Nowości w systemie Proassist: Personalizacja EDM i kreator SMS-ów

Zgodnie z tym założeniem, program Proassist  nieustannie się rozwija, aby ułatwiać codzienną pracę w placówkach medycznych. Dziś dokonaliśmy kolejnej aktualizacji oprogramowania. Tym razem oprócz wielu drobnych zmian i poprawek, wprowadziliśmy dwie nowe funkcjonalności, które z pewnością spodobają się użytkownikom. Są to: możliwość personalizacji okna przeprowadzania wizyty (EDM) oraz kreator SMS-ów. Sprawdź, jak to działa! 

Personalizacja okna EDM – dostosuj system do swoich potrzeb

Nie każda placówka działa tak samo, a tym bardziej nie każdy specjalista ma identyczne potrzeby. Dlatego w systemie Proassist wprowadziliśmy możliwość dostosowania widoku EDM (Elektronicznej Dokumentacji Medycznej). Dzięki tej funkcji, każdy użytkownik może samodzielnie skonfigurować swoje środowisko pracy.

W jaki sposób możesz ustawić pod siebie okno wizyty?

  • Usuwanie i dodawanie sekcji: jeśli nie korzystasz z określonych funkcji, takich jak skierowania, recepty czy wywiady, możesz je po prostu usunąć. Co więcej, w każdej chwili możesz je przywrócić, jeśli jednak zmienisz zdanie.
  • Zmiana układu widoku: masz możliwość zmniejszania i powiększania sekcji, a także ustawienia ich w różnych konfiguracjach, np. na połowę ekranu lub obok siebie.
  • Przenoszenie elementów: możesz łatwo zorganizować moduły, przesuwając je w górę, w dół lub w inne miejsce w widoku.
  • Reset ustawień: jeśli chcesz wrócić do domyślnego układu, wystarczy jedno kliknięcie.

Dzięki personalizacji oszczędzasz czas i tworzysz intuicyjne okno wizyty, dostosowane do Twoich potrzeb. Przykładowo, podolog nie musi widzieć sekcji związanych z wywiadem lekarskim, a fizjoterapeuta może skupić się tylko na formularzach niezbędnych w jego codziennej praktyce.

A jeśli jesteś lekarzem – możesz poustawiać po swojemu wszystkie okna tak, jak jest Ci najwygodniej. Dzięki temu będziesz mógł uzupełniać je po kolei, bez konieczności wracania do jakiejś sekcji. O niczym nie zapomnisz, niczego nie pominiesz, a dokumentacja Twoich pacjentów będzie spójna i estetyczna. Dodatkowo, dostosowany pod Twoje preferencje układ okienek w systemie z pewnością przyspieszy i ułatwi Twoją pracę! 

Kreator SMS-ów w systemie medycznym – szybka i skuteczna komunikacja z pacjentami 

Drugą nowością, którą chcemy się pochwalić, jest kreator SMS-ów. W Proassist zawsze stawiamy na prostotę i funkcjonalność, dlatego stworzyliśmy narzędzie, które pozwala łatwo tworzyć i wysyłać wiadomości do pacjentów.

Najważniejsze funkcje kreatora SMS-ów:

  • Szablony wiadomości: możesz zapisywać najczęściej używane wiadomości i korzystać z nich w dowolnym momencie.
  • Personalizacja treści: dzięki funkcji wprowadzania zmiennych, takich jak imię pacjenta czy data wizyty, każda wiadomość może być indywidualnie dostosowana i wysłana automatycznie. Wprowadzasz raz treść SMS i ustalasz jakie zmienne mają być dodane, a system sam pobierze odpowiednie informacje o pacjentach i wyśle spersonalizowane wiadomości!

Kreator SMS-ów pozwala zaoszczędzić czas zarówno rejestracji, jak i specjalistom. Pacjenci docenią przypomnienia o wizytach i spersonalizowane wiadomości, a Ty możesz skupić się na tym, co najważniejsze – leczeniu i opiece.

Dodatkowo, pamiętaj, że wciąż możesz korzystać z funkcji, które dotychczas był już dostępne w systemie! A mowa tutaj o planowaniu harmonogramu wysyłki, dzięki któremu możesz ustawić wysyłkę SMS-ów na wybrany dzień i godzinę, aby pacjenci otrzymali przypomnienia w odpowiednim czasie oraz funkcji Chat SMS, która działa jak bramka SMS, pozwalając na wgląd w historię wiadomości i odpisywanie na SMSy z poziomu systemu.

Dlaczego warto skorzystać z nowych funkcji?

Zarówno personalizacja EDM, jak i kreator SMS-ów, zostały zaprojektowane z myślą o maksymalnej elastyczności i wygodzie użytkowników. Dzięki tym rozwiązaniom:

  • Zyskujesz więcej czasu na obsługę pacjentów.
  • Skupiasz się na wypełnieniu tylko tych danych, których potrzebujesz.
  • Minimalizujesz ryzyko błędów wynikających z ręcznej wysyłki wiadomości.
  • Poprawiasz komunikację z pacjentami, co wpływa na ich zadowolenie i lojalność.

Proassist to nie tylko system, ale przede wszystkim narzędzie, które rośnie razem z Twoimi potrzebami. Wypróbuj nowe funkcje i przekonaj się, jak mogą odmienić Twoją codzienną pracę!

Co jeszcze w najnowszej aktualizacji?

Tak jak pisaliśmy wyżej, personalizacja okna EDM i kreator SMS’ów to najciekawsze funkcje, na które czekało najwięcej osób. To jednak nie wszystkie nowości i ulepszenia, które wprowadziliśmy w grudniu!  Sprawdźcie, co jeszcze przygotowaliśmy:

Ulepszenie integracji z portalem Znany Lekarz: 

  • Możliwość przywrócenia wizyt z usuniętych do statusu potwierdzony/niepotwierdzony.
  • Kreator wizyt dostępny także dla placówek z wieloma gabinetami w Znanym Lekarzu.

Nowości w tworzeniu kampanii marketing SMS:

  • Nowe informacje na liście kampanii: status, dane odbiorców, czas wysyłki i liczba adresatów.
  • Odwrotne sortowanie kampanii (od najnowszych).
  • Możliwość wysłania smsów do pacjentów, którzy nie odbyli wizyt.

Zmiany w aplikacji mobilnej na urządzenia z systemem iOS:

  • Dodano obsługę ankiet i oświadczeń znaną z wersji Android.
  • Zwiększono szybkość działania widoku kalendarza i list wizyt.

Zmiany w aplikacji mobilnej na urządzenia z systemem Android:

  • Duże przyspieszenie widoku kalendarza i list wizyt.
  • Wprowadzenie powiadomień push dla specjalistów o nowych wizytach.

To dla nas bardzo ważne, żeby na bieżąco aktualizować i usprawniać system dla gabinetów Proassist. Wiemy, że im lepiej działa program medyczny, tym sprawniej przebiega praca w Waszych placówkach. 

Cieszymy się, że tak wielu z Was docenia możliwość zgłaszania własnych pomysłów na zmiany i nowe funkcje w systemie medycznym Proassist. A tych, którzy jeszcze nie głosowali na żadne funkcje, zapraszamy do Mapy Produktu, w której możecie na bieżąco śledzić etapy prac nad nowościami w systemie. 

System do prowadzenia dokumentacji pacjentów dla osteopaty – jak Proassist wspiera Twoją praktykę?

Dlaczego osteopata potrzebuje dedykowanego systemu?

Osteopaci pracują w specyficznych warunkach, gdzie kluczowe znaczenie ma historia pacjenta, dokładne zapisy wizyt i łatwy dostęp do dokumentacji. Ręczne prowadzenie tych procesów zajmuje czas, który mógłby być przeznaczony na pracę z pacjentem. System Proassist nie tylko usprawnia te zadania, ale również zapewnia:

  • Porządek w dokumentacji – wszystkie dane pacjentów są w jednym miejscu, dostępne w kilka kliknięć w systemie chmurowym. Możesz zatem zalogować się do systemu z dowolnego urządzenia mobilnego.
  • Bezpieczeństwo danych – system spełnia wymogi RODO, chroniąc wrażliwe informacje i posiada odpowiednie zabezpieczenia, zwalniając Cię z konieczności robienia backup’ów danych. 
  • Oszczędność czasu – automatyczne funkcje, takie jak głosowe wypełnianie EDM za pomocą aplikacji mobilnej na telefon czy korzystanie z szablonów wizyt, przyspiesza pracę. 

Najważniejsze funkcje systemu Proassist dla osteopaty

Kalendarz wizyt

Zarządzanie grafikiem jest proste dzięki intuicyjnemu kalendarzowi. Możesz planować wizyty samodzielnie w kalendarzu dostępnym na komputerze lub w aplikacji mobilnej oraz udostępnić pacjentom możliwość umawiania wizyt przez Internet. 

E-rejestracja w systemie Proassist jest bezpłatna i możesz umieścić wtyczkę nie tylko na swojej stronie internetowej, ale także w mediach społecznościowych (Facebook, Instagram, TikTok). Ponadto, kalendarz dostępny na Twoim komputerze jest odpowiednio zsynchronizowany i jeśli ktoś umówi się na wizytę przez Internet, rezerwacja od razu wpadnie do Twojego grafiku. Nie musisz tracić czasu na ręczne przepisywanie rezerwacji.

Dokumentacja medyczna

Proassist umożliwia tworzenie szczegółowych kart pacjenta z miejscem na opis dolegliwości, zastosowane techniki oraz planowane działania. Gotowe szablony oszczędzają czas potrzebny na wypełnienie formalności. 

Dodatkowo, dzięki dedykowanej aplikacji mobilnej możesz wypełniać dokumentację bez konieczności siadania przy biurku! Korzystając z telefonu i funkcji przetwarzania mowy na tekst możesz szybko dokonać wpisu w dokumentacji medycznej np. w czasie badania, stojąc przy pacjencie. 

Aplikacja mobilna na telefon pozwala także dodawać zdjęcia i skanować dokumentację medyczną za pomocą smartfona. Pliki od razu trafiają do karty pacjenta i nie zapisują się na Twoim urządzeniu, dzięki czemu nie musisz martwić się, że pomieszają się z Twoimi prywatnymi rzeczami.

Automatyczny SMS z przypomnieniem o wizycie

System pozwala na ustawienie automatycznej wysyłki powiadomień SMS do pacjentów. Funkcja ta minimalizuje liczbę nieodwołanych wizyt i pozwala skupić się na terapii.

To Ty decydujesz, kiedy pacjent otrzyma powiadomienie. Optymalne ustawienie to wiadomość z potwierdzeniem rezerwacji od razu po jej dokonaniu oraz dodatkowe przypomnienie wysłane 24h przed planowaną wizytą. 

Prowadzenie księgowości i analiza danych


Program Proassist służy nie tylko do rezerwacji wizyt i wypełniania EDM, ale również pomaga śledzić statystyki wizyt, obciążenie grafików oraz generować faktury i raporty finansowe. Dzięki temu możesz mieć wszystko w jednym miejscu, bez konieczności korzystania z dodatkowych narzędzi.

Rezerwujesz wizytę, wysyłasz pacjentowi przypomnienie o wizycie, którą następnie realizujesz. Po odbytej wizycie w tym samym systemie wystawiasz fakturę, a na końcu wysyłasz do księgowej automatycznie wygenerowany plik JPK VAT. Możesz też na podstawie raportów z systemu przeanalizować wydatki i podjąć ważne dla gabinetu decyzje.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej na temat modułu fiskalnego w Proassist, kliknij TUTAJ.

Korzyści dla osteopatów

  • Indywidualizacja – możliwość dostosowania systemu do specyfiki Twojej praktyki.
  • Zwiększona efektywność – mniej czasu na administrację, więcej na pracę z pacjentami.
  • Budowanie relacji z pacjentem – dostęp do pełnej historii pacjenta pozwala lepiej zrozumieć jego potrzeby i planować skuteczne terapie.

Proassist – Twoje wsparcie na każdym kroku

System Proassist to nie tylko narzędzie do prowadzenia dokumentacji, ale kompleksowe rozwiązanie wspierające zarządzanie całą placówką. Bez względu na to, czy prowadzisz jednoosobową praktykę, czy większą klinikę, Proassist dostosuje się do Twoich potrzeb.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o funkcjach systemu i przekonać się, jak może pomóc w Twojej codziennej pracy, skontaktuj się z nami! Razem zorganizujemy Twoją praktykę tak, byś mógł skupić się na tym, co najważniejsze – zdrowiu pacjentów.

Zapobieganie wyciekowi danych pacjentów – poradnik dla właścicieli placówek medycznych

Cyberbezpieczeństwo w placówce medycznej  – jak chronić dane pacjentów?

Jacek: Dzień dobry, witam w kolejnym cyklu spotkań Gość Proassist. Ja nazywam się Jacek Piaseczyński, reprezentuję Proassist, czyli firmę, która dostarcza oprogramowanie medyczne, system medyczny do placówek medyczny. 

Dodatkowo zajmujemy się jeszcze rejestracją pacjentów. Dzisiaj jest z nami Paweł i Irek. Od mojej lewej – Paweł jest z firmy Telkonet, która zajmuje się sieciami, dostępami, sprzętem i wszystkim, co jest, nazwijmy to IT w placówkach medycznych. 

I jest z nami również Irek. Irek posiada z kolei kancelarię, jest radcą prawnym, zajmuje się pomocą prawną dla placówek medycznych, ale również pomocą w zakresie bezpieczeństwa ochrony danych osobowych RODO, więc tutaj też jest również Inspektorem Danych Osobowych. 

My dzisiaj się spotkaliśmy w trójkę, bo cyberbezpieczeństwo to jest temat, który fajnie by było obgadać w trójkę. To znaczy mamy kwestię bezpieczeństwa danych i mamy tak – po jednej stronie tą część prawną, czyli po prostu dokumentację to jak powinno być to zarządzane zgodnie z prawem. Po drugiej stronie mamy sprawy takie sieciowe, komputerowe, dostępowe ewentualnie jakieś serwery w placówkach medycznych, centrale, wszystko to, gdzie też trzeba jakby zaimplementować to co jest wcześniej wdrożone w dokumentach, w sieci, w placówkach.

No i na koniec jest jeszcze system medyczny, w którym również się przechowuje te dane osobowe, więc musi być dostosowany do tej polityki, ochrony bezpieczeństwa danych w placówkach. No ale teraz co? Ja oddaję gościom głos. Może bym zaczął od Irka. Irek, jakbyś powiedział, kim jesteś, czym się zajmujesz, w czym możesz pomóc naszym klientom czy ogólnie osobom, które są u nas na spotkaniu?

Irek: Ogólnie już zarysowałeś czym się zajmuje. Radca prawny, oczywiście problematyka prawna. Jeśli chodzi o temat naszego dzisiejszego spotkania i specjalizację, no to ochrona danych osobowych. Jestem Inspektorem Ochrony Danych w wielu podmiotach, w tym niektórych właśnie, z branży medycznej, gdzie ta zagadnienia ochrony danych osobowych, w tym danych szczególnych kategorii, czyli potocznie zwanych danymi wrażliwymi, jest w obszarze szczególnego zainteresowania. 

Częste pytania, czy powinny podmioty z branży medycznej ustanawiać Inspektora Ochrony Danych Osobowych, czy nie powinny. Zwykle powinniśmy dać tutaj pozytywną odpowiedź, że jednak tak, o czym miarę wyraźnie stanowi rozporządzenie RODO, ale o tym jakoś nie będziemy dzisiaj szerzej mówili. 

No i w praktyce zawodowej, właśnie, Inspektor Ochrony Danych, przygotowywanie szerokiej dokumentacji związanej z ochroną danych osobowych, jak również wykonywanie audytów prawidłowości przestrzegania postanowień RODO, jakieś zazębiania się tej tematyki z systemami informatycznymi, bo to nasze dzisiejsze spotkanie właśnie między innymi jest o tym, czyli jak te wszystkie trzy gałęzie pogodzić ze sobą. 

Więc tutaj jestem jakby zmuszony, często współpracować właśnie z osobami zajmującymi się z systemami informatycznymi i zazębić to jakoś z ochroną danych osobowych, z właściwą dokumentacją, właściwym przestrzeganiem tych regulacji, które w branży medycznej są bardzo istotne, z czego wynikają też również coroczne raporty prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, że ta branża, branża medyczna jest na szczególnie cenzurowanym i dużo naruszeń również ochrony danych osobowych w tym, w tej działalności występuje. Więc w tym zakresie jestem w stanie zawsze pomóc, zresztą z Jackiem współpracujemy już od dawna z niektórymi klientami z polecenia Jacka, więc gdyby byli Państwo zainteresowani po naszym dzisiejszym spotkaniu czy w bliższej i dalszej przyszłości, jestem do dyspozycji. 

Jacek: Dokładnie tak, dzięki za głos. Paweł, czy mógłbyś teraz Ty opowiedzieć o sobie? 

Paweł Oczywiście. Ja jestem założycielem firmy Telkonet. My zajmujemy się obsługą informatyczną, z sieciami komputerowymi, w tym przewodowymi, bezprzewodowymi i bezpieczeństwem.. To są takie trzy główne obszary i jedną z naszych głównych grup klientów są placówki medyczne, w dużej mierze prywatne i to, co my robimy, to pomagamy naszym klientom na co dzień z bieżączkami, typu komputer, serwer, sieć, żeby to gdzieś wszystko funkcjonowało, ale też pełnimy rolę takiego administratora i firmy, która doradza. 

Doradza, dobiera, no tak się też gdzieś poznaliśmy, Jacek, z Wami, że szukaliśmy, tak, bo ciągle gdzieś szukamy. Bo tak jak gdzieś tutaj już to padło, że ważne jest, żebyśmy, tak jak my jesteśmy, nawet tutaj we trójkę właśnie, gdzieś współpracowali, no bo też szukamy systemów, które spełniają nasze oczekiwania, normy. Tych norm i regulacji jest coraz więcej, branża medyczna jest tak, jak Irek powiedział, na cenzurowanym i tutaj dużo też znamy kwestii, czy innych systemów medycznych, czy kwestii jakichś integracji. Jest tego naprawdę, naprawdę sporo i miejsc, gdzie ewentualnie coś może się wydarzyć. Także tak z naszej strony to wygląda. 

Jacek: Tak, dokładnie tak. Mi się zdaje właśnie, że dobrze jest to robić w trójkę, bo wtedy jest taki, ja to sobie nazwałem modelowy przykład współpracy, to znaczy wtedy ja sobie to tak wyobrażam: Placówka rozpoczyna od tych spraw formalno-prawnych, założenia podmiotu medycznego, zrobienia całej dokumentacji związanych z ochroną danych osobowych, a potem przychodzi do Pawła, a potem Paweł przychodzi do nas i w ten sposób jest to wszystko zabezpieczone, jak powinno być. 

Natomiast właśnie ja bym chciał się spytać o ten taki modelowy przykład współpracy. Rozumiem, że Ty Irek zajmujesz się tą częścią dokumentacji i jak w tej części dokumentacji już, nie wiem, zrobić taką zasadę minimalizacji dostępu? 

Jak Ty to sobie wyobrażasz ze swojej strony? Kto powinien mieć dostęp do czego i dlaczego? W sensie Ty to rozumiem w jakiś sposób, konsultujesz z klientem, ale też ewentualnie właśnie rozumiem z kimś takim, jak Paweł, tak? 

Irek: No tak to powinno wyglądać w teorii, wiadomo, że w praktyce różnie wygląda, bo chyba dosyć powszechną praktyką jest niestety, to że ten dostęp do danych, czy nazwiemy to danymi medycznymi, czy danymi osobowymi, chociaż to są różne pojęcia, ale one się w pewnym sensie pokrywają, jeśli chodzi o tę branżę, jest często tak, że kto jest w zasadzie zatrudniony i ma do czynienia z danymi pacjentów, ma zwykle w placówce medycznej dostęp do wszystkiego, do danych wszystkich pacjentów, do podglądu wszystkiego, co dotyczy dokumentacji medycznej i danych osobowych w niej zawartych. A oczywiście to nie jest prawidłowe i należy taką praktykę zawsze możliwie ograniczać i wyeliminować. 

