi krokami doskonalenie się. To jest moja filozofia, którą w życiu się kieruje, czyli jaki jest duży projekt, to zaczynamy od małych kroków i małymi krokami, dążymy do polepszenia, nie kisimy się w tym, co jest. Jak gotująca czasem żaba, siedzimy w tym, jesteśmy niezadowoleni, ale boimy się zmiany. Więc ja Was tutaj zachęcam, mówię o tym na swoich socialach, że właśnie idźmy ku zmianie, nie bójmy się, a Proassist jest super partnerem i pomaga przejść w tym w miłej atmosferze.
To Wam mogę zagwarantować od siebie.
Mirella: Super. To co? Do zobaczenia, do następnego.
Zarządzaj swoją prywatnością
Używamy technologii takich jak pliki cookie do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Robimy to, aby poprawić jakość przeglądania i wyświetlać (nie)spersonalizowane reklamy. Wyrażenie zgody na te technologie umożliwi nam przetwarzanie danych, takich jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub jej wycofanie może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.