Ja wiem, że to często nie jest możliwe, albo jest trudne. Natomiast trzeba na to zwracać uwagę, żeby no nie wyglądało to w ten sposób, że zarówno ktoś, kto przyjmuje zapisy pacjentów, zarówno ktoś, kto zajmuje się potem obsługą pacjentów, już przyjmując i udzielając świadczeń medycznych, wszyscy mają dostęp do wszystkich danych osobowych, jakie w danej placówce pojawiają się, funkcjonują. No i tutaj, jeżeli chcielibyśmy zacząć projektowanie takiego systemu, no w teorii powinno to wyglądać w ten sposób, że dowiaduje się, kto do czego, kto jest zatrudniony, kto, czym się zajmuje, jaka działka danych osobowych może do danej osoby trafić i powinna do danej osoby trafić. 

Wiadomo, czym innym powinna zajmować się – to są może banały, ale niekoniecznie, często niekoniecznie w  świadomości funkcjonują – niekoniecznie osoba w sekretariacie powinna mieć ten sam dostęp, do tych samych danych osobowych, co lekarz i inne osoby, które się świadczeniami medycznymi zajmują, a często jest tak, że ten dostęp jest identyczny. 

Więc ja tutaj przygotowując taką politykę ochrony danych, przeprowadzając szkolenia z tego zakresu, udzielając upoważnień do przetwarzania danych osobowych, bo to też jest bardzo ważne. O czym rzadko się pamięta, żeby każda osoba, która u nas ma dostęp do danych medycznych, do danych osobowych, posiadała stosowne upoważnienie. Ono nie musi mieć formy pisemnej, ale w jakiś sposób powinno być utrwalone i powinno być tam wskazane, do jakich danych dostęp ma dana osoba, ze względu na obowiązki służbowe, które jej powierzono. Potem ma to odzwierciedlenie w polityce ochrony danych, ma to odzwierciedlenie w rejestrze upoważnień. 

Powinniśmy pilnować tego, żeby upoważnienia cofać, upoważnienia nowe udzielać w ramach tego, gdy ktoś nowy do nas przychodzi, ograniczać je albo rozszerzyć w zależności od tego, jakie obowiązki służbowe ma dana osoba. 

Od tego zaczynamy. To jest podstawą i potem łatwo jest prześledzić, skąd ewentualnie mogą pochodzić naruszenia ochrony danych i kto jest za to odpowiedzialny. Oczywiście ma to wiele wspólnego również z tym, czym zajmuje się Paweł, czyli kto powinien mieć dostęp do jakich części systemu informatycznego. 

No ale to znajduje odzwierciedlenie w papierach, mówiąc w brzydko, które ja przygotowuję. I powinno być też potem efektem tego, co się dzieje w systemie informatycznym i to, do czego ma potem dostęp. Ewentualnie jaki dostęp się danej osobie odbiera, gdy odchodzi z pracy. 

Jacek: No właśnie, Paweł, mi się zdaje, że – czy ja dobrze diagnozuje, że oczywiście modelowy, to jest modelowy przykład, ale najlepiej dla Ciebie jest tak, jak klient ustala te sprawy uprawnień, zbierze aktualną dokumentację i idzie do ciebie i mówi, zaimplementuj mi to w placówce, tak? 

Paweł: Byłoby super, naprawdę byłoby super. No a praktyka wygląda tak, że często, nie wiem, nawet otwierając nową jakąś placówkę, nie raz otwieraliśmy z klientami, którzy otwierali nowe gdzieś tam oddziały, zaczynamy gdzieś od sieci, internetu, no my już mamy z tyłu głowy kwestie bezpieczeństwa, już dobieramy takich dostawców, te rozwiązania, które będą spełniać te normy, jesteśmy w stanie zarządzać nimi, czyli tymi dostępami i tak dalej, bo nie wszystkie systemy urządzenia to spełniają. No a w praktyce to właśnie tak wygląda, że o dokumentacji to my się czasem troszkę upominamy, bo to, że my mamy z naszych doświadczeń i wdrażamy, to znaczy dobieramy jakichś partnerów, bo na pewno właśnie zależy jeżeli chodzi np. o system, o sieć, o nawet o dostawców, jeżeli chodzi o internet. Byłoby super mieć to spisane i to, do czego my dążymy, to jest kwestia, tego prawa to jest droga i taki proces, kwestia wdrażania polityki bezpieczeństwa. 

My mamy taką przykładową, przez nas stworzoną, nie jest to dokument taki pewnie jak z pod ręki Irka by wyszedł, ale natomiast to jest takie best practice, takie najważniejsze rzeczy zebrane z naszych doświadczeń, więc to powinno być i podejrzewam, że byśmy się tu z wieloma rzeczami zgodzili. 

Dla mnie byłoby super, jak to byłoby spisane i wiadomo, wtedy sprawa audytu, weryfikacji tego, co mamy, czy w tych systemach da się to zrobić, żeby to później nie było tak, bo ja widziałem już takie systemy, że usunięcie konta użytkownika naprawdę zajmowało trochę czasu. Mieliśmy zdublowane konta użytkowników, usunięcie zdublowanego konta naprawdę, było w zadaniu informatycznym, takie naprawdę, i kwestia z tego, żebyśmy mieli te rozwiązania właściwie. Jeżeli ich nie mamy, takie jakbyśmy oczekiwali, to kwestia wdrożenia. 

Jak wdrożenia, to jest kwestia jakiegoś procesu, w czasie, finansów i zaczyna się robić trochę to wyzwanie, dlatego mówię, że właśnie to jest taki proces i droga, żeby gdzieś do tego dotrzeć. Ale super byłoby mieć to spisane, do czego dążymy i punkt po punkcie, gdzieś sobie go tam czasem odhaczać, bo jak byśmy chcieli zrobić to naraz, to też jestem przedsiębiorcą to wiem, że to może skillować biznes, tak, to też nie o to chodzi. Ale fajnie, jakbyśmy mieli dokument i sobie konsekwentnie do niego dążymy, aktualizujemy te zmiany, też podejrzewam, że nie byłyby jakieś takie krytyczne i gwałtowne, ale byśmy sobie do tego dążyli. 

I to, co mówi Irek, ja też mówię o tej polityce bezpieczeństwa, to można wykorzystać przy okazji wielu, dostosowania do wielu norm, czy to kwestii RODO, NIS2 czy ISO, bo tam wiele tych punktów się powiela. Naprawdę bardzo wiele się powiela, także taka kwestia polityki czy dokumentacji, jakbyśmy ją mieli odpowiednio wcześniej, tak, że naprawdę wiele, wiele rzeczy nam jest łatwo później dostosować. 

Powiem Wam taki przykład, że mamy klienta, z którym jeden oddział otworzyliśmy i tam mam to poukładane, jest spoko, naprawdę rozwiązania, które mamy, jeżeli chodzi teraz o zupełnie zrobienie dokumentacji, to naprawdę niewiele trzeba zrobić. A są takie oddziały, które były gdzieś tam wcześniej, infrastruktura jest już jaka jest, no i tam jest naszej roboty naprawdę sporo. Na to kwestia, mówię zawsze, jest jakichś budżetów, terminów odpowiednich, no i zaczyna nam się to wszystko gdzieś tam rozwlekać w czasie, także planowanie tego, a mieć to spisane w ogóle, no to jest super. 

Jacek: Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że potem też jest fajnie w takim modelowym przykładzie, że w związku z tym, że my w Proassist mamy bardzo dużą personalizację uprawnień użytkownika, to można naprawdę mocno to dostosować to, co chcemy udostępnić, to, co mówił Irek i to, co mówi Paweł, do tego, co konkretnie ma być potem w systemie. 

Przykładowo, że ta osoba ma dostęp do danych osobowych, nie ma do danych medycznych, ta osoba ma dostęp do danych medycznych, ale nie do ich wypełniania, tylko do oglądnięcia i tak dalej, i tak dalej. Więc można te zapisy wdrożyć, zaimplementować placówkę przez Pawła, a potem ostatecznie przez system medyczny u nas. 

Tu pojawiają się pytania, zaraz je zadamy. Natomiast ja sobie zapisałem, słuchajcie, kazus prawny. Specjalnie Wam, o nim nie mówiłem wcześniej, bo mówię, Was zaskoczę. Słuchajcie, taka sytuacja, i to powiem Wam, że ona jest bardzo częsta i praktyczna, to znaczy mamy placówkę medyczną. Znaczy placówkę medyczną – mamy lokal pomieszczenia, w którym jest wielu lekarzy, na przykład 3, 4, 5, którzy po prostu przyjmują pacjentów w ramach swojej prywatnej praktyki, a mają zatrudnioną jedną Panią do rejestracji, która rejestruje tych pacjentów do nich wszystkich. 

I teraz jak myślicie, jak to powinno być zorganizowane od strony prawnej i od strony takiej systemowej, technicznej, żeby to, po pierwsze, jak najbardziej zapobiec wyciekowi danych, gdzie tak naprawdę wyciekiem danych, by było to, że jeden lekarz ma dostęp do pacjentów drugiego lekarza. 

Irek: Jak to zorganizować od strony prawnej, to też częste stwierdzenie prawników: to zależy. Bo jeżeli mamy sytuację, w której tych 3, 4, 5 lekarzy ma oddzielne praktyki swoje indywidualne, to oczywiście każdy z nich jest oddzielnym administratorem danych osobowych. I każdy z nich powinien mieć oddzielną politykę, oddzielne zasady przetwarzania danych. Nie powinno absolutnie być tak, do czego nawiązałeś, że pozostali lekarze, którzy są w tej, nazwijmy to umownie jakiejś wspólnocie gabinetowej, prawda, bo wynajmują razem jakieś pomieszczenia, żeby pozostali lekarze mieli dostęp do danych osobowych tych innych osób, które z nimi wynajmują taką nieruchomość. 

Są oddzielnymi administratorami, ale inaczej byłoby, gdyby to była jakaś spółka, gdzie w ramach jednej spółki ci wszyscy lekarze różnych specjalności, świadczą usługi medyczne, które potem sumują się w ramach przychodów, w ramach kosztów, przy działalności tej spółki. Wtedy spółka jest administratorem i oczywiście zupełnie inaczej podchodziliśmy do zasad ochrony danych osobowych, chociaż też moglibyśmy się zastanawiać i raczej byłaby tutaj odpowiedź negatywna, czy ci pozostali lekarze, każdy o swojej specjalności powinni mieć wgląd do danych osobowych swoich kolegów. 

Nie powinni mieć, bo nie jest im to do niczego potrzebne i byłoby to nadmiarowe przetwarzanie danych osobowych w takim przypadku. Więc oddzielne praktyki medyczne, każdy będzie oddzielnym administratorem. 

Wspólna spółka, jeden administrator, ale też musimy zwracać uwagę, czy przypadkiem osoby, o czym mówiliśmy, nie mają nadmiernych upoważnień do przetwarzania danych osobowych, które nie są im potrzebne przy wykonywaniu i standardowych zamów. 

Jacek: A w tym pierwszym przypadku, my możemy podpisać, znaczy ta Pani na tej rejestracji, może mieć sześć umów z tymi sześcioma praktykami, tak? 

Irek: Tak, oczywiście. I mamy jakiś cel przetwarzania, jesteśmy w stanie wykazać, że ta osoba, która zapewnia obsługę sekretarską, czy jako recepcjonistka danego lekarza, ma w jakimś celu przetwarzać te dane osobowe. 

Jest to usprawiedliwione, że umawia wizyty, odwołuje wizyty, prowadzi jakąś administrację czy podstawową księgowość. Natomiast nie powinno być tak, że pozostali lekarze, mają do danych osobowych pacjentów innych lekarzy dostęp. A pewnie w praktyce zdarzyłoby się, że i tak mają. 

Jacek: Tak. A Paweł i co, i Ty wtedy tworzyłbyś konta na komputerze, na systemie operacyjnym dla każdego lekarza z osobna, tak książkowo? 

Paweł: Tak, zawsze dążymy do tego, żeby każdy, kto się rejestruje w jakimś systemie, czy na komputerze, no, miał mailem, czy by miał każdy indywidualne swoje konto imienne, gdzie jesteśmy w stanie go zidentyfikować. 

No to, co opowiedziałeś właśnie a’propos systemu, że musi być tutaj podejście takie indywidualne właśnie, i no, bo są takie systemy, gdzie nawet nie da się tego podzielić, nie? I to, Irek nam da zalecenie  – super, a my mamy system, gdzie tego się nie da zrobić. Zaczyna się kombinowanie, szukanie po prostu rozwiązania, tak? Co się kończy na tym, że trzeba wdrożyć inne rozwiązanie. Dlatego tak, my najchętniej, jeżeli mamy taką informację, tylko to musi być ustalane, bo my też mieliśmy takie już zagwozdki, że na jednej rejestracji mamy kilka podmiotów, co z tym zrobić, ale to radca musi, tak? 

My jesteśmy od tego, żeby to wdrożyć, to w systemach informatycznych, jeżeli dają taką możliwość, czy infrastrukturze tej sieciowej, tej serwerowej, no to my to możemy sobie podzielić, bo dobieramy, mówię, o tyle takie fajne rozwiązanie, że jesteśmy w stanie to zrobić, ale to taka osoba jak Irek nam musi to powiedzieć, jak to ma być podzielone, kto do czego ma mieć dostęp, a do czego nie.

No, generalnie jest taka zasada, żeby ograniczać ten dostęp dla danej jednostki, dla danej osoby maksymalnie, jak się da, żeby jak najmniejszy wgląd miała to tych rzeczy, których nie używa i nie potrzebuje, no i zgodnie z przepisami. 

Jak zabezpieczyć gabinet medyczny przed wyciekiem, utratą i kradzieżą danych pacjentów

Jacek: Tak, no ja tu powiem wam od strony użytkowej, jaki jest problem. To znaczy od strony użytkowej jest taki problem, że ta Pani na rejestracji chciałaby mieć bardzo prosty i nazwijmy to jeden widok wszystkich pacjentów dzisiejszych, jutrzejszych i na pojutrze, bo pod ten numer telefonu będą dzwonić pacjenci jednego i drugiego i trzeciego lekarza, a ona by się nie chciała przelogowywać z systemu na system. A znowu lekarz musi mieć dostęp, tak jak Irek powiedział, tylko do swoich. Da się to zrobić pewnymi zarządzaniem tymi uprawnieniami użytkownika, akurat w systemie Proassist, natomiast mówię, że to jest taki ciekawy przykład, który chciałem powiedzieć. 

Natomiast tak, też jestem ciekaw jakby tej dalszej pracy. No bo powiedzieliśmy o tym modelowym przykładzie startu tej placówki. Właściciel przyszedł do Pawła, przyszedł do Irka, ten menadżer placówki wszystko poustalał, kupił Proassist i ma wszystko dobrze, ale ta placówka żyje, zatrudnia lekarzy, zwalnia rejestratorki, zatrudnia menedżerów, coś tam się cały czas dzieje, tak? 

No i jak to powinno być potem, albo jakie tam macie najlepsze praktyki w tym dalszym etapie życia tej placówki? Co się powinno dziać w przypadku takich właśnie zmian kadrowych? 

Irek: No, akurat tutaj łatwo przewidzieć odpowiedź, prawda? No, musimy cały czas nad tym czuwać i tutaj absolutnie już nie wrzucałbym konieczności bieżącego korzystania z obsługi prawnej, jeśli chodzi o moją branżę. Powinniśmy się tego jakoś nauczyć na początku, wiedzieć, rozumieć zasady ochrony danych osobowych, wiedzieć, kto jest administratorem, za co odpowiada, czym jest minimalizacja przetwarzania danych osobowych. O tym Paweł, może nawet nie wiedząc, że mówi o zasadzie minimalizacji ochrony danych osobowych, przetwarzania danych osobowych, słusznie powiedział, że oni przy tworzeniu systemów informatycznych dążą do minimalizacji przyznawania dostępu użytkownikom systemu, a to jest właśnie minimalizacja przetwarzania danych wynikająca z rozporządzenia RODO. 

Czyli udzielamy tylko te dostępy, te upoważnienia do przetwarzania danych, które są niezbędne do wykonywania naszych obowiązków służbowych albo innych czynności związanych z przetwarzaniem danych. Więc jeżeli placówka żyje, zmienia się, to niestety musimy cały czas nad tym czuwać, jeżeli chcemy postępować zgodnie z przepisami, zgodnie z RODO. 

Przychodzi nam nowy lekarz, a mówiliśmy, że jest to spółka. Przyznajemy mu upoważnienia do przetwarzania odpowiednich kategorii danych. Odchodzi, cofamy te upoważnienia w systemie informatycznym, jak się łatwo domyślić. Czyścimy konto takiego użytkownika, a na pewno może nie czyścimy, to pewnie Paweł już o tym może bardziej powiedzieć. Przynajmniej zabieramy te uprawnienia, te hasła dostępu takiej osobie albo zmieniamy je. To akurat bardzo często się zdarza, że nie robi się takich rzeczy i nawet biorąc pod uwagę doświadczenia związane z postępowaniami przed Prezesem Urzędu Ochrony Danych Osobowych, nieraz zdarzały się przypadki naruszenia ochrony danych właśnie w związku z tym, że ktoś przez długi czas po odejściu z danej firmy, z danego gabinetu jeszcze miał dostęp do danych osobowych, do których nie powinien mieć dostępu. No więc cały czas musimy nad tym czuwać. 

Nie tylko aktualizować dokumentację, związane z przetwarzaniem danych osobowych, a też się może coś zdarzyć, że dochodzą tak zwane nowe czynności przetwarzania. Już nie będę może wkładał jakichś nowych, skomplikowanych pojęć, ale musimy je uwzględnić w rejestrze czynności przetwarzania, ale przynajmniej pamiętajmy o tym, o tych upoważnieniach. Zwracajmy na to uwagę, nauczmy się czym jest przetwarzanie, co to są dane osobowe, kto powinien być upoważniony, komu mamy zabierać te upoważnienia. No i na bieżąco nad tym czuwajmy. 

Jacek: OK. A Paweł, co zrobić, żeby właśnie zapobiec wyciekowi danych pacjentów podczas życia tej placówki, czyli jakichś tam wiesz, przyjść, odejść ludzi, zmian lokalizacji, itd.?

Paweł: No kwestia, ja bym powiedział, że już trochę w HR’owe też rzeczy wchodzimy, czyli taki właściwie, no jak w firmach jest onboarding i offboarding, tak? No mamy jakiś taki plan przyjęcia, co robimy na tydzień, na dzień, ostatniego dnia i tak samo jest offboarding, tak? Co robimy właśnie gdzieś na końcu, jeden z tych gdzieś ogniw, tam jest kwestia dostępu do systemów. No ważne jest to, żebyśmy my mieli takie konta administracyjne, gdzie coś takiego możemy zrobić. No tak, wcześniej padło, że to musi być właściwa osoba, firma jednostka, która się o tym zajmuje. 

No i przede wszystkim trzeba unikać, żeby nie mieć, bo to różnie też widziałem, że na przykład korzystamy z maili nie w domenie placówki, z kont jakichś użytkowników prywatnych, telefonu czyjegoś prywatnego, bo nie mamy nad tym kontroli. Po prostu pracownik odchodzi, tam jest jego numer, tam jest jego mail. My nic nie zrobimy, nic. To wszystko musi być, właśnie już na początku musi korzystać z maila takiego firmowego, jeżeli korzysta z telefonu też firmowego, żeby nie prywatnego, no bo ja już z czymś tak nie spotkałem, że ktoś gdzieś ze swoich urządzeń, swoich dostępów korzystał, tutaj mówię głównie ten e-maiil, telefon. 

Później z tym – nie mamy praw do tego żadnych, bo jeżeli to nie jest kupione przez spółkę, przez firmę, no to nic z tym nie zrobimy. No i tutaj faktycznie tak jak mówię, no jeżeli mamy to, no i właściwa komunikacja, bym powiedział, bo dla nas to jest żaden problem, jeżeli mamy, mówię, ten system odpowiednio przygotowany, wchodzimy do Proassist, tu klik: tak, off, jakiś system do, nie wiem, dostępu do komputera, i tak dalej, użytkownika, no to klikamy i tak dalej.

No bo też to, co Irek powiedziałaś, właśnie, że nie chcemy od razu wszystkiego usuwać, tak, no bo tam się wytworzył jakiś materiał, na przykład, z pocztą, no to nie chcemy, żeby to znikło, tak, tylko na przykład zatrudnimy, nie wiem, nowego pracowniku albo ta korespondencja, która przychodzi, no to jest osoba, która zastępuje albo chcemy, na menadżera gdzieś przekierować, żeby ta korespondencja gdzieś tam wracała, żeby nam to nie uciekało, nie znikało. Tylko to, no to ja mówię, wracam do tego, żebyśmy odpowiednie mieli do tego narzędzia, bo jak narzędzia mamy wybrane różne, no i które nie dają takich uprawnień, to później nic z tym nie zrobimy. 

Jacek: A Paweł, a wy w ramach swoich usług, robicie taką czeklistę klientowi, że słuchaj, drogi kliencie, jak przychodzi nowa osoba i jest to tam nie wiem, lekarz, to mu robisz to, to, to lub mówisz nam, żebyśmy my to zrobili, tak? 

Paweł: Znaczy tak, my często dążymy do czegoś takiego. Takiej standaryzacji stanowiska, stanowiska w rozumieniu takiego fizycznego, komputerowego, tak, że stanowisko to jest komputer, klawiatura, myszka, a podłączenie do internetu, nie wiem, kabel, czy wifi i na przykład, że ma być system taki, drukarka podłączone i tak dalej, nie? 

I mamy wytyczone, że jak nie wiem, otwieramy nową lokalizację, otwieramy nowy gabinet, że standardem jest to i to jest dla nas super, tak? I dla mnie w ogóle, z punktu widzenia zarządzającego firmą, to jest super, no bo nie muszę za każdym razem pytać, dopytywać, a co tam ma być, a jak ma być, tylko wiesz, mamy checkklistę i do tego dążymy. 

Mamy jakiś tam standard, no wiadomo, że to się gdzieś tam różni, no ale no to kwestia, że system medyczny inaczej nazywa, albo nie wiem, drukarka jest innej firmy, tyle, tak? 

I do tego dążymy, ale też do tego, żeby mieć taki standard dla użytkownika, no bo też jest tak, że przychodzi nowy użytkownik, tak? I do czego on ma mieć dostęp? Do jakiego systemu, na jakich prawach, co może mieć, co może robić, usuwać, nie wiem, dodawać, skanować, tylko to musimy mieć te wytyczne, no i cały czas się kręcimy wokół tej dokumentacji, którą dziś dobrze jest mieć wcześniej przemyślaną, bo jak to robimy ad hocowo, to na zasadzie pytamy managera, no dobra, to, to, a jeszcze to, a za tydzień nam się przypomina tamto, a tak samo później będzie na offboardingu, tak – a jeszcze przecież miał dostęp do systemu, do tego i tam, do jednego i drugiego systemu, do poczty, a jeszcze do czegoś miał, dlatego trzeba to standaryzować.

I wtedy jak mamy jasną taką komunikację i żeby to docierało też do nas na czas, no bo to też wynikło, że tam dowiadujemy się, że ktoś przyszedł, a już tydzień temu jest, tak, i nie miał jak pracować, to pracuje na mailu czyimś, bo takie też widziałem rzeczy, no to, żebyśmy to pewnie wiedzieli. Tak samo przy tym wyjściu, tak, kogoś, kogoś systemu, tym offboardingu, no to jak mamy checklisty, no to odhaczamy, wyłączamy, zmieniamy uprawnienia, czy wyłączamy i ja bym tu zastrzegł jeszcze jedną ważną rzecz, dostępy zdalne. Z takim wykrzyknikiem powiedział, bo o ile mamy coś w placówce, tak? To żeby ktoś miał do systemu, no to fizycznie musi przyjść, podejść do komputera. To jest już taka fizyczna trochę ochronna, no bo jeżeli pojawi się lekarz, który nie powinien na recepcji coś go zobaczymy, już fizycznie mamy taką barierę pewną, nie? 

A jeżeli ktoś miał dostęp zdalny, bo to był pracownik, może nie lekarz, ale ktoś gdzieś administracyjny, nie wiem, marketingu ktoś, bo mamy rozbudowane to, no to tutaj szczególnie trzeba uważać, ale jeżeli mamy to skonfigurowane takim VPN-ami, gdzie sobie to zarządzamy, no to jednym kliknięciem, po prostu go tam odcinamy od systemu, no ale tu jest szczególnie, szczególnie to ważne, no bo tu nie mamy tej fizyczności, tak, nie widzimy kogoś, nie wiem w którym momencie, a tutaj no fizycznie musi podejść, do któregoś komputera, gdzie się musi zalogować i tak dalej. Dlatego to szczególne uwaga na te, na te VPN-y.

Jacek: Ja za swojej strony powiem znowu dwie praktyki, to są dwie skrajne praktyki. Jedna praktyka jest taka, że klient robi jedno konto tam dla rejestratorki czy dla administratora i wszyscy się na to konto logują, nie wiem, po czym gdzieś tam, bo my to też staramy się gdzieś tam analizować, że no patrzymy, duża placówka ma jedno konto. Mówimy może tu trzeba więcej kont, właściciel dowiaduje się, że my nie pobieramy opłaty za konta rejestratorki czy administratora, niezależnie od ilości, tylko pobieramy za lekarza czy specjalistów, fizjoterapeutów, czyli za tym, na czym placówka zarabia po prostu, no i wtedy się zaczynają mnożyć te konta, mnożyć, mnożyć, mnożyć, mnożyć i wtedy znowu dochodziło do sytuacji, że tych kont jest bardzo dużo, bo ci ludzie przychodzą, odchodzą, te konta zostają. No ja nie wiem czy tam zmieniają te hasła czy nie, być może tak, być może nie, natomiast znowu mamy drugą praktykę, gdzie konto dostępowe zostaje, być może ze zmienionym hasłem, ale w zasadzie również po co to konto ma zostać, w tym przypadku? 

Także mamy dwie takie praktyki z jednej i drugiej strony, jakieś takie mniej odpowiedzialne, ale w ramach tego już jakby co klienci, bo tak trochę przeszedłem płynnie do klientów, to Wy ze swojej strony może jesteście w stanie powiedzieć, o co klienci jakby boją się najbardziej w tym wycieku danych? 

Zdaję sobie sprawę, że przychodzą do Was w tym celu, żeby do tego wycieku nie doszło, albo jakby doszło to żebym był zabezpieczony. I co, Irek, do Ciebie przychodzą klienci mówiąc…? 

Irek: Boją się kar od Prezesa Urzędu Ochrony Danych. Często jest trochę wyolbrzymiane, chyba nawet to jest ta zaleta rozporządzenia RODO, gdzie te kary maksymalne bardzo działają na wyobraźnię, no bo tam mamy 4% rocznego światowego, jak to się tam ładnie nazywa przychodu, czyli łącznego przychodu, jakie osiągamy, albo maksymalnie 20 milionów euro. I bierze się wtedy pod uwagę ewentualną, maksymalną wyższą karę. To, co byłoby wyższe, to się powinno nakładać. W rzeczywistości te kary przejmują przez polski organ nadzorczy nakładane nie są aż tak wysokie, tutaj bym uspokoił. 

No i tego się obawiają, a jak temu zapobiegać z mojej strony? No to musimy przyjrzeć się najpierw klientowi, zobaczyć w branży medycznej akurat jest to standardowe. Znaczy w każdej branży jest to standardowe, wiemy z czym mamy do czynienia, jakiego rodzaju dane osobowe są przetwarzane i pod to przygotowujemy odpowiednie dokumenty. 

Ale dokumenty, jak to dokumenty. Pewnie Państwo, którzy nas dzisiaj oglądają, Wy panowie też, Jacek i Paweł, mieliście z tym do czynienia, że ten wielki boom na RODO był w 2018 roku i tam jeszcze w kolejnych miesiącach, po maju 2018 roku, gdzie wszyscy przygotowali jakieś tam dokumenty, które im prawnicy wówczas przygotowali, czy specjaliści od RODO, no nagle wtedy wszyscy stali się specjalistami od RODO. 

I te dokumenty, czy lepsze czy gorsze, ale leżą sobie od tamtego czasu, nie są przeglądane, nie są aktualizowane, a przede wszystkim w bardzo wielu przypadkach, nie tylko w branży medycznej, ale we wszystkich innych branżach, nigdy nie zostały w praktyce wdrożone i stosowane, a przede wszystkim może nawet zrozumiane przez pracowników.

Więc co trzeba zrobić? Czego obawiają się klienci, jeżeli chcą uniknąć tych kar? Trzeba przede wszystkim prześwietlić potrzeby danego klienta, wdrożyć mu stosowne dokumenty. Oczywiście, bo klienci też chcą mieć coś namacalnego, jak przyszedł prawnik, wziął pieniądze za swoją usługę, to niech zostawi jakieś dokumenty. Przygotowuje się te dokumenty, ale o tym moglibyśmy długo rozmawiać. Nie chcę nikogo zanudzać, ale na przykład w rozporządzeniu RODO są w zasadzie dwa wynikające z rozporządzenia dokumenty obowiązkowe do przygotowania. 

A potem, jak przychodzi specjalista od RODO i przygotowuje te dokumenty, to jednak się okazuje, że jest ich kilkanaście. A to wcale nie wynika z rozporządzenia RODO, ale wynika z tego, że dobrze by było mieć te dokumenty, żeby pracownicy i współpracownicy mieli się do czego odnieść, zapoznając się z zasadami ochrony danych, które obowiązują w danym podmiocie, ale co jest najważniejsze, zrozumieć, jakie są zasady ochrony danych. Trzeba przeszkolić tych ludzi, którzy u nas przetwarzają dane osobowe, upewnić się, czy rozumieją to, do czego są zobowiązani, przygotować te dokumenty zrozumiałym językiem, a bardzo często dokumenty dotyczące ochrn danych osobowych są niezrozumiałym językiem przygotowane. 

I dopiero wtedy możemy powiedzieć, że mamy właściwie wdrożone RODO i jeżeli zdarzy nam się jakieś nieszczęście, czyli nastąpi ten wyciek, albo zdarzy się jakiś inny przypadek, no bo wyciek może być zarówno czy z czynników zewnętrznych, czyli jakiś atak hakerski, prawda, jakichś czynników wewnętrznych, czy jakiegoś błędu i to jest najczęstsze, błędu pracowniczego, błędu osób, które przetwarzają dane osobowe. Jeżeli wykażemy w trakcie kontroli czy danego incydentu, gdy będzie to już prześwietlane przez UODO, że mamy całą dokumentację, szkoliliśmy pracowników, stosowaliśmy to zasady w praktyce, ale zdarzyło się nieszczęście, może się skończy tylko na upomnieniu, może skończy się tylko na zaleceniach i w wielu przypadkach tak jest. 

Natomiast jeżeli okaże się, że były dokumenty dotyczące RODO, ale nikt ich w praktyce nie stosował i to w zasadzie były martwe dokumenty, życie sobie, a dokumenty sobie, będą kary, więc ja zawsze, jeżeli ktoś chce w praktyce dostosować, kładę nacisk na praktykę, na to, czy ludzie to zrozumieli, czy przeszkoliliśmy każdego nowego pracownika, czy on rozumie swoje obowiązki, czy mamy praktykę działania firmy dostosowaną do tego.

Jacek: Ok, a Paweł u Ciebie, czego klienci najbardziej się obawiają w sprawie tego wycieku danych osobowych, że co, że ktoś przyjdzie i weźmie komputer i co wtedy? 

Paweł: Znaczy ja się też śmieję trochę do siebie, bo o karach też słyszałem i one gdzieś tam działają faktycznie na wyobraźnię, ale to dobrze, bo może to pobudza nas także do działania. Najwięcej obaw to widzę wynoszenia tych danych, bo się boimy, że ktoś wyśle mailem, pendrive wyniesie i coś z tym zrobi, zabierze.

Ja widziałem takie, bym powiedział ekstremalne, to przypadki, że jest robiona w placówce taka strefa biała, która nie ma absolutnie dostępu do Internetu, jest tylko kwestia dostępu jakiegoś tam wewnętrznego do systemu i tyle, żeby się zabezpieczyć przed zaszyfrowaniem i tak dalej, to, że ktoś coś przypadkowo kliknie i ściągnie zaszyfruje nam wszystko. To też widziałem takie przypadki, ale to też gdzieś trzeba, mówię, siły na zamiary gdzieś mierzyć i myślę, że tym, czego się tam wszyscy boją, to są te dane pacjentów, gdzie najczęściej to, co Irek powiedział, to my jesteśmy tym najsłabszym ogniwem, czyli ludzie, że możemy coś wysłać, skopiować, przesłać. 

No tutaj mówię… Możemy sobie to też tak naprawdę zabezpieczyć, naprawdę na wiele sposobów, czy, bo właśnie tak ja mówię o tym pendrive, czy możemy przetwarzać te dane na serwerze i w odpowiedni sposób to mieć tam gdzieś dostępny, ale prawda jest taka, że ktoś tak naprawdę mając swój prywatny telefon gdzieś w kieszeni, z aparatem, może zrobić zdjęcie po prostu systemu danych i w takim, bym powiedział, trochę pół analogowy sposób po prostu wyciągnąć te dane i jak byśmy tego nie robili, nie wiem, my wyobrażamy sobie, dobra, może monitoring, może analizy o zachowanie, może, no ale to dochodzimy gdzieś do jakiegoś trochę absolutu. 

Jacek: Za daleko już wtedy. 

Paweł: No, to też kwestia jest taka, że no to się już robi jakiś absolut, te koszty zaczynają rozsądzać już tak nieliniowo i to się robi gdzieś problematyczne, tak że myślę, że to jest kwestia tych danych zabezpieczenia. Ważne, żeby nie stracić tych danych, tak, że w razie, czy gdyby coś to mamy jakieś zdjęcia, na których nam zależy. Pacjent z jakiegoś leczenia, tak, czy jakieś badania, które są dość istotne, ważne, które zajmowały dużo czasu, kosztowały sporo tak, żeby je zrobić, wykonać przez lata, żeby zobaczyć, jaki sposób, jakie są zmiany. No i wtedy jest kwestia zabezpieczenia tych danych. 

No to tu możemy zacząć mówić o backupach, o sprawdzaniu tych backupów, o polityce, czy weryfikacji, jak szybko możemy to przywrócić w jakimś środowisku, tu mogę takim pojęciem gdzieś, czy posłużyć disaster recovery, czyli jak takiego środowiska, jak szybko jesteśmy w stanie to przywrócić do działania, bo to jest tak, że mamy serwer, mamy jakiś system, mamy jakieś tam dane. Padło, nie ma i mamy tylko backup i w postaci tam plików i danych, tak, no i chcemy to otworzyć, no ale serwer trzeba kupić, przywieźć, nie wiem, przyjdzie on za parę dni, za parę tygodni może, bo nie ma dostępności, a my musimy w międzyczasie pracować, tak, i tutaj na przykład NIS2 o tym wspomina, że jak szybko jesteśmy w stanie wrócić do działania i to jest też istotne, tak, że te dane zabezpieczanie, ale wracanie też po jakiejś awarii, czy po jakiejś utracie do tego działania. 

Jacek: A słuchaj Paweł, a tutaj też są takie pytania, ja tak trochę w ramach tych pytań też, a Ty jesteś w stanie zabezpieczyć placówkę przed takim hardware’owym, że wsadzam swojego pendrive’a i wyjmuję rzeczy z komputera? 

Paweł: Tak, są takie fajne nawet pendrive’y, można tak zaszyfrować, że przykładowo masz pendrive’a, na którego możesz na przykład wrzucić dane, z kodowanego na przykład komputera, ale jak chcesz odtworzyć, to możesz tylko do komputera, z którym powiedzmy, że on jest powiązany i tam jest taki klucz szyfrujący na przykład, nie? 

Jacek: Tak, nawet mówię o drugiej sytuacji, że ja jako pracownik placówki wsadzam swojego pendrive’a do komputera i ściągam dane, które właściwie nie chciałbym żebyś ściągnął, jest jakaś możliwość blokady tych portów?

Paweł: Pewnie, jest dużo nawet sposobów, tak że ja specjalnie nie mówię nazwami, ale jest takich rozwiązań antywirusowych, czyli tego środowiska operacyjnego. Na kilka sposobów można to zrobić, zabezpieczyć, żeby nie dało się tego zrobić. 

No albo tak jak mówię, że mamy takie pendrive’y, ja generalnie jestem przeciwnik tego unikania, tak, że jakiś tam pendrive’ów, żeby one chodziły gdzieś goniły, no bo nawet jak sobie zabezpieczymy w ten sposób, że można tam wgrywać dane, a mogę wyciągać tylko i odczytywać na danej stacji roboczej, na danym komputerze, nie mogę sobie ich w domu odtworzyć, i nie złamię tego po prostu, to jest z jednej strony okej, natomiast jak ja tam mogę coś zgrać, to równie dobrze ja tam w domu mogę coś zgrać i z wirusem przyjść, tak, że generalnie unikamy tego, tak. Ja jestem zwolennikiem środowisk serwerowych zarządzanych. 

Poza tym, jeżeli coś nosimy na pendrive’ie, zakładam, że te dane mogą być dla nas ważne, tak, że nie wiem, z jakiegoś aparatu, zgrywam jakieś zdjęcia, coś przychodzimy z komputera do komputera, jest to jakieś istotne ważne zdjęcie, no i ono tam zostaje, ktoś sobie zapomni, je zgrać czy coś, albo zostaje na komputerze, nie wiem, w komputerze pada dysk, nie ma. Tak, a zdjęcia tam ileś kosztowało, nie wiem, trzeba je powtarzać, pacjenta wzywać i jeszcze raz mu to robić, a jak jest w procesie jakiegoś leczenia, no to czy, no to nie odtworzymy tego stanu, który tam był kiedyś w jakiejś etapie leczenia. 

Ja jestem zwolennikiem tego, żeby te kluczowe, krytyczne dane były na serwerze, w środowisku serwerowym, czy to mówimy o takich serwerach plikowych, typu NASA, czy takich serwerach z prawdziwego zdarzenia. No mamy to wtedy, backupujemy, zabezpieczamy, nawet jak ktoś coś usunie, coś zrobi, no to jeżeli mamy odpowiednią procedurę i środowisko, to do odtwarzania backupu zrobione. 

No mieliśmy takie przypadki, no prosty case Wam powiem, skany, tak. Skany, no gdzieś tam dostęp do tych folderów, my to na przykład staramy się też dzielić, tak, że są różne foldery skanów, że nie wiem, zarząd ma swoje, marketing ma swoje, lekarz ma swoje, no żeby nie było, że zarząd sobie coś tam zeskanuje, a ktoś tam inny na przykład widzi, nie? 

Jacek:No to wiecie, z tymi backupami jest w ogóle śmiesznie, bo to jest tak, że im lepsze i im więcej rozwiązań backupowych, czyli inaczej mówiąc rozwiązań, na utratę danych, tym coraz większa możliwość wycieku tych danych. Bo jest więcej miejsc, z których można je ukraść. 

Czy w pracownicy w placówce medycznej mogą korzystać z pendrive na komputerze służbowym? 

Irek: Do tych spend drive’ów ja chciałbym nawiązać. 

Jacek: No właśnie, ja chciałem się… Ja chciałem Irek się Ciebie zapytać, bo tu są dwie rzeczy. Pierwsze, czy trochę Pawła przepytaliśmy w sprawie tych pendrive’ów, a teraz taka sprawa dokumentacyjna. To znaczy, po pierwsze, czy możemy korzystać z prywatnych nośników typu pendrive, nasi pracownicy mogą korzystać, a po drugie, w drugą stronę, czy my możemy jakoś po prostu zabronić pracownikom korzystania z takich urządzeń?

Irek: To jest akurat fajny temat, bo dużo przypadków, które trafiały do prezesa Urzędu Ochrony Danych, właśnie dotyczy takiego wynoszenia danych na pendrive’ach i zaginięcia po tym tych pendrivve’ów. Mamy jakieś dane osobowe na pendrive’ach, pendrive zaginął no i mamy naruszenie ochrony danych, prawda? 

I powinniśmy to zgłosić prezesowi UODO, bo mieliśmy, czyjeś dane osobowe zaginęły nam, ktoś jest ich dysponentem, mamy naruszenie, zgłaszamy, jesteśmy zobowiązani w ciągu 72 godzin zgłosić to prezesowi UODO i wtedy prezes się nami zajmuje i zaczyna prześwietlać, jaka tam u nas polityka była właśnie wynoszenia tych danych na pendrive’ach. 

No i w ten sposób można sobie niezłych kłopotów narobić, nie samym tym, że pozwolono wynosić dane na pendrive’ach, bo zadałeś pytanie, czy można pozwolić pracownikom wynosić na prywatnych pendrive’ach. 

Oczywiście, że można. Czy można zabronić? Oczywiście, że można zabronić. Przede wszystkim powinniśmy to zrobić, a gdyby dochodziło do jakiegoś incydentu, no to prezes UODO będzie właśnie sprawdzał: Czy mieliśmy jakiekolwiek ustanowione zasady korzystania z pendrive’ów w celu przenoszenia danych osobowych na takich nośnikach danych? Jeżeli nie mieliśmy, to już mamy problem. Zawsze jakimś dodatkowym bonusem jest to, jeżeli te dane były zaszyfrowane na pendrive’ach, no bo wtedy mamy tak zwaną niską, niskie prawdopodobieństwo naruszenia praw osób, których dane dotyczą. 

No i możemy się jakoś obronić, że to prawda zaginął nam pendrive, ale były dane zaszyfrowane. Tutaj no, gdybyśmy mieli więcej czasu, to można było naprawdę kilka takich kazusów omówić z życia, gdzie wyciekły te dane na pendrive’ach. 

Moje ulubione są dwa, kuratorowi sądowemu, to akurat nie branża medyczna. Bodajże to było w Pabianicach, albo gdzieś w okolicach Łodzi. Kuratorowi sądowemu zaginął pendrive’ z setkami danych swoich, jego podopiecznych, czyli osób, nad którymi on kuratele sprawuje, więc dosyć wrażliwe dane, prawda? Właśnie jakieś sprawy rodzinne, sprawy karne, miały miejsce i zaginął. Wyszło, że potem w sądzie nie było żadnej, przepraszam, w tym wypadku akurat była polityka szyfrowania tych danych, a w tym wypadku oczywiście danych nie zaszyfrowano. No i prezes UODO nałożył karę, ale w związku z tym, że tutaj mamy ograniczenie, ta kara była stosunkowa, bo jednostki sektora finansów publicznych na nie można maksymalnie 100 tysięcy złotych kary nałożyć. No i tutaj ta kara nie była zbyt wysoka.

Inny mój ulubiony przypadek i często w różnych szkoleniach zakresu ochrony danych go omawiam, to z tego roku, z kwietnia, też nie branża medyczna, ale pendrive, proszę Państwa, w branży gastronomicznej zaginął z danymi osobowymi jednego pracownika. I on zaginął na terenie restauracji, która była prowadzona przez ten podmiot, ale nigdy się nie odnalazł. Ktoś był dosyć mocno nadgorliwy i zgłosił to naruszenie. Pewnie był IODO, który kazał zgłosić. Prezes Urzędu Ochrony Danych pochylił się nad tym przypadkiem. Okazało się, że nie było żadnej polityki wynoszenia danych na pendrive’ach. Nikt nie miał nad tym kontroli. Można było to robić na prywatnych pendrive’ach. 

No i spółka z Kolbuszowej, bodajże, na Podkarpciu, dostała 250 tysięcy złotych kary. Zatem jeden przypadek, gdzie były dane osobowe jednego pracownika, jakiś numer PESEL, jego dane zamieszkania, chyba numer dowodu, lub paszportu, jeśli pamiętam w tym momencie, no i ja byłem tak początkowo przerażony, że jak to tak duża kara, no ale okazało się, że ta spółka to był duży operator McDonald’ów na podkarpaciu i w małopolsce, która miała naprawdę duże przychody. No i ta kara 250 tysięcy złotych w stosunku do przychodów, a tak powinniśmy oceniać tę karę, tak powinna być kara nakładana w stosunku do przychodów, wcale nie była taka duża. 

No ale to jest właśnie odpowiedź na pendrive’y. Więc możemy zabronić, to może być wpisane w regulaminie pracy, to może być wpisane w umowie o pracę, w części w regulaminie pracy, a przede wszystkim, jeśli mówimy o danych osobowych, w jakiejś polityce ochrony danych, która u nas obowiązuje, wyraźnie wskazujemy czego wolno, czego nie wolno, czy Paweł w instrukcji zarządzania systemem informatycznym, można i było coś takiego wrzucić. Dlaczego nie? Czy w polityce bezpieczeństwa informatycznego.

Jacek: Ok, a słuchajcie, pewnie mieliście już takie sytuacje w swojej karierze. Ja przynajmniej miałem, to znaczy no, dzwoni do Was klient, że doszło u niego do wycieku, tak? Tak jak mówił Irek, no nie, pendrive znalazł i tak dalej. No ja miałem sytuacje takie, że klienci tam do nas dzwonili, że po prostu inny użytkownik, systemu, któremu oni nadali dostęp, no gdzieś w jakiś sposób, nie wiem, dzwoni do tych pacjentów, że ma własną placówkę medyczną, czy swój własny gabinet i tak dalej, czyli że dochodzi do wycieku, tak? No i teraz, co Wy mówicie klientowi? Co Ty masz robić w takiej sytuacji? 

Irek: No to tu niestety chyba głównie do mnie by to trafiło w pierwszym rzędzie. 

Paweł: Tak, ja bym odesłał. 

Irek: Tak, tak, pewnie myślę, tak by się to skończyło. No mamy bezwzględnie wtedy do czynienia z naruszeniem ochrony danych, czyli osoba nieuprawniona zyskała dostęp albo dysponuje tymi danymi nie w tym celu, w którym zostały one zgromadzone, czyli to też jest naruszenie ochrony danych. 

To akurat w miarę częste przypadki tego właśnie dzwonienia do potencjalnych klientów, czyli pacjentów, może w branży medycznej aż tak strasznie się to często nie zdarzało, ale na przykład gabinety kosmetyczne, prawda? 

To jest akurat branża medyczna, ale stomatologia, bo tu akurat mamy dużo konkurencji na rynku. To się zdarza i z tymi takimi przypadkami miałem do czynienia, co powinniśmy zrobić. Mówiłem już kilka chwil temu, jest szybki termin, 72 godziny na zgłoszenie takiego incydentu prezesowi Urzędu Ochrony Danych, ale możemy tego uniknąć, jeżeli ocenimy, że mamy niskie prawdopodobieństwa naruszenia praw osób, których dane dotyczą, czyli tych osób, których dane osobowe zostały naruszone, w niektórych przypadkach rzeczywiście moglibyśmy się obronić.

Szczególnie jeżeli te dane byłyby zaszyfrowane przy zaginięciu pendrive, ale jeżeli mówimy już o wykorzystaniu danych w celu pozyskiwania klientów, no to nie, no tutaj już mamy dane osobowe, którymi ktoś dysponuje, doszło do naruszenia praw tych osób, powinniśmy to zgłosić do prezesa Urzędu Ochrony Danych, no i on będzie wtedy nas prześwietlał, bo przecież rzeczywiście wszelkie zasady Ochrony Danych były u nas właściwie wdrożone. Innym, inną kwestią jest ewentualne postępowanie karne wobec tej osoby, która wykradła te dane i w ten sposób się nim posługuje, bo tutaj można było pomyśleć ewentualnie o już odpowiedzialności karnej, jest to możliwe. 

A z mojego punktu widzenia ja zalecam, niestety, musicie zgłosić, czekajcie co zrobi prezes Urzędu Ochrony Danych, i jeżeli nie macie wdrożonego właściwie RODO u siebie, to czym prędzej to róbcie, bo pewnie jakaś kara finansowa Was spotka.

Jacek: Paweł, a Ty jesteś w stanie wtedy pomóc klientowi na takiej zasadzie, żeby powiedzieć: dobra, to, mogę Panu sprawdzić, on się logował od 18 do 19, tam dokonał takiego, nie wiem, eksportu, na właśnie na jakiś pendrive, coś.

Paweł: Tak, no kwestia jest systemu znowu. Jak mamy odpowiedni system do monitorowania, zarządzania, to tak, jesteśmy w stanie wyciągnąć logii, informacje, co zostało zrobione, co zostało wyciągnięte. Tylko tutaj mamy, no tu dużo, dużo, dużo bardziej trudna jest ta prewencja i przygotowanie. No bo ja miałem taki case, że jakieś dane gdzieś były zapisane, one nie były zapisane w środowisku serwerowym, tylko gdzieś na zewnątrz i to choćbym jak się starał i tłumaczył i przygotował infrastrukturę, jeżeli ona jest używana tak, a nie zabronie wszystkim korzystać. 

No bo, no wiem, słyszałem takie przypadki, że zabraniamy w ogóle, nie ma dostępu do Internetu. Jak ktoś buduje jakąś bazę danych, w ogóle nie w środowisku swoim, tak? Tylko ktoś, nie wiem, na jakiś tam arkuszach swoich tam gdzieś, prywatnie założonych na jakimś mailu. No to, sorry, to co możemy zrobić? No, nic, nie. 

A jeżeli jeszcze inni pracownicy tam też na tym pracowali, dokładali, bo nikt na to nie zrobił uwagi, no to już w ogóle, nie? No to wtedy nic z tym nie zrobimy, dlatego tak ważne jest to, żeby to wszystko, co mamy, kupujemy, to było normalnie na podmiot nasz, kupowane, żebyśmy mieli do tego prawa, do zarządzania, administrowania tym, bo jak tego nie mamy, no to później  nic z tym nie zrobimy, tak? No ale tak jak już dojdzie do czegoś takiego, no to kwestie zgłoszeń, to co Irek powiedział, tak? No to już trzeba zgłaszać, ja też jestem zwolennikiem tego, no bo to też jest tak, że nie zgłaszajmy, bo może się uda, nie?

Irek: I to, o czym pamiętajmy, jeżeli już naprawdę mamy taką działalność, gdzie boimy się tych incydentów, tego, że ktoś nam może wykraść, czy nasz pracownik, czy jakiś czynnik zewnętrzny, no to zacznijmy od tego, że wdrażamy to RODO, zwróćmy się do kogoś, kto się na tym zna, trudno, trzeba będzie ponieść jakieś koszty, ale być może będą jednorazowe albo niewielkie w przyszłości, przygotujmy tą dokumentację przeszkolimy ludzi, upewnijmy się, że rozumieją, co im wolno, a czego im nie wolno. No i potem w razie ewentualnego incydentu negatywnego dla nas, no przynajmniej tą całą podkładkę, te wymagania, do których byliśmy zobowiązani, będziemy w stanie wykazać, że to zrobiliśmy. 

Błędy ludzkie, tego nie jesteśmy w stanie wyeliminować, ale jeżeli byśmy patrzyli na przepisy RODO, to tam jest zawsze, w tych przepisach jest szeroko omówiony, że kara pieniężna, jeżeli jest przez prezesa UODO nakładana, powinna być rozpatrywana indywidualnie, według właśnie indywidualnego przypadku, stopnia zawinienia, umyślności, nieumyślności, zachowania podmiotu już po tym incydencie, czyli co zrobiono, żeby zapobiec incydentom w przyszłości, co zrobiono, żeby powiadomić te osoby, których dane zostały naruszone, co zrobiono, żeby zgłosić ten incydent, który zostawił Urzędu Ochrony Danych, czy współpracowano z Urzędem Ochrony Danych. To wszystko się liczy, jeśli chodzi o późniejszy wymiar kary nakładany przez prezesa.

Jacek: No ja nawet pamiętam kiedyś w taką sytuację, że tam właśnie klientka poprosiła o takie logi systemu, żeby jej pokazać, że oni najpierw zmienili to hasło jakiegoś dnia, potem usunęli to konto, w momencie w którym się skończyła ta umowa z tym pracownikiem, ale ten pracownik po prostu tak jak Paweł mówi, przepisywał sobie tych klientów gdzieś na jakąś kartkę. 

Irek: No tak, no i temu nie zapobiegniemy nigdy. Tak, tak, ale… Było to wtedy, że przeszkoliliśmy, mamy dokumenty, no ale ktoś się zachował tak, jak się zachował. 

Jacek: No ja rozumiem, że oni te logi potrzebowali w ramach właśnie jakiejś takiej obrony przed tym, że proszę zobaczyć zgodnie z tym, on skończył z nami umowę, pracę u nas i w tym momencie od razu mu wyłączyliśmy dostępy, czyli zrobiliśmy tak, jak powinno być.

Irek: Niektórych rzeczy nie da się zapobiec. Na pewno słyszeliście o Medily i wycieku danych u nich, jak przetrzymywali dane osobowe powierzone im przez klientów, kilka lat po zakończeniu obowiązywania umowy, prawda? I potem sobie do jakiegoś środowiska testowego, testowania nowego oprogramowania, wrzucali dane osobowe powierzone im przez klientów kilka lat temu, które powinni usunąć. No i nastąpił jakiś atak hakerski i wykradziono im te dane. 

Jacek: Oni tam nawet mieli dane klientów, z którymi już nie współpracowali. 

Irek: Właśnie o tym mówię, zakończyła się umowa, powinni usunąć te dane, pewnie takie były wymogii w umowie. Zresztą nawet bez tych wymogów RODO wskazuje, że jeżeli nie są dane osobowe do czegoś potrzebne, no to powinniśmy je usunąć, przestać je przetwarzać. 

Oni się do tego nie zastosowali i to jest jeszcze ciekawe, bo na razie jeszcze żadnych kar nie mamy, tylko że UODO powoli czasem wyjaśnia niektóre incydenty i tu nawet po kilku latach dopiero nakłada kary. 

Tutaj jestem ciekawy, jak to będzie wyglądało, bo wina jest oczywista. 

Jacek: Tutaj tak, natomiast z drugiej strony to jest ciekawe, bo tu pacjent mimo wszystko, jeśli ma kogoś obwiniać, to rozumiem placówkę, bo co go interesuje, z jakiego systemu ta placówka korzysta? 

Irek: Zawsze odpowiedzialny będzie administrator. Tutaj też było pytanie na naszym czacie na samym początku o tych słabych i silnych oddziałach, że w jakiejś części firmy, może właśnie w jakiejś placówce mamy dobrą ochronę danych, w drugiej gorzej to funkcjonuje, ale zawsze będzie odpowiedzialny administrator za to i on będzie musiał wykazać potem w razie jakiegoś postępowania wyjaśniającego, że wszystko było w porządku albo że przynajmniej zrobiono, co można. Ale nigdy nie będzie odpowiedzialny jakiś inny podmiot, chociaż może być też podmiot przetwarzający, ale w tym incydencie, o którym umówiliśmy, jeżeli nastąpił wyciek danych osobowych powierzonych przez klientów Medily, no to administrator, czyli ci klienci najpierw odpowiadają i oni ewentualnie potem mogą się odpowiedzieć, że zrobili co mogli – czyli na przykład w umowie był zapis, że firma, której powierzaliśmy dane osobowe, ma je usunąć czy natychmiast, czy nie wiem, w ciągu dwóch, trzech miesięcy od zakończenia obowiązywania umowy. No i dobrze by było, żebyśmy potem jeszcze odebrali takie oświadczenie o usunięciu i wtedy naprawdę wykazujemy, że zrobiliśmy, co mogliśmy. Jeżeli tego nie zrobiliśmy, no to już mamy problem. 

Jacek:< Paweł, a właśnie a propos jeszcze tego usuwania tych rzeczy, Wy też macie jakąś taką procedurę związaną z wymianą komputera i w ogóle takich nośników danych, w sensie, żeby je jakoś utylizować i tak dalej?

Paweł: Znaczy, my na to zwracamy szczególną uwagę, czy procedurę – powiedzmy, że dobre praktyki nasze, postępowanie jak z tymi rzeczami, bo tam komputer to jest sprzęt, to jest elektronika utylizacja, ale te nośniki, bo dążymy do tego, żeby te najważniejsze dane były na serwerze, serwer backupujemy, natomiast unikamy tego, żeby jakieś ważne dane były na jakimś nośniku, tylko bym powiedział, takie piki tymczasowe, to jakieś tam bieżącej pracy, a tak wszystkie ważne dane, ważne, tak jak czy system, czy to jest właśnie, czy w chmurze, czy gdzieś lokalnie, to jest jakaś baza daneych, czy jakieś tam SQL, czy coś takiego, no to żeby to było tam zapisywane. Takie nasze dobre praktyki mamy, no i to jest dość wrażliwy temat, bo też jest tak, że ktoś nam mówi, a tam nic ważnego nie ma i mieliśmy nawet taką sytuację, że trzeba się teraz upewnić, już wprowadziliśmy tak, może nie procedura formalną, ale już zostało zapowiedziane, zapowiedziane u nas wewnętrznie, żeby to weryfikować i fordmalnie potwierdzać, tak, żeby ktoś nam to sprawdził te dane.

Bo ludzie nawet sobie nie zdają sprawy tak naprawdę, tak? Jakie dane mamy tam przechowywane i tak dalej i no to trzeba niestety dwa czy dwa razy sprawdzać, potwierdzić no fajnym takim casem jest, jak dajemy, nie wiem, nawet telefon do serwisu, żeby nam wymienić, nie wiem, folię na ekranie cokolwiek, tak już trochę przerysowuję, no to tam jest informacja, że czy zgadza się na to, że twoje dane zostaną odwracane i tak dalej, no i tutaj też no w to stronę idziemy, 

No bo możemy coś utracić bezpowrotnie, no i to w szczególny sposób mówię, powinniśmy weryfikować, formatować, niszczyć, trwale, żeby nie było tych danych. Albo jeżeli mamy to nawet zostawiamy te nośniki, żeby, my szczerze my nie chcemy, bo my tam nawet nie wiemy do końca co jest i nagle się okazuje, że przetwarzamy dane osobowe, dam dość istotne, ważne, a my tylko wzięliśmy komputer do utylizacji. 

Jacek: OK. Słuchajcie, będziemy powoli do końca, bo umówiliśmy się na godzinę, że Was nie będę dłużej trzymał, ale Irek, może jeszcze pewnie jesteś w temacie, a to zawsze są smaczki, jakieś głośne afery oprócz tego Aurero, Medily, to co jeszcze było w medycynie?

Irek: Każdy słyszał, o alabie, prawda? Tak. I tutaj też jeszcze mamy tą sytuację, że nie wiemy, z jakimi konsekwencjami się to spotka, przynajmniej jeśli chodzi o prezesa UODO, bo ten incydent, no to taka jest delikatna nazwa w porównaniu do tego, co się stało, bo tam chyba kilkadziesiąt tysięcy, czy nawet nie, jakieś dwieście tysięcy osób… w każdym razie ogromny wyciek danych z jednej z największych sieci diagnostycznych w Polsce, jeśli nie największej. Szantaż oczywiście, jeśli chodzi o tą firmę, nie wiem czy ktokolwiek się decyduje w takich sytuacjach na zapłacenie okupu hakerom. No o tym nigdy nie wiemy, bo takich danych się nie podaje, ale to nam pokazuje, że chociaż nie znamy jeszcze w tym momencie szczegółów. To pewnie dopiero się okaże, gdy prezes UODO wyda jakąś decyzję, nałoży karę na ten podmiot, to wtedy w tej decyzji mamy całą tą sytuację i przyczyny ładnie, dokładnie opisane. 

Tak było chociażby w najsłynniejszej sprawie, jeśli chodzi o naruszenie ochrony danych osobowych, ale to nie z branży medycznej, tylko morele.net, prawda? To w zasadzie osoby, które nawet niewiele mają do czynienia z branżą prawną i z ochroną danych osobowych i słyszały o tym wycieku, bo to był pierwszy, duży w Polsce wyciek po wejściu w życie rozporządzenia RODO, gdzie prezes Urzędu Ochrony Danych nałożył ponad 3 miliony złotych kary i potem cały czas walka sądowa. 

No ale jak czytamy potem tą decyzję, to widzimy, co się działo, gdzie były błędy po stronie administratora. Tutaj, jeśli chodzi o Alab, nie wiemy tego, to na razie są tylko przypuszczenia, ale ogromny wyciek danych, listopad ubiegłego roku, część tych danych została przez hakerów wrzucona do sieci. Potem instytucje rządowe już uruchomiły wyszukiwarkę, gdzie po wpisaniu numeru PESEL wiedzieliśmy, czy nasze dane osobowe zostały wykradzione, czy też nie, no, ale jeśli chodzi o konsekwencje, to dopiero się okaże po postępowanie wyjaśniające prezesa UODO zawsze ładnych kilka miesięcy trwa.

Jacek: OK, to co? Bardzo Wam dziękuję. Słuchajcie, do klientów się zgłaszam i do no w ogóle widzów, nie tylko klientów Proassist, bo pewnie są dzisiaj z nami. Jeżeli będziecie mieli jakieś sprawy prawne związane z placówką medyczną, czy z ochroną danych osobowych, to zapraszamy do Irka. Jeżeli są jakieś sprawy związane z sprzętem, sieciami, zapraszamy do Pawła. 

Jak zmniejszyć ilość połączeń przychodzących do placówki medycznej, nie tracąc przy tym na liczbie pacjentów? 

Dlaczego redukcja połączeń jest taka ważna? W większości placówek medycznych pojawia się problem nieodebranych połączeń. Aby je zredukować i jednocześnie zwiększyć liczbę wizyt i skuteczność pracowników rejestracji, należy przyjrzeć się nagraniom rozmów telefonicznych.

Często nieodebrane połączenia wynikają z tego, że jest za mało osób do odbierania połączeń i trzeba przekierować ruch telefoniczny do rejestracji zewnętrznej. Czasem też placówki medyczne mają taki problem, że dzwonią pacjenci, którzy nie chcą umówić się na wizytę lekarską, tylko zadać pytania dotyczące grafiku pracy lekarzy albo przygotowania do badania. Albo mają już umówioną wizytę, ale przy pierwszym kontakcie nie mieli jak zapisać terminu i wykonują kolejne połączenie, żeby upewnić się, czy dobrze zapamiętali datę.

Powody połączeń wykonywanych przez pacjentów do placówek medycznych mogą być różne i dlatego warto sprawdzić nagrania rozmów z pacjentami, bo może istnieją rozwiązania, które pomogą usprawnić proces obsługi pacjentów. Jeśli nie posiadasz odpowiednich narzędzi do odsłuchu rozmów, o nic się nie martw! Na bazie naszych doświadczeń, poniżej opisaliśmy pięć najczęstszych powodów, dla których pacjenci dzwonią do Twojej placówki oraz propozycje rozwiązań, które pomogą zredukować ilość połączeń bez utraty jakości obsługi.

Brak rejestracji online – umożliwienie rezerwacji wizyt przez Internet

Najczęstszym i najbardziej oczywistym powodem połączeń telefonicznych jest chęć umówienia się na wizytę. Jeśli Twoja strona internetowa nie oferuje pacjentom możliwości rejestracji online, pacjenci będą zmuszeni do kontaktu telefonicznego. Wdrożenie systemu rezerwacji online, który pozwala na łatwe zapisywanie się na wizyty bez potrzeby rozmowy telefonicznej, znacząco zmniejsza obciążenie rejestracji.

Jeśli posiadasz już rejestrację online, to sprawdź statystyki rejestracji i zastanów się, dlaczego pacjenci wciąż wybierają połączenia do placówki medycznej. Istnieje wiele rozwiązań VOIP, dzięki którym możesz odpowiednio poinformować pacjentów o możliwości rejestrowania wizyt online. Dzieje się to w czasie, kiedy pacjent oczekuje na połączenie, więc prawdopodobieństwo, że pacjent sprawdzi Twój system do e-rejestracji jeśli nie dodzwoni się do placówki za pierwszym razem, jest bardzo duże.

Pamiętaj, że sposób rezerwacji powinien być intuicyjny, łatwy do wypełnienia i dostępny zarówno z komputerów, jak i urządzeń mobilnych. Nie dodawaj formularza kontaktowego, tylko okienko e-rejestracji, w którym pacjent sam będzie mógł wybrać dogodny termin i zarezerwować wizytę. To rozwiązanie nie tylko odciąży personel, ale również zwiększy komfort pacjentów, którzy mogą rezerwować wizyty z dowolnego miejsca, o dowolnej porze, nawet poza godzinami pracy rejestracji.

Pacjenci dzwonią, aby zapytać o cennik – wyraźna zakładka z cenami usług

Wielu pacjentów dzwoni z pytaniem o koszt usług medycznych w Twojej placówce. Jeśli nie publikujesz cennika na swojej stronie, możesz spodziewać się licznych telefonów dotyczących cen konsultacji czy badań. Oczywiście, rozumiemy, że nie zawsze chcesz udostępniać ceny z obawy przed konkurencją, ale warto znaleźć kompromis – wtedy nie będziesz musiał walczyć z nadmiernym ruchem telefonicznym.

Zamiast unikać publikacji cennika, utwórz zakładkę, w której umieścisz przynajmniej ogólną informację o przedziale cenowym za usługi. Taki ruch zwiększa przejrzystość i zaufanie pacjentów do Twojej placówki, jednocześnie zmniejszając liczbę telefonów z pytaniami o koszt wizyty.

Informacje kontaktowe i adres  – zakładka „Kontakt” na stronie

Pacjenci często dzwonią z pytaniami o konkretne dane dotyczące Twojej placówki, na przykład godziny otwarcia, lokalizację placówki czy możliwość płatności kartą. To kolejne połączenia, które można łatwo wyeliminować, tworząc dokładną i wyczerpującą zakładkę „Kontakt” na stronie internetowej. Powinna ona zawierać wszystkie niezbędne informacje, takie jak:

🔷 Adres placówki

🔷 Godziny pracy (zarówno placówki, jak i poszczególnych specjalistów)

🔷 Opcje płatności (karta, BLIK, gotówka)

🔷 Wskazówki dojazdu i informacje o parkingu oraz ewentualnie o udogodnieniach dla osób niepełnosprawnych

Dodając te dane na stronie, zmniejszasz ilość połączeń, a jednocześnie ułatwiasz pacjentom przygotowanie się do wizyty.

Jak się przygotować do wizyty – automatyczne powiadomienia

Kolejnym częstym powodem telefonów są pytania dotyczące przygotowania do badań. Na przykład przed USG jamy brzusznej pacjenci, którzy nigdy wcześniej nie wykonywali takiego badania, mogą nie wiedzieć, że powinni wypić 2 litry wody i unikać korzystania z toalety przed badaniem. Jeśli te informacje są niedostępne na stronie lub nie są przekazywane automatycznie, pacjenci będą dzwonić, by je uzyskać. To kolejne połączenia telefoniczne, które nie przynoszą Ci zysku, a są możliwe do wyeliminowania w łatwy sposób.

Oczywiście, w takiej sytuacji najpierw trzeba odpowiednio przyjrzeć się procesowi obsługi pacjenta i pracy rejestracji. Rejestracja powinna bowiem już na etapie rezerwacji terminu poinformować pacjenta, w jaki sposób powinien przygotować się On do wizyty. Jeżeli pacjent był w przychodni zarejestrować się osobiście, rejestracja powinna wręczyć mu karteczkę z dokładnym opisem przygotowania do badania i powiedzieć na ten temat kilka słów. A jeśli pacjent dzwonił, to w najlepszej sytuacji rejestratorka powinna zapytać pacjenta, czy ma możliwość zanotowania informacji i powoli i wyraźnie wytłumaczyć mu, co i jak. To oczywiście wydłuża czas trwania połączeń przychodzących, ale pacjent nie będzie musiał dzwonić ponownie.

Innym dobrym rozwiązaniem może być stworzenie zakładki FAQ (Najczęściej Zadawane Pytania) na stronie internetowej Twojej placówki medycznej, w której umieścisz instrukcje dotyczące przygotowania do różnych badań. Dodatkowo, warto rozważyć także wysyłanie automatycznych wiadomości e-mail lub SMS z informacjami o przygotowaniu do wizyty po zarejestrowaniu pacjenta. Wtedy rejestratorka nic nie musi dyktować – wystarczy, że poinformuje pacjenta, że tuż po zakończeniu połączenia otrzyma wiadomość z informacją.

Odwoływanie wizyt – możliwość odwołania przez SMS

Pacjenci często dzwonią, aby odwołać wizytę. Jeśli proces odwoływania wizyty nie jest wystarczająco łatwy, pacjent będzie musiał dzwonić, co nie tylko generuje dodatkowe połączenia, ale i zwiększa ryzyko, że w przypadku braku kontaktu pacjent po prostu nie pojawi się na wizycie bez wcześniejszego powiadomienia. Nie w każdej placówce numery pacjentów zapisują się w telefonie i czasem nie ma nawet możliwości oddzwonienia na połączenia nieodebrane.

Zaproponuj pacjentom możliwość odwołania wizyty za pomocą SMS. Jest to szybkie i wygodne rozwiązanie, które z jednej strony odciąży rejestrację, a z drugiej strony pozwoli na efektywne zarządzanie placówką i jej harmonogramem. W ten sposób można uniknąć strat, jakie powoduje niepojawienie się pacjenta na wizycie. 

Podsumowanie

Zmniejszenie liczby połączeń telefonicznych w placówce medycznej jest możliwe dzięki odpowiedniemu przygotowaniu strony internetowej oraz wdrożeniu prostych narzędzi, takich jak rejestracja online, automatyczne przypomnienia czy FAQ. Dzięki temu pacjenci będą mieli łatwiejszy dostęp do najczęściej poszukiwanych informacji, a Twoja placówka stanie się bardziej efektywna, bez obniżenia jakości obsługi. Pomoże Ci to również zmniejszyć ilość nieodebranych połączeń.

Pamiętaj, że zmniejszenie liczby połączeń nie oznacza utraty pacjentów – wręcz przeciwnie. Dzięki wdrożeniu powyższych rozwiązań, Twoja placówka stanie się bardziej dostępna i profesjonalna, co przełoży się na lepsze doświadczenie pacjentów oraz oszczędność czasu dla Twojego personelu.

Zwróć uwagę, że aż 4 z 5 podanych przez nas rozwiązań dotyczą usprawnienia komunikacji z pacjentami poprzez stronę internetową. To pokazuje, jak ważne jest posiadanie dobrze zaprojektowanej i funkcjonalnej witryny dla każdej placówki medycznej. Strona internetowa to nie tylko wizytówka, ale także narzędzie, które może znacząco zmniejszyć liczbę połączeń przychodzących, jednocześnie usprawniając obsługę pacjentów i zwiększając liczbę wizyt.  

W Proassist oferujemy stworzenie profesjonalnej strony internetowej dla naszych użytkowników za jedyne 129 zł, co stanowi doskonałą inwestycję w poprawę obsługi pacjentów. Dodatkowo, przygotowaliśmy bezpłatny ebook „Jak skutecznie promować stronę internetową”, w którym znajdziesz wiele cennych wskazówek na temat tego, jak w pełni wykorzystać potencjał witryny swojej placówki medycznej.

Skontaktuj się z nami, aby dowiedzieć się więcej!

Październikowa aktualizacja programu dla gabinetów – nowe funkcje, które usprawnią Twoją pracę!

Ankiety medyczne w oprogramowaniu dla gabinetów

Dzięki nowym funkcjom związanym z ankietami medycznymi w systemie, zarządzanie danymi pacjentów staje się jeszcze łatwiejsze! Od teraz możecie:

➡️ Tworzyć i wysyłać wiele ankiet medycznych do aplikacji mobilnej

Twoja specyfika pracy wymaga tego, by pacjent podpisywał kilka różnych dokumentów przed wizytą lub zabiegiem? To żaden problem! W programie Proassist szybko stworzysz spersonalizowane ankiety, które pacjent będzie mógł podpisać elektronicznie dzięki dedykowanej aplikacji mobilnej dla gabinetów medycznych!

➡️ Korzystać z kreatora do tworzenia wielu ankiet medycznych, który znacznie przyspiesza tworzenie ankiet

Od teraz w systemie możesz stworzyć wiele ankiet, które pacjent będzie mógł uzupełnić w aplikacji na tablecie. Dodatkowo, system zadba o to, by wszystkie okna zostały uzupełnione przez pacjenta.

W przypadku ankiety papierowej pacjenci często w pośpiechu pomijali niektóre pytania i oddawali ankietę rejestratorce, która nie miała czasu sprawdzić ich odpowiedzi. Problem pojawiał się po wyjściu pacjenta z gabinetu – trzeba było dzwonić i prosić go o uzupełnienie dokumentu. Z systemem Proassist to przeszłość!

Tworzenie własnych wzorów ankiet medycznych jest teraz o wiele prostsze! Program dla gabinetów Proassist dba o to, by formalności nie zabierały zbyt dużo cennego czasu lekarzy.

➡️ Dodawać rozbudowane dane pacjenta w ankietach i oświadczeniach oraz dodawanie własnej kombinacji odpowiedzi do pytań dla pacjentów

Możesz sam zdecydować, jakie będzie pytanie do pacjenta i na jakie odpowiedzi pozwolisz. Np. w przypadku istotnych pytań, na które pacjent musi precyzyjnie odpowiedzieć, możesz wyłączyć opcję “nie dotyczy” i pozostawić tylko “tak” i “nie”, a dodatkowo oznaczyć odpowiedź jako wymaganą.

➡️ Wysyłać ankiety z nazwą, co ułatwi ich identyfikację w aplikacji mobilnej

Kiedy odpowiednio nazwiesz utworzoną ankietę, rejestratorka nie będzie miała wątpliwości, które ankiety musi dać do uzupełnienia pacjentowi na tablecie, w aplikacji mobilnej.

To wszystko sprawia, że zbieranie ważnych informacji medycznych staje się szybkie i efektywne!

Mierzenie konwersji z widgetu do rejestracji online

Jedną z najbardziej nowoczesnych i przydatnych marketingowo funkcji jest możliwość śledzenia konwersji z rejestracji online. Dotychczas właściciele placówek mogli jedynie sprawdzić, ile osób zapisało się na wizytę przez e-rejestrację. Teraz możecie mierzyć skuteczność fraz w Google – np. jeśli placówka pozycjonuje się na jakąś frazę, to może zobaczyć, ile osób trafiło na stronę po wpisaniu „ginekolog Gdańsk”, a ile po wpisaniu “ginekolog Gdynia” i ile z nich rzeczywiście umówiło się na wizytę.

Oprogramowanie medyczne Proassist to jedno z niewielu narzędzi, które pozwala na monitorowanie konwersji od początku do końca, czyli od momentu, w którym pacjent wpisuje w wyszukiwarkę jakąś frazę, aż do ekranu potwierdzenia rezerwacji wizyty. Dzięki temu zyskujecie pełną kontrolę nad działaniami marketingowymi!

Wgrywanie wielu plików do EDM jednocześnie – wybór użytkowników!

Na tę funkcję czekaliście najbardziej! W głosowaniu użytkowników systemu wygrała możliwość wgrywania wielu plików jednocześnie. Zamiast dodawać każdy plik osobno, teraz możecie zaznaczyć wiele dokumentów i przeciągnąć je jednym ruchem do systemu.

Nie dziwi nas, że ta funkcja zdobyła najwięcej głosów. Kiedy pacjent przynosi ksero dokumentacji z innej placówki albo przesyła sporo wyników badań, to może być sporo plików PDF lub zdjęć. Chcąc dodać wszystko do elektronicznej kartoteki pacjenta, np. 20 czy 30 plików, trzeba było poświęcić na to chwilę. Teraz wystarczy zaznaczyć wszystkie pliki i jednocześnie przenieść je wszystkie do systemu za pomocą kliknięcia “dodaj”!

To spore ułatwienie, które przyspiesza pracę – policzyliśmy, że programiści z Proassist poświęcili 10 dni roboczych na wdrożenie tej funkcji, aby zapewnić Wam komfort oraz bezpieczeństwo. Cieszymy się, że możemy spełniać Wasze potrzeby!

Pokazanie przypiętych usług do produktu z magazynu

Zarządzanie magazynem nigdy nie było prostsze! Teraz, przeglądając produkty, możecie sprawdzić, do jakich usług są one przypisane. To świetna funkcja dla managerów – gdy widzą, że w zapasach danego produktu data ważności zbliża się do końca, mogą przeanalizować, do jakich usług jest używany i odpowiednio zareagować. Na przykład poprzez zaproponowanie promocji na usługi, które wykorzystują ten produkt.

Dzięki temu, zamiast stracić zmagazynowane produkty, możesz wykorzystać je i przyciągnąć nowych klientów lub zachęcić dotychczasowych do ponownego skorzystania z oferty Twojej placówki. Możliwości są nieograniczone!

Podsumowanie

Październikowa aktualizacja systemu Proassist przyniosła aż 20 nowych funkcji i usprawnień, które jeszcze bardziej ułatwią codzienną pracę. Ulepszone ankiety, możliwość mierzenia konwersji, wgrywanie wielu plików jednocześnie oraz przypięte usługi do produktów z magazynu to tylko niektóre z nich. Czekajcie na kolejne nowości – następna aktualizacja już wkrótce!

Jak odpowiednio dobrać system do sposobu obsługi pacjentów?

Na rynku jest bardzo dużo firm oferujących systemy do zarządzania placówką medyczną, rejestracji pacjentów i wypełniania dokumentacji medycznej. Pierwszym krokiem, od którego należy zacząć jest sprawdzenie, czy system, który nas interesuje jest systemem medycznym. Producent oprogramowania powinien na Twoją prośbę udostępnić Ci dokument zgodności programu z rozporządzeniem Ministra Zdrowia z 6 kwietnia 2020 r. w sprawie rodzajów, zakresu i wzorów dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania.

Następnie, powinieneś skupić się na tym, co oferuje system. Wizualna kwestia powinna mieć najmniejsze znaczenie, ponieważ do wszystkiego można się przyzwyczaić. Najważniejsze, żeby system działał w taki sposób, by proces obsługi pacjentów przebiegał sprawnie i szybko. Warto wziąć również pod uwagę oczekiwania pacjenta i sprawdzić, czy system dla placówek medycznych oferuje rozwiązania, z których zadowolony będzie pacjent. Poniżej przedstawiamy, na co warto zwrócić uwagę, dobierając oprogramowanie medyczne do specyfiki pracy w Twojej placówce medycznej.

Obsługa pacjentów online – komfort i nowoczesność

Pacjenci coraz częściej oczekują możliwości skorzystania z konsultacji medycznych online. System zarządzania, który wybierzesz, powinien oferować narzędzia do obsługi pacjentów online, w tym możliwość przeprowadzania wideokonsultacji bezpośrednio z okna systemu.

Nawet jeśli aktualnie nie planujesz wykonywać teleporad i wideokonsultacji, to weź pod uwagę, że w Twojej placówce medycznej w przyszłości może się coś zmienić w związku z rozwojem, zatrudnieniem nowych lekarzy, itp.

Dlatego warto zadbać o dostosowanie systemu do wideokonsultacji w taki sposób, by nie było konieczności instalowania osobnego oprogramowania do wideokonferencji z pacjentami. Nie będziesz musiał płacić za dodatkowe narzędzie i nie obciążysz pacjenta koniecznością pobierania systemu do spotkań online. Wystarczy, że Twój system medyczny wygeneruje link do spotkania online, który wyśle do pacjenta.

To szczególnie ważne w dzisiejszych czasach, gdy pacjenci cenią sobie elastyczność i dostęp do usług medycznych bez wychodzenia z domu.

Raportowanie zdarzeń medycznych – integracja z systemem P1

Niektóre specjalizacje medyczne wymagają ścisłego raportowania zdarzeń medycznych, co jest istotnym elementem codziennej pracy. W takim przypadku system, który wybierzesz, powinien być zintegrowany z systemem P1. Dzięki temu zyskujesz pewność, że wszystkie wymagane dane są automatycznie przesyłane do odpowiednich instytucji, co minimalizuje ryzyko błędów i oszczędza cenny czas.

Spełnienie odpowiednich procedur to obowiązek placówki medycznej, a jeśli lekarz może wypełnić wszystkie procedury w jednym systemie, to zaoszczędzi sporo czasu. Dzięki temu, cały proces obsługi pacjenta przebiegnie szybciej.

E-rejestracja i media społecznościowe – zwiększ widoczność swojej placówki

Jeśli Twoja placówka aktywnie działa w mediach społecznościowych, niezwykle istotne jest, aby system medyczny, który wybierasz, umożliwiał łatwą integrację z tymi kanałami. Udostępnienie opcji e-rejestracji na Facebooku czy Instagramie może znacząco zwiększyć liczbę umawianych wizyt i poprawić doświadczenie pacjentów. Udostępnienie takiej opcji rejestracji pacjentów sprawia, że rejestratorka medyczna ma mniej połączeń przychodzących, a dodatkowo pacjent może zarezerwować swój termin po godzinach pracy rejestracji.

Podobnie, jeśli duża część pacjentów rejestruje się do Twojego gabinetu przez platformę ZnanyLekarz, warto upewnić się, że system, który chcesz wybrać, pozwala na łatwą integrację z tą platformą. Taka funkcjonalność zapewni płynność działania i wygodę zarówno dla personelu, jak i pacjentów. Personel medyczny nie będzie musiał przepisywać ręcznie wizyt umówionych przez portal, a oczekiwania pacjenta zostaną spełnione.

Funkcjonalności przydatne dla poradni o konkretnej specjalizacji

Każda specjalizacja medyczna ma swoje specyficzne potrzeby, które powinny być uwzględnione przy wyborze systemu. Oto kilka przykładów:

👉 Fizjoterapeuci: 

Dla fizjoterapeutów, przydatną funkcją może być możliwość głosowego wypełniania Elektronicznej Dokumentacji Medycznej (EDM) za pomocą aplikacji na telefon. Dzięki temu mogą oni szybko i sprawnie dokumentować przebieg terapii, nawet w trakcie wykonywania usługi, stojąc przy pacjencie.

Niektóre wizyty wymagają też rejestracji pacjentów na serię zabiegów w konkretnym terminie, a nie wszystkie programy umożliwiają rejestrację na wizyty cykliczne. Jeśli dla Ciebie skorzystanie z takiej możliwości jest ważne, to upewnij się, że program ma takie możliwości.

👉 Ginekolodzy: 

Dla ginekologów niezwykle ważnym elementem jest prowadzenie rejestru ciąż. System medyczny powinien umożliwiać łatwe zarządzanie tymi danymi, co pozwala na bieżąco monitorować stan zdrowia pacjentek i w pełni legalnie wypełniać dokumentację medyczną. To nie tylko funkcja przydatna dla lekarza, ale również rządowe wymagania dotyczące pracy gabinetów lekarskich.

👉 Dentyści: 

Diagram zębowy to narzędzie, bez którego trudno wyobrazić sobie pracę dentysty. System dla placówki stomatologicznej powinien oferować możliwość dokładnego rejestrowania stanu uzębienia pacjenta oraz planowania i monitorowania leczenia. Jeśli zatem planujesz w placówce medycznej wykonywać również zabiegi stomatologiczne, to sprawdź, czy system daje możliwość tworzenia diagramu zębowego.

👉 Podologowie, dermatolodzy, lekarze medycyny estetycznej: 

Dla specjalistów z tych dziedzin przydatna będą funkcjonalności umożliwiające dodawanie zdjęć do dokumentacji medycznej. Dzięki temu mogą oni śledzić postępy leczenia, efekty zabiegów czy zmiany skórne pacjenta na przestrzeni czasu. W systemie Proassist taką opcję umożliwia aplikacja mobilna, dzięki której zdjęcia wykonane w procesie leczenia można dodać z aplikacji prosto do dokumentacji medycznej. Co więcej, jeśli pacjent przyniesie wyniki badań wykonane w innym miejscu, to aplikacja pozwala także na skanowanie dokumentów. Nie zostaną one wymieszane z prywatnymi zdjęciami na telefonie użytkownika, ponieważ są przechowywane na dysku należącym do systemu.

Podsumowanie

Wybór systemu medycznego to decyzja, która może znacząco wpłynąć na efektywność pracy Twojej placówki oraz satysfakcję pacjentów. Kluczowe jest, aby system był dostosowany do specyfiki pracy danej grupy specjalistów oraz umożliwiał integrację z narzędziami, które są już używane w Twojej praktyce. Jeśli zastanawiasz się, jakie rozwiązania będą najlepsze dla Twojej placówki, zapraszamy do kontaktu z Proassist – chętnie pomożemy w dopasowaniu systemu do Twoich potrzeb.

Utrata dostępu do bazy danych pacjentów – przyczyny i rozwiązania

W artykule przedstawimy najczęstsze przyczyny utraty dostępu do bazy danych oraz kroki, które należy podjąć, aby zminimalizować ryzyko i skutecznie zareagować, gdy do takiej sytuacji dojdzie. Ten artykuł jest szczególnie przydatny dla managerów i lekarzy, którzy chcą zabezpieczyć swoją działalność leczniczą przed tego typu zagrożeniami.

Przyczyny utraty dostępu do bazy danych pacjentów

Awaria sprzętu

Jednym z najczęstszych powodów utraty dostępu do bazy danych pacjentów jest awaria sprzętu. Dyski twarde, serwery i inne urządzenia mogą ulec uszkodzeniu, co skutkuje utratą danych lub powoduje brak dostępu. Powinniśmy spodziewać się awarii serwera, przerw w dostawie prądu i być na nie przygotowani.

Regularne tworzenie kopii zapasowych jest bardzo istotne, aby zminimalizować ryzyko utraty danych w przypadku awarii. I tutaj wszystko zależy od tego, jaki posiadasz system medyczny. Jeżeli Twój system do umawiania wizyt i wypełniania EDM jest instalowany na komputerze, to musisz sam zadbać o tworzenie kopii zapasowych. Jeżeli jednak korzystasz z oprogramowania medycznego takiego jak Proassist, to Twoja dokumentacja medyczna jest przechowywana w chmurze. Oznacza to, że Ty jako lekarz, czy właściciel placówki medycznej, nie musisz martwić się o budowanie serwerowni w swojej placówce, bo obowiązek ten spoczywa na dostawcy systemu medycznego.

Ataki cybernetyczne

Placówki medyczne są coraz częściej celem ataków cybernetycznych. Hakerzy mogą wykorzystać różne metody, aby zablokować dostęp do bazy danych pacjentów. W takich przypadkach odpowiednie zabezpieczenia, takie jak firewalle, oprogramowanie antywirusowe i regularne aktualizacje systemu, są niezbędne, aby chronić dane pacjentów przed atakami.

Większość gabinetów współpracuje z informatykami lub dużymi firmami zajmującymi się wdrażaniem sieci teleinformatycznych do placówek medycznych. Jeśli masz jakieś wątpliwości i obawiasz się o swoją dokumentację, to skorzystanie z tego typu usług na pewno Ci pomoże. Opracowany przez specjalistów system zabezpieczeń będzie solidny i zgodny z przepisami prawa.

Błędy ludzkie

Niestety, błędy ludzkie są również częstą przyczyną utraty dostępu do bazy danych. Niewłaściwe zarządzanie danymi, nieodpowiednie procedury bezpieczeństwa i brak szkolenia personelu mogą spowodować przypadkowe usunięcie lub utratę danych. Edukacja pracowników i wdrożenie rygorystycznych procedur bezpieczeństwa mogą znacznie zmniejszyć ryzyko błędów ludzkich.

Przede wszystkim powinieneś przeszkolić swoich pracowników z przepisów RODO, wyjaśnić im co to jest naruszenie ochrony danych osobowych i jakie niesie ze sobą konsekwencje. Powinni także znać zakres praw i wiedzieć, że pacjent ma prawo do wglądu w informację o swoich danych i poproszenia o kopię historii wizyt. Pacjenci mogą także dokonywać zgłoszeń do UODO, jeżeli zauważą coś niepokojącego lub będą podejrzewać, że łamane są ich prawa.

Problemy z oprogramowaniem

Niekompatybilność, błędy w oprogramowaniu lub awarie systemu w przychodni mogą również prowadzić do utraty niektórych danych. Regularne aktualizacje i konserwacja systemu medycznego są bardzo ważne, aby zapewnić jego niezawodność i bezpieczeństwo.

System opieki zdrowotnej ma na celu dbać o zdrowie pacjentów i udzielać świadczeń medycznych. Rolą lekarza nie jest samodzielne naprawianie błędów w systemie, dlatego jeżeli masz problemy z systemem, nie jesteś zadowolony ze współpracy z dostawcą oprogramowania lub nie możesz zgłosić błędów w godzinach swojej pracy, bo pomoc techniczna pracuje krócej – rozważ wybranie innego systemu.

Co zrobić, gdy utracisz dostęp do bazy danych pacjentów?

Natychmiastowe działania

Gdy baza danych placówki medycznej zostanie zablokowana, natychmiastowe działania są konieczne. Pierwszym krokiem jest określenie przyczyny problemu. Kluczowy jest też szybki czas reakcji – pacjent nie może odczuć przerwy w realizacji świadczeń medycznych i trudności w dostaniu się do lekarza.

Jeśli jest to awaria sprzętu, należy skontaktować się z dostawcą usług IT lub specjalistą ds. odzyskiwania danych. W przypadku ataku cybernetycznego, należy natychmiast powiadomić zespół ds. bezpieczeństwa IT i podjąć kroki w celu ograniczenia szkód. Jeżeli wystąpił incydent naruszenia ochrony danych osobowych, niezwłocznie skontaktuj się ze swoim IODO lub bezpośrednio z UODO i powiadom, że wystąpiło naruszenie.

Odzyskiwanie danych z kopii zapasowych

Regularne tworzenie kopii zapasowych bazy danych pacjentów jest niezbędne, aby zapewnić możliwość szybkiego odzyskania danych w przypadku utraty dostępu. Kopie zapasowe powinny być przechowywane w bezpiecznym miejscu i regularnie testowane, aby upewnić się, że są kompletne i działające. Proces odzyskiwania danych z kopii zapasowej powinien być dobrze znany personelowi IT i odpowiednio udokumentowany.

Tak jak wspomnieliśmy wyżej, jeśli korzystasz z chmurowego systemu medycznego takiego jak Proassist, to nie musisz martwić się o kopie zapasowe danych i nie potrzebujesz budować serwerowni w swojej placówce. W takiej sytuacji cała odpowiedzialność dotycząca tworzenia kopii zapasowych spoczywa na dostawcy oprogramowania medycznego.

Wdrożenie planu awaryjnego

Każda placówka medyczna powinna mieć wdrożony plan awaryjny na wypadek utraty dostępu do baz danych pacjentów. Plan ten powinien obejmować kroki, które należy podjąć w przypadku różnych scenariuszy, takich jak awaria sprzętu, atak cybernetyczny czy błąd ludzki. Ważne jest, aby regularnie przeprowadzać ćwiczenia i testy planu awaryjnego, aby upewnić się, że personel jest odpowiednio przeszkolony i przygotowany do szybkiego działania.

Wsparcie techniczne

Współpraca z zaufanym dostawcą oprogramowania medycznego, takim jak Proassist, może znacząco poprawić bezpieczeństwo i niezawodność systemu. Dostawcy ci często oferują wsparcie techniczne oraz pomoc w sytuacjach awaryjnych, co może być nieocenione w przypadku utraty dostępu do bazy danych pacjentów.

W Proassist Dział Pomocy Technicznej pomaga codziennie od 08:00 do 18:00. Klienci są zadowoleni, że zawsze mogą liczyć na udzielenie wszelkich informacji, a pacjenci zadowoleni ze względu na wyższy poziom jakości usług medycznych.

Podsumowanie

Utrata dostępu do bazy danych pacjentów to poważne zagrożenie dla każdej placówki medycznej. Awaria sprzętu, ataki cybernetyczne, błędy ludzkie i problemy z oprogramowaniem to najczęstsze przyczyny tego problemu.

Kluczem do skutecznego radzenia sobie z utratą dostępu jest znajomość praw, odpowiednie przygotowanie i zabezpieczenie systemu medycznego.

Regularne tworzenie kopii zapasowych, wdrożenie planu awaryjnego, edukacja personelu oraz współpraca z zaufanym dostawcą oprogramowania medycznego mogą znacząco zmniejszyć ryzyko i skutecznie zarządzać sytuacją, gdy wystąpi ryzyko utraty danych.

Kulisy pracy rejestratorki medycznej. Jak wygląda codzienna obsługa pacjentów i praca na programie medycznym?

Podczas webinaru nasza ekspertka, Marta Matyja, która pracuje na stanowisku kierownika rejestracji medycznej, podzieliła się swoimi doświadczeniami, praktycznymi wskazówkami oraz opowiedziała o najczęściej spotykanych sytuacjach w pracy. Omawialiśmy również, jak nowoczesne technologie, takie jak system Proassist, mogą wspierać rejestratorki w ich codziennych obowiązkach, poprawiając efektywność pracy i zwiększając satysfakcję pacjentów. Mirella Sajdak, która w Proassist jest Dyrektorem Działu Pomocy Technicznej i ekspertką od systemu medycznego, zaprezentowała jak wygląda w praktyce działanie systemu z poziomu rejestracji.

Zachęcamy do zapoznania się z pełną transkrypcją, w której znajdziecie mnóstwo cennych informacji i wskazówek. Niezależnie od tego, czy jesteś rejestratorką medyczną, czy też prowadzisz placówkę medyczną, ten materiał dostarczy Ci nowej perspektywy i inspiracji do poprawy organizacji pracy w Twojej placówce.

Jak wygląda praca rejestratorki medycznej?

Mirella: Dzień dobry, witam wszystkich serdecznie na dzisiejszym wydarzeniu. Nazywam się Mirella Sejdak i w zasadzie w Proassist pracuję od ponad 9 lat. Aktualnie odpowiadam za Dział Pomocy Technicznej.

Widzę tutaj osoby powoli dołączają, ale myślę, że będziemy już zaczynać, bo mamy bardzo obszerny temat, a trochę czasu mamy mało, jak na tego rodzaju temat wydarzenia. Także ja może jeszcze słowem wstępu opowiem dla nowych uczestników, czym się zajmujemy.

Także Proassist to przede wszystkim oprogramowanie medyczne w chmurze, które umożliwia kompleksowe zarządzanie placówką medyczną. I co ciekawe, system powstał tak naprawdę z myślą o rejestratorkach. Bo początkowo to był zwykły prosty terminarz, który służył do zapisywania wizyt pacjentów.

Z czasem jednak w czasie rozwoju stał się takim bardziej zaawansowanym systemem, który wspiera placówki medyczne na każdym etapie ich pracy. Oprócz właśnie możliwości dodawania wizyty do systemu Proassist, jest też możliwość pobierania przedpłat, płatności online, ale również możliwość wypełnienia dokumentacji medycznej, czy też wystawiania e-skierowań, e-zwolnień, e-recept.

No i myślę, że to, co jest też istotne już na samym końcu procesu przyjmowania pacjenta, to finalizacja wizyty. Dzięki systemowi można szybko sfinalizować wizytę, wystawiając odpowiedni paragon bądź też fakturę.

Ale o samym systemie można by było opowiadać godzinami, niestety nie mamy tyle czasu. I jak Państwo widzicie, ze mną jest Marta Matyja. Cieszę się, że mam przyjemność z nią prowadzić ten webinar. Marta jest kierownikiem rejestracji w prywatnej placówce medycznej. Witamy się, Marto.

Marta: Cześć, witam wszystkich bardzo serdecznie. Cieszę się ogromnie, że znaleźliśmy wszyscy czas, przestrzeń i gotowość na to, aby tu się spotkać i porozmawiać na bardzo ciekawy temat, czyli kulisy pracy rejestratorki medycznej.

Witam wszystkie osoby z Instagrama, z którymi może nie znam się osobiście, ale online. Witam wszystkie osoby, które odsłuchują to nagranie w innym terminie. Super, że jesteście. Ja również bardzo dziękuję zespołowi Prossist za zaproszenie, jak zawsze, za miłą atmosferę.

Tak jak Mirella powiedziała, nazywam się Marta Matyja. I od 2009 roku jestem związana z ochroną zdrowia. Studiowałam położnictwo na Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie. Natomiast aktualnie pracuje jako kierownik rejestracji i jako rejestratorka medyczna w prywatnej, dobrze prosperującej przychodni na Śląsku już od ośmiu lat, więc mamy podobny staż i żartuję sobie, że awansowałam z położnej na rejestratorkę, z czego się ogromnie cieszę.

I tak jeszcze kilka słów o mnie, co ja tutaj robię. Właśnie od 2020 roku mocno stawiam na rozwój osobisty, sfera prywatna również i to głównie zawodowa i tutaj rozwijanie umiejętności komunikacyjnych, kompetencji miękkich. Skupiam się na psychologii, sprzedaży i dzięki licznym szkoleniom, kursom, książkom – a uważam, że dobra książka wdrożona w życie potrafi je zmienić – skutecznie wypracowałam standardy podnoszenia obsługi pacjenta, zwiększając efektywność placówki i to wszystko poprzez odkrywanie potencjału rejestratorek medycznych. I tę swoją przygodę opisałam w książce “Transformacja świadomości rejestratorki medycznej”, która jest właśnie drogowskazem do tego osobistego, troszkę duchowego oraz zawodowego rozwoju.

Po co to wszystko? Po to, by być szanowanym, cenionym ekspertem do spraw obsługi pacjenta, bo właśnie moim zdaniem rejestratorka ma w tym ogromny potencjał. A po co to wszystko? Dalej idąc, praca stanowi ważną część naszego życia. Jak zakładam, większość z nas jest tutaj na całym etacie, więc codziennie osiem godzin. I naprawdę warto być ważnym i takim niezbędnym członkiem zespołu medycznego, po to żeby czerpać satysfakcję z tej codziennej pracy, z tych wyzwań. Po to, żeby być wsparciem dla zespołu, dla pacjenta, bo to jest mocno rozwijające.

I ja zawsze zachęcam wszystkie rejestratorki: zróbcie to dla siebie, przede wszystkim. A Wasze otoczenie będzie z tego korzystać. I o tym wszystkim mówię na swoich social mediach, na których dzielę się swoją wiedzą, doświadczeniem. Serdecznie Was zapraszam, ponieważ aktualnie trwa konkurs. Można wygrać tam właśnie tę książkę, czyli “Transformacja świadomości rejestratorki medycznej”.

Warunki konkursu – wystarczy zaobserwować moje konto @martamatyja.pl oraz Proassist @proassist_dla_specjalisty, nie tylko dla konkursu, ale naprawdę i u mnie i u Proassist są fajne wskazówki praktyczne, z których możecie czerpać. I odpowiedzieć pod konkursową rolką na pytanie: co najbardziej lubisz w pracy, rejestratorki medycznej? I konkurs trwa do 31 sierpnia. Zachęcam wszystkie rejestratorki, ale nie tylko, bo również mogą wypowiedzieć się osoby, które są związane z rejestracją, menedżerowie, kierownicy, właściciele, bo Wy możecie ze swojego punktu powiedzieć, co doceniacie w tej pracy.

Więc czekam na Wasze zgłoszenia i tyle słowem wstępu, oddaję Ci głos Mirella.

Mirella: Tak, ja już powoli odpisuję na czacie. Pojawiło się pytanie, czy będzie nagranie – tak jak najbardziej będzie nagranie i postaramy się dzisiaj zamknąć z tematem do godziny 19. Także, jeżeli macie możliwość, to pozostańcie z nami do końca. Tutaj widzę Dominik, wysłał też link do konkursu, także zachęcam, klikajcie i weźcie udział.

A my co, Marta, może zacznijmy, przedstawmy te kulisy pracy rejestratorki medycznej, jak byś mogła rozpocząć.

Marta: Oczywiście. Właśnie chciałybyśmy z Mirellą opowiedzieć o pracy rejestratorki medycznej naszymi oczami. Z uwzględnieniem, moim zdaniem, najważniejszego programu, z którym na co dzień rejestratorka ma do czynienia, czyli tak zwanym EDM-ie, czyli elektronicznej dokumentacji medycznej. Oprogramowaniu, które umożliwia prowadzenie tej elektronicznej dokumentacji i powiem Wam, że ja kiedyś intuicyjnie, dzisiaj już będąc na ścieżce rozwojowej, wiem, że pewne narzędzia są mi bardziej przydatne, inne mniej. Natomiast takim uważam, który jest numerem jeden, to jest tablica Eisenhowera. I jestem ciekawa, czy Wy to znacie, może tak jak kiedyś korzystaliście, ale nie wiedzieliście, że się tak ładnie nazywa, natomiast to jest dla mnie najważniejsze narzędzie, żeby zarządzać czasem i sobą w czasie.

Priorytety w zadaniach wykonywanych przez rejestratorkę medyczną

zrób teraz (zielony), zaplanuj (żółty), deleguj (niebieski), wyeliminuj (czerwony).

Marta: I tutaj można to odnosić w stosunku do miesiąca, tygodnia, do do dnia. My dzisiaj się skupimy bardziej co do dnia i ja planuję swój dzień. Mam dane zadania i przydzielam im priorytety pod względem pilności i ważności.

I od tego wychodzimy. I mamy zadania ważne i pilne. Czyli wszystkie te zadania, które wykonujemy w pierwszej kolejności. Natychmiast, tu i teraz. Następnie mamy zadania ważne i nie-pilne. Czyli wszystko to, co może poczekać, co wykonamy, ale oczywiście nie od razu, tylko w późniejszym czasie po prostu.

Następnie mamy zadania nieważne, a pilne. I tutaj te zadania oddelegowujemy, np. koleżance. I na samym końcu mamy zadania nieważne i nie-pilne. Ja nie wiem, czy się pokuszę, żeby powiedzieć, że rejestratorka ma takie zadania. Natomiast załóżmy, że są to wszystkie zadania, które wykonujemy na samym końcu. Bo nawet rozmowa z koleżanką czy innym członkiem zespołu jest ważna, bo to wzmacnia relacje w zespole. Także tutaj podchodzimy do tego z takim przymrużeniem oka.

I zaczynając od zadań ważnych i pilnych, to w mojej pracy to jest na pewno obsługa pacjenta dzwoniącego i pacjenta, który przychodzi do placówki stacjonarnie. I teraz najczęściej jest to umawianie wizyt i najczęściej pacjenci proszą o najszybszy termin lub podają konkretne preferencje.

Jak wygląda organizacja pracy rejestratorki medycznej – umawianie pacjentów na wizyty

Marta: I tutaj właśnie Mirella, jak to wygląda w Proassist? Ta najczęstsza nasza czynność rejestratorek, czyli umawianie wizyt?

Mirella: W systemie Proassist mamy świetne rozwiązanie. Ja może udostępnię ekran, żeby od razu pokazać, jak wygląda ta ścieżka procesu zapisu pacjenta na wizytę.

Mirella: Przede wszystkim system bardzo ułatwia pracę rejestracji pod tym względem. Dlaczego? Wyświetla jej automatycznie 100 najbliższych dostępnych terminów dopasowując pod preferencje pacjenta. I co tutaj mam na myśli?

Czyli tak jak powiedziałeś, pacjent dzwoni i chce się umówić na kontynuację leczenia. I On już wie, że chce do konkretnego specjalisty. Czy też dzwoni po raz pierwszy i chce się umówić po prostu na najbliższy dostępny termin. I mu nie zależy na konkretnym nazwisku specjalisty, tylko żeby jak najszybciej dostać się do danej placówki. I teraz tak. Jeżeli mamy preferencję co do konkretnego specjalisty, w oknie dodawania wizyty, wystarczy określić tego specjalistę, a następnie przejść do punktu pierwszego, czyli usługi.

I tutaj już mamy przedstawioną listę usług, które wykonuje dany specjalista i system po wybraniu odpowiedniej usługi, co jest istotne, wyszukuje 100 najbliższych dostępnych terminów do tego konkretnie specjalisty.

Zwróćmy uwagę, on już automatycznie nam proponuje te terminy uwzględniając czas, jaki dany specjalista chce, abyśmy mu rezerwowali daną wizytę. Dodatkowo też mamy informację na temat ceny. Natomiast jeżeli wybierzemy sobie dowolnego specjalistę, czyli jeżeli pacjent nie ma preferencji, co do nazwiska specjalisty, wystarczy kliknąć X przy konkretnym specjaliście i wtedy mamy sekcję nazwaną “dowolne”.

Przechodzimy bezpośrednio do listy usług. Wtedy ta lista jest obszerna, bo wyświetla nam się lista usług w całej placówce, czyli wszystkich specjalistów. Gdy wybierzemy odpowiednią usługę, system wyświetli nam 100 najbliższych dostępnych terminów, podpowiadając przy tym, kto ją wykonuje, kto taką usługę wykonuje, więc też tutaj unikniemy ewentualnej pomyłki, że ktoś po prostu pomyli i zapisze daną usługę do niewłaściwego specjalisty. Także wtedy ta lista wyświetla się z uwzględnieniem każdego specjalisty, który wykonuje taką usługę.

Także proces jest bardzo intuicyjny. Po wyborze terminu przechodzimy do wpisania danych osobowych pacjenta. Także myślę, że to jest szybki sposób, plus też tutaj od razu zdradziłam system podpowiada już taką bazę wiedzy o danym specjaliście, danych usługach, czy też danej placówce.

Marta: Bardzo fajnie to wygląda i te szybkie terminy, no to jest mega ułatwienie, bo nie trzeba przeklikiwać całego kalendarza.

Mirella: Tak, zdecydowaie. I drugim takim plusem, oprócz tego, że mamy właśnie ten zaoszczędzony czas, że tak powiem, bo przeklikać każdy grafik załóżmy ortopedy, gdzie przyjmuje sześciu, dziesięciu, no to jest pracochłonne, nie czarujmy się. Jeszcze przeliczając czy ten 20 minut, ten 30, to już dochodzą dodatkowe czynności, które po pierwsze trzeba pamiętać albo szukać w notatkach. Ale też zwróćmy uwagę, jak to wpływa na placówkę, na funkcjonowanie placówki.

Jeżeli placówka zatrudnia nowego specjalistę, to wiadomo z automatu nie ma jeszcze wypełnionego grafiku pracy, tak. I mamy innych specjalistów, którzy pracują już w placówce kilka lat i do nich po prostu terminy są z miesięcznym terminem oczekiwania i wtedy w naturalny sposób rejestratorka będzie promowała tego nowego specjalistę, proponując jak najbliższy dostępny termin.

I tutaj tak naprawdę i placówka jest szczęśliwa i pacjent, bo uzyskał pomoc, której oczekiwał od danej rejestratorki, tak. No bo zapewniliśmy mu najbliższy dostępny termin. Dzięki temu mamy wypełniony grafik, również tego nowo utworzonego specjalisty.

Marta: To jest ta obopólna, a nawet wielopoziomowa korzyść, nie? No właśnie, obok umawiania najczęstszą czynnością – zależy wiadomo, jak to wygląda w placówce, ale u nas na szczęście zaraz obok umawiania – najpierw jest umawianie, potem jest odwoływanie.

I tutaj mam dla Was, koleżanki, rejestratorki, taką wskazówkę, aby przy odwoływaniu wizyty nigdy nie mówić za pacjenta. Bo pacjent potwierdza nieprawdę. I już zaraz Wam rozwijam, o co chodzi. Na przykładzie mojej sytuacji, kiedyś pacjent zadzwonił i powiedział, że chciałby odwołać wizytę z dzisiaj z godziny 15:00 u laryngologa.

No i otwieram grafik, u laryngologa, patrzę godzina 15:00, pan Marek. No i mówię do pacjenta sama od siebie: pan Marek, tak? No i pacjent odpowiedział: tak, tak. Odwołuję, dziękuję, do widzenia i się rozłączył. A ja oczywiście usunęłam tę wizytę i jakie było moje zdziwienie, jak pan Marek z godziny 15:00 przyszedł do placówki, natomiast nie pojawił się pan Arek z godziny 15:20. Pan Arkadiusz, no ale w skrócie Arek.

No i później w logach w centrali telefonicznej sprawdziłam, no o odwoływał wizytę pan Arek. I to ta sytuacja, jakoś wybrnęliśmy z tego, bo ta wizyta nie trwała jakoś bardzo długo, natomiast no warto unikać takich sytuacji, szczególnie gdy wizyty trwają, na przykład godzinę. I taki błąd jest dość niekomfortowy dla zespołu i dla lekarza. I ja się wtedy nauczyłam, ja i też doświadczenie innych koleżanek – bo każdej z nas z mojego zespołu się tu zdarzyło – po prostu pytać pacjenta o te dane. Nigdy nie mówić za niego.

Czyli: dobrze, przyjmuję to odwołanie, proszę podać mi imię i nazwisko, najlepiej jeszcze początek numeru PESEL i gdy jeszcze słyszymy, że nie do końca wszystko jest dla nas jasne, pytamy na przykład jeszcze o numer telefonu. Bo wiecie, pacjenci, to nie jest tak, że pacjenci potwierdzają nieprawdę umyślnie, tylko jest pełno dystraktorów, a często się zdarza, że pacjenci odwołują, bo są np. w pośpiechu, jadą samochodem, czasami słyszymy dziecko w tle, albo ktoś inny zagaduje, albo pacjenci jeszcze jest w pracy, ile razy u nas się zdarza, że dzwonią klienci, no nie mogę się wyrwać z pracy, więc odwołuję i słychać jeszcze jakieś maszyny, jakichś ludzi, więc my też jakby tutaj wychodząc naprzeciw tym różnym sytuacjom, to my pytamy, a nigdy odwrotnie.

Tak samo jak sprawdzamy numer telefonu, to też nie dyktujemy go za pacjenta, tylko prosimy, żeby on nam podał i naprawdę to zmniejsza pomyłki i błędy. I tutaj mówimy o jednym odwołaniu, ale pewnie każda z nas i każdy, kto ma placówkę, miał taką sytuację, że trzeba było odwołać wiele wizyty, bo lekarz zgłosił nieobecność.

Jak skutecznie zarządzać odwoływaniem i przenoszeniem wizyt w systemie medycznym? 

I tutaj też takim zadaniem rejestratorki jest to, aby przy każdym odwołaniu zaproponować nowy termin, czyli my wychodzimy z inicjatywą. To nie jest tak, że czekamy, że pacjent, ok, dobrze, dziękuję za informacje, tylko my od razu: czy możemy zaproponować nowy termin?

Bo my odwołujemy, natomiast my nie chcemy stracić tego klienta. Więc jak to wygląda w programie Proassist? Czy jest taka możliwość odwołania i szybkiego przeniesienia wizyty?

Mirella: Tak, jak najbardziej, właśnie jak zaczynaliśmy pracę na systemie i w ogóle pierwsze początkowe rozmowy, to zawsze było przyzwyczajenie pacjentów do papierowego kalendarza, gdzie specjalista do tej pory sam odbierał i żeby mu ułatwić pracę, to mówili: panie doktorze, ja byłam umówiona wtedy i wtedy, proszę mnie wykreślić.

No i teraz proszę o nowy termin wizyty. I z automatu taka rozmowa napędza nas na faktycznie odwołanie i to jest mega strata czasu, bo możemy od razu wykonać akcję taką, jak przeniesienie tej wizyty na nowy, dostępny termin.

Mirella: I w jaki sposób to zrobić w systemie? Tak jak Marta wspomniała, warto zapytać pacjenta o dane, nie sugerować się tym terminem wizyty, o którym on wspomina i przechodzimy do zakładki wizyty, gdzie znajduje się zbiór wszystkich naszych rezerwacji.

Tutaj mamy wyszukiwarkę, można wyszukać po numerze PESEL, imieniu, nazwisku, bądź też numerze telefonu. Ja wyszukam przykładowego pacjenta, na którego dodałam rezerwację i po wprowadzeniu tych danych, po kliknięciu “szukaj” system wyświetla nam listę rezerwacji dla tej konkretnie osoby.

I w tym momencie też jest posegregowane, na samej górze mamy najbardziej aktualną wizytę i oczywiście mamy też akcję do wykonania. Po prawej stronie mamy kosz, czyli jeżeli chcielibyśmy naprawdę odwołać tą wizytę, to za pomocą tego kosza czerwonego usuwamy ją, ale tak jak wspomniałaś,zawsze warto zaproponować ten nowy termin wizyty i wtedy przechodzimy bezpośrednio do zakładki edycji, czyli to kółko zębate.

Po kliknięciu w to koło pojawia nam się panel boczny, wysuwany, który troszkę jest zbliżony, tak samo wygląda praktycznie, jak w przypadku dodawania wizyty. I teraz możemy zdecydować, jakie chcemy terminy wyszukać dla danego pacjenta.

Czy pacjent chce najbliższy dostępny termin kolejny, czy może wyjeżdża za granicę, będzie nieobecny, jest chory i chce bardziej odległy termin, na przykład za dwa miesiące. Jeżeli mamy taki szybki termin, przechodzimy w punkcie drugim do zakładki “najbliższe terminy” i wtedy system wyświetla nam najbliższe dostępne terminy do tego specjalisty.

Jeżeli chcemy ten bardziej odległy termin wyszukać dla danego pacjenta, wystarczy kliknąć w zakładkę wolne terminy, określić datę od kiedy chcemy, żeby system wyświetlił nam te najbliższe dostępne terminy – np. od 7 października i możemy też wyfiltrować datę.

On może nam powiedzieć, że interesują mnie tylko po godzinie 15, bo jestem w pracy, wcześniej nie dam rady. Żeby oszczędzić sobie też tego wyszukiwania, możemy sobie wyfiltrować tą godzinę, a następnie kliknąć “pokaż”.

I teraz system pominął wszystkie proponowane terminy wcześniejsze, tylko od tego siódmego października mi proponuje i po godzinie 15:00, czyli uwzględnia moje filtry. I jeżeli chcemy dokonać takiej zmiany, wystarczy kliknąć w zakładkę “wybierz” przy konkretnym terminie nowym i też system nas informuje, co jest istotne – częste pytania na szkoleniach z systemu: czy ja będę musiała mimo wszystko odwołać tam tą rezerwację, czy zostanie to faktycznie przeniesione? To tu jest taki komunikat informacyjny, że zostanie po prostu usunięty poprzedni termin i można to zapisać lub zapisać i automatycznie zostanie wysłana wiadomość SMS do pacjenta.

Informacyjna, że właśnie jest nowy termin rezerwacji, żeby on to miał też w swoim telefonie, żeby mógł wrócić do tej wiadomości i zawsze przypomnieć sobie, co to jest za termin i na spokojnie później wpisać sobie do kalendarza, bo tak jak wspomniałeś, ludzie często dzwonią w różnych sytuacjach, w różnych miejsc i warto później sięgnąć do tej wiadomości, żeby sobie wbić w kalendarz.

Zaznaczam “OK” i całość zapisuję jako “zapisz wizytę”. I w tym momencie system zapisuje taką rezerwację już z nowym terminem wizyty. Także myślę, że to jest szybkie rozwiązanie i przede wszystkim znowu ta wyszukiwarka terminów, gdzie możemy też określić, jaki termin pacjenta interesuje, żeby móc szybciej odnaleźć dla niego interesującą godzinę i datę.

Marta: No dla mnie super. W ogóle to, że przy przenoszeniu wizyty jeszcze mamy możliwość wysłania pacjentowi tego SMS-a, nie musimy wchodzić w żaden inny, nowy komunikator, nie musimy dzwonić, potwierdzać, nie musimy wychodzić w ogóle z programu, to jest naprawdę świetne.

Mirella: Wszystko w jednym miejscu, tak.

Marta: Tak, tak, to na pewno jest pomocą dla rejestratorki i oszczędza czas, a czasem tego czasu brakuje. I już sobie omówiliśmy zadania pokrótcee takie ważne i pilne i przechodząc dalej, do ważnych i niepilnych.

Przynajmniej w mojej placówce jest to łatanie dziur, tzw. szycie grafiku, czasem na nowo. I u mnie są to, najpierw odnoszę się do danego dnia i potem zaglądam do dnia następnego, aby sprawdzać jak to wygląda, kto potwierdził, kto odwołał.

I tutaj powiem Wam, że ja podchodzę do tego bardzo sumiennie i skrupulatnie, dlatego że uważam, że zadaniem rejestratorki jest właśnie zarządzanie tym grafikiem. To należy do naszych zadań i wiem, że w różnych placówkach różnie rejestratorki do tego podchodzą.

U mnie jest inaczej, naprawdę podchodzimy do tego tak zadaniowo, żeby lekarz się czuł zadowolony, jak przychodzi, że ten grafik jest zapełniony. Czasem się zdarza, że u nas lekarz przychodzi raz w miesiącu i nam zależy na tym, żeby był zadowolony, a nie siedział na przykład dwa razy, bo nie ma pacjenta.

Więc i też dla pacjenta i dla siebie, znowu dla siebie. To jest bardzo satysfakcjonujące, jak uda nam się ten grafik ułożyć. Czasem na nowo, ja mam takiego jednego specjalistę. Właśnie dzisiaj się tym zajmowałam. Jest to dermatolog, to jest taki specjalista, że no właśnie często ta sprawa pilna, nagle się okazuje nie pilna i pacjent się wykreśla. I ja akurat we wtorek jestem na rano i ja zawsze odpowiadam i to jest dla mnie satysfakcjonujące, że mogę ten grafik ustalić albo właśnie uzupełnić.

Lista rezerwowa w systemie medycznym, czyli jak zapełnić luki w grafikach lekarzy?

I tu mam dla was dwie moje wskazówki. Po pierwsze, jak dzwoni do mnie pacjent, ogólnie to wszystkich specjalistów, ale jeżeli się dłużej siedzi w danej przychodzi, to już się wie, gdzie właśnie ten grafik się wykrusza.

I u tych pacjentów, którzy są zapisani na odleglejszy termin i wspominają, że im zależy na tym szybszym terminie, no to właśnie wpisuje notatkę: pacjent prosi o szybszy termin. Przy umówionej już wizycie, a drugi sposób to jest lista rezerwowych, lista pacjentów oczekujących na termin.

I tutaj też mam dla was taką małą wskazówkę, żeby nie używać słowa rezerwowy do pacjenta. My możemy sobie wewnętrznie w zespole mówić “lista rezerwowych”, natomiast nikt nie chce być rezerwowym. Więc tu raczej tak nie mówimy. Lista pacjentów priorytetowych, bo ten pacjent, co prawda u nas nie był priorytetem, bo nie dostał szybkiego terminu, ale zaraz za tym na liście oczekujących pacjentów jest na tej liście.

Ja najczęściej mówię “lista pacjentów oczekujących”. Jak wpisuję pacjenta na taki termin, to też zbieram informację, czyli kiedy mu najbardziej pasuje, bo powiem Wam, że zdarzyło mi się wiele razy, jak dzwoniłam do pacjenta i mówię: mam dla Pana szybszy termin, jutro na 13. A pacjent: Pani, ale ja pracuję codziennie do 15.

Więc warto, już jak już rozmawiamy z tym pacjentem, zapisujemy na tą listę rezerwowych, to już zapytać, a jakie godziny mniej więcej Panu pasują. A czasem powiem różnie, to ja wtedy mówię mu: to będziemy dzwonić, będziemy szukać do skutku, a czasem właśnie jest to informacja – przeważnie Wam powiem, że przeważnie – jest taka konkretna informacja.

Więc tutaj mam dla Was takie dwie wskazówki. No i jestem ciekawa, jak to wygląda w programie Proassist, czy i tutaj macie udogodnienia, jakieś funkcje, które nam pomagają w wyeliminowaniu karteczek i zeszytów?

Mirella: Tak, zdecydowanie tak. Usprawniają zarządzanie też tą właśnie listą pacjentów, żeby był szybszy kontakt i pacjent otrzymał szybszą pomoc, którą oczekiwał i prosił i czeka na ten kontakt z naszej strony.

Mirella: Tak to już pokazuje. Tak jak wspomniałaś, lista rezerwowa wewnętrznie, między nami też się tak nazywa. I jak wygląda zapis na taką listę pacjentów oczekujących? Wystarczy kliknąć w “dodaj na listę rezerwową” plus i tutaj zwróćmy uwagę znowu, ten panel wysuwany dla rejestratorek, jest to fajne też rozwiązanie, że wszystko wygląda w bardzo podobny sposób, jest intuicyjnie. I każdy tak naprawdę element prowadzi rejestratorkę krok po kroku do uzupełnienia danych formularzy.

I tutaj mamy pierwszy wybór. Czy chcemy zapisać pacjenta na listę oczekujących do konkretnego specjalisty? Bo czasem się zdarza też tak, że ktoś prowadzi już leczenie u jednego specjalisty i zależy mu na tym terminie do tej konkretnie osoby.

Więc wtedy też, żeby wyeliminować ten kontakt niepotrzebny, gdy zwolni nam się termin do innego specjalisty z tej samej dziedziny i zapytanie, czy może chciałby Pan skorzystać z tego terminu? To wtedy czas, oszczędność dla rejestratorki jest zdecydowanie ważne w takich sytuacjach i możemy określić specjalistę, do którego dany pacjent chciałby dostać się szybciej.

Wybieramy usługę, na jaką jest zainteresowany. I właśnie mamy ten termin kluczowy. Domyślnie jest zaznaczony “jak najszybciej”, bo z reguły wszystkim zależy na jak najszybszym terminie. Jeżeli jednak pacjent ma jakieś preferencje, to śmiało możemy dokonać takiej modyfikacji, poprzez kliknięcie “zmień”.

I w tym momencie określamy datę, czyli pacjentowi zależy – od 2 września i po godzinie 15. Możemy również jak najbardziej wyszukać pacjenta z listy, jeżeli jest to stały pacjent, czyli wyszukać jego kartotekę. Po wprowadzeniu danych klikamy enter i automatycznie nam się uzupełniają dane, plus dodatkowa informacja notatka, czyli jeżeli chcemy coś jeszcze dodać do tego zapisu, to tutaj możemy wprowadzić taką informację. I całość tych danych wpada nam automatycznie do systemu.

I tutaj jest właśnie ta lista. Ona jest znowu posortowana w odpowiedni sposób, czyli na samej górze mamy te terminy z pacjentami, którzy czekają na jak najszybszy termin. Dzięki temu też mamy łatwiejszy podgląd do pacjentów, którzy czekają na jak najszybszy termin wizyty, a później układa się to według preferowanego terminu wizyty.

Notatka jak najbardziej jest widoczna, preferowana usługa, czyli też mamy informacje na jaką usługę pacjent oczekuje i do jakiego specjalisty. Cały kontakt do pacjenta, że możemy w szybki sposób się skontaktować z pacjentem, no i to co najważniejsze, gdy przychodzi właśnie ten moment, kiedy zwalnia nam się to miejsce w grafiku specjalisty i chcemy go wypełnić pacjentem, który jest zapisany na takie liście oczekującej, to możemy sobie wyfiltrować odpowiednich pacjentów.

Albo wyszukując imię i nazwisko pacjenta lub w danych dodatkowych możemy filtrować np. po terminach jak najszybciej lub od odpowiedniej daty. Czyli jeżeli wypada nam konkretny termin i chcemy już teraz załatać taką lukę w grafiku, to możemy określić datę wybierając ją z kalendarza.

Gdy wyfiltrujemy odpowiednie informacje, klikamy “szukaj” i system wyświetli nam tylko i wyłącznie listy pacjentów z tymi konkretnie filtrami. Także też możemy filtrować po konkretnym specjaliście, żeby szybciej odnaleźć tego pacjenta, któremu możemy szybciej pomóc zaproponować termin, który go usatysfakcjonuje.

Marta: Super, że jest to filtrowanie, bo właśnie mi się teraz tak przypomniało. Jak wybrałaś to USG ortopedyczne, to że u nas lista oczekujących na termin najdłuższe jest u ortopedy. Także tak, trafiłaś idealnie.

I był taki moment, że my mieliśmy 20 osób oczekujących na termin, bo mieliśmy dwóch ortopedów, jeden lekarz chwilowo był nieobecny, robił specjalizację i nagle się pojawił jeden lekarz. On też poszedł jakoś częściowo na urlop i no w jednym czasie mieliśmy mnóstwo tych pacjentów i właśnie super, że można to filtrować, bo jak się ma dwóch, trzech, czterech pacjentów, to wiadomo, że można wizualnie teraz zobaczyć, ale jak się ma ich więcej, a różnie wyglądają te poradnie i czasami ta lista oczekujących na termin jest bardzo długa.

Nie no super, dla mnie to jest świetne, świetne narzędzie. Chyba moje ulubione, ale zobaczymy, zobaczymy. Ja w ogóle, jak zaczynałam pracę na EDM-ie w 2017 roku, gdzie to były początki, my naprawdę w placówce dosyć szybko z tym wystartowaliśmy, to naszym jedynym wymogiem było to, żeby program działał i się nie zawieszał i żeby działał.

Podstawowe, minimum. Tak, a tutaj Proassist nie dość, że płynnie działa, bo widzę, jak klikasz, a jesteśmy przecież na żywo i to tak płynnie działa, to takie są super funkcje.

Baza wiedzy w systemie medycznym – game changer dla rejestratorek medycznych

I w placówce, w której pracuję, jest wielu specjalistów, placówka wielospecjalistyczna. I każdy lekarz ma jakieś wytyczne, jakieś preferencje. Jeden chce przyjmować od 5 roku życia, inny od 12 roku życia. Jeden lekarz co 15 minut, drugi co 20. A trzeci, co 15 minut, ale osoby po 50 roku życia co 20 minut.

I zadaniem rejestratorki, tak jak zarządzanie grafikiem, tak jak mówiliśmy o układaniu grafiku, uważam, że też jest takim zadaniem, aby te preferencje, te wytyczne uwzględniać. I po co? Po to, żeby wzmacniać te relacje w zespole, żebyśmy po prostu sobie pomagali.

I ja bardzo lubię, jak lekarz jest wdzięczny i to tak wznosi morale w całym zespole. Więc my też podchodzimy do tego dość skrupulatnie, ale nie ukrywam, że może mi jest łatwiej, bo ja w tych wszystkich wytycznych biorę częściowo udział, bo do mnie się zgłaszają lekarze i mówią: Marta, to, to i to, taka zmiana, to zróbmy i tak dalej. I ja to przekazuję zespołowi. I ciężko jest to wszystko spamiętać. I teraz są osoby, które pracują na pół etatu, są osoby, które pracują zdalnie, bądź są osoby nowe i wdrożenie nowej osoby i przekazanie ich tych wytycznych wszystkich, no naprawdę to jest nie lada wyzwanie.

I tutaj Mirella, powiedz, czy to prawda, że program Proassist i tutaj wyszedł naprzeciw rejestratorkom, aby im pomóc, żeby wszystko grało i hulało w tym grafiku?

Mirella: Tak, zdecydowanie znamy ten temat. Sami, jak rozpoczynaliśmy to, tak jak wspomniałam, był sam terminarz, więc nie mieliśmy żadnego narzędzia, gdzie mogłybyśmy przechowywać te informacje.

I w naszym przypadku to było odbieranie połączeń do przeróżnych gabinetów lekarskich rozproszonych po całej Polsce, więc wiesz, ta baza wiedzy już nam się tak w pewnym momencie kumulowała, jak ja to mówię, segregatory już nie dawały rady.

I te fiszki się zawsze odklejały. No i poza tym zaktualizować bazę wiedzy u każdej rejestratorki w wersji papierowej – jest to mega czasochłonne i mega się ucieszyliśmy, gdy w końcu właśnie zostało wdrożone, jeśli chodzi o bazę wiedzy do systemu Proassist.

Mirella: Jeżeli chodzi o Proassist, to wyróżniamy tak naprawdę trzy rodzaje bazy: baza wiedzy o placówce, baza wiedzy o specjalistach i baza wiedzy o usługach.

Jeżeli chodzi o przedstawienie tej bazy wiedzy, to znowu mamy podział na dwa sposoby. Pierwszy sposób, to może pokażę, jest to przedstawienie w formie takiej wizualnej, graficznej. I tutaj mamy takie kolorowe infografiki na przykład przy konkretnym specjaliście, czyli po lewej stronie mamy listę specjalistów i kolorowe ikonki.

Po najechaniu kursorem myszki na konkretną ikonę pojawia nam się na przykład w pierwszej ikonie, od jakiego wieku przyjmuje dany specjalista. I mamy, że wiek od piątego roku życia do bez ograniczeń. Czyli pacjentów poniżej piątego roku życia nie powinniśmy zapisywać.

Mamy jeszcze informacje, co w przypadku, kiedy pacjent bardzo zależy mu na tym kontakcie bezpośrednio z specjalistą, czy możemy jakoś się skontaktować wtedy ze specjalistą, czy przekazać jakąś informację, jak on tutaj sobie życzy, jaka ma być procedura w tym przypadku. No i kolejna procedura, chyba najczęstsza, czyli właśnie jak postępujemy w przypadku, kiedy grafik jest dopełniony i mamy bardzo pilną sytuację, tak? Pogorszenie stanu lub po prostu pacjentowi zależy na tym wcześniejszym terminie, bo za chwilę wyjeżdża i musi się dostać do specjalisty, po na przykład kolejne jakieś zaświadczenie, czy też receptę.

Kolejna rzecz to informacje dodatkowe. Zależy też od specjalizacji, ale z doświadczenia wiem, że często pacjenci pytają na przykład, w jakich szpitalach specjaliści przyjmują. Rejestratorka tego nie jest w stanie zapamiętać, jeszcze jak ma długą listę specjalistów, choćby chciała, nie jest w stanie, a tych karteczek jeszcze z takimi dodatkowymi informacjami to już się robi naprawdę duża sterta i przewertować tę informację też to zajmuje dużo czasu.

No i właśnie kolejna sprawa – lista rezerwowa. Bo może być lista rezerwowa do konkretnego specjalisty, inny specjalista może takiej listy rezerwowej nie chcieć prowadzić. Kolejna rzecz to jest recepta, czyli co w sytuacji, kiedy pacjentowi zależy na wystawieniu recepty, jest stałym pacjentem i jakie są procedury w takiej sytuacji.

No i ostatnie, to jest w jakim języku przyjmuje pacjentów, bo też zdarzają się takie telefony, gdzie właśnie rejestracje są w innym języku i teraz pytanie, czy specjalista przeprowadzi tą wizytę, bo to, że zostanie pacjent zapisany i rejestratorka sobie poradziła, super, wszystko świetnie. Pacjent przychodzi na wizytę i okazuje się niestety, ale w tym języku specjalista nie realizuje wizyt. Także to są takie podstawowe, które są wyświetlane w formie infografiki o specjaliście, ale też w przypadku placówki również się wyświetlają tu kolorowe ikony.

Takie najważniejsze informacje to na przykład o sposobie jakiś dodatkowy cennik, który nie jest uwzględniony na liście wizyt zapisywanych pacjentów, czyli jak dodajemy wizytę, to wyświetla nam się lista, na jaką usługę możemy zapisać, ale na przykład są takie usługi, które są wykonywane już bezpośrednio w gabinecie i nie można się na nią bezpośrednio umówić, tylko jak lekarz zleci, to wtedy dodatkowo wykonuje to na przykład badanie, ale jako samodzielne badanie nie może się umówić.

Dodatkowo też jest informacja na przykład o różnych płatnikach, czy placówka realizuje wizyty w ramach innych ubezpieczycieli. No i chyba takie najczęściej zadawane pytanie, w jakich terminach i czy w ogóle dostanę potwierdzenie ze strony placówki, więc żeby rejestratorka nie musiała pamiętać, że ok, to zawsze idzie SMS, jak umówię wizytę i jeszcze 24 godziny przed wizytą otrzyma Pani wiadomość.

Także tu jeszcze szczególnie dla nowo zatrudnionych rejestratorek, to jest mega niezbędne, bo ogarnąć to wszystko w początkowych dniach naprawdę jest bardzo duża baza wiedzy i przyswoić to jest dosyć trudne i ciężkie.

No i kolejna baza w formie graficznej, to baza o usługach. W momencie kiedy rejestratorka dodaje wizytę, czyli wybiera usługę, to ma też wyświetlane różnego rodzaju ikony.

Pierwsza, czyli ta kamera oznacza, że ta usługa jest realizowana w ramach wideokonsultacji. Minus to jest tak bardziej dla niej, że istnieje możliwość po prostu nadania limitów względem tej usługi, czyli specjalista sobie życzy, że w określonych terminach można umawiać na tą konkretnie usługę, żeby nie było też zdziwienia, że przecież specjalista ma otwarty grafik – czemu ja nie mogę zapisać na tą usługę? Więc wtedy to jest taka dla niej podpowiedź, że nic takiego złego się nie dzieje w systemie. Po prostu są procedury związane też z zapisem. No i chyba takie jeszcze podstawowe to płatności, czyli ten dolar i najważniejsze to przygotowania do badań. Niektóre przygotowania są mega obszerne, a niektóre po prostu krótkie.

I można przedstawić pacjentowi w trakcie zapisu na wizytę. Takie krótkie można przedstawiać właśnie w momencie, kiedy wybieramy usługę, wyświetla nam się taki komunikat, można swobodnie przeczytać, czy też powiedzieć swoimi słowami. A jeśli chodzi o obszerne przygotowanie, to zachęcam do automatyzacji, to znaczy przed, po umówieniu wizyty, w momencie umówienia wizyty, pacjent otrzyma mailowo, albo załącznik, albo w treści maila całą instrukcję przygotowania. Wystarczy tylko pobrać adres mailowy, poinformować pacjenta o tym, że na wskazany adres mailowy otrzyma takie przygotowanie, i że prosimy o zapoznanie się z nim. I wtedy tak naprawdę ta rozmowa jest dużo krótsza, pacjent nie musi notować tego na kartce, co też wydłuża tą rozmowę.

No i tak jak wspomniałam też, ta baza ukryta, czyli chociażby to, na jaki czas mogę zarezerwować do danego specjalisty, tak? Czyli po wyborze odpowiedniego specjalisty, gdy wybiorę odpowiednią usługę, wtedy mam informację, że ten specjalista wykonuje tą usługę, w czasie 40 minut i system mi podpowiada tę rezerwację już uwzględniając ten czas.

Druga rzecz to cena. Też się zdarza, że mamy dwóch specjalistów i różne cenniki, ta sama usługa. Nikt nie jest w stanie tego zapamiętać, ale w przypadku systemu Proassist można dopasować i czas do konkretnego specjalisty, i cenę, i nawet przygotowanie, bo też się tak zdarzało, że co specjalista to miał inne preferencje, co do przygotowania, także można też dopasować to przygotowanie pod procedury konkretnego specjalisty.

No i to co najważniejsze, to to, że te informacje są wyświetlane wtedy, kiedy faktycznie rejestratorce są potrzebne. Na etapie konkretnym, w którym się znajduje podczas rezerwacji pacjenta na wizytę.

Także baza myślę, że jest bardzo potrzebna dla rejestratorki, co na pewno zwiększa skuteczność i zmniejsza ilość pomyłek, która może się niestety zdarzyć ze względu na tą bardzo dużą ilość informacji i procedur, która aktualizuje się na pewno bardzo często, szczególnie dotycząca usług.

I zapanować nad karteczkami jest bardzo ciężko, wiem z doświadczenia, a aktualizacja w systemie tych informacji zajmuje nam naprawdę bardzo mało czasu i co najważniejsze, każdy użytkownik widzi tą zmianę, czyli nie trzeba na koncie każdego użytkownika dokonywać tej zmiany, tylko jednorazowo zmieniamy i wszyscy to widzą.

Także zachęcam do korzystania z bazy wiedzy w systemie, bo dzięki temu rejestratorki mają te informacje od razu pod ręką. Nie muszą się stresować i szukać, tracić czasu na znalezienie odpowiednich informacji.

I jeszcze może w międzyczasie też powiem, że możecie zadawać pytania śmiało. Będziemy odpowiadać, jeżeli są jakieś pytania dotyczące konkretnej funkcjonalności odnośnie systemu albo pracy rejestratorki do Marty – możecie zadawać na czacie, postaramy się na nie wszystkie odpowiedzieć.

Marta: Tak, to chyba baza wiedzy u mnie wygrywa, to jest po prostu super narzędzie. Ja nawet dzisiaj ustalałam nowe zalecenia do jednego specjalisty.

I wiecie, ja – w ogóle to jest bardzo pomocne dla kierownika rejestracji – bo ja dużo tych takich zaleceń, wytycznych, ustalam i ja to przekazuję zespołowi. I przekazujemy w różny sposób i właśnie zrobienie tego raz, czyli raz wprowadzam informację do programu i każdy może właśnie tak jak wspomniałaś, w odpowiednim momencie to się pojawia, więc nawet nie trzeba pomyśleć, tylko już pokazuje się informacja: hej, tutaj są zalecenia, wspomnij o tym pacjentowi.

Bo te automatyczne zalecenia to jest super, ale czasami są takie malutkie zalecenia. Na przykład teraz ustalaliśmy do kardiologa dziecięcego i żeby ubierać dziecko w jakieś rozpinanie ubranie, które łatwo i szybko zdjąć i żeby wziąć ulubioną zabawkę, czyli nie trzeba wysyłać automatycznego zalecenia, natomiast przez telefon przy rejestracji warto o tym wspomnieć i tutaj taka informacja przy rejestracji to jest super pomocna.

I tak, przechodząc dalej, bo widzę, że mamy mało czasu, do zadań ważnych, ale nie pilnych – przynajmniej z mojego punktu jest to przygotowywanie gabinetów. U nas przeważnie w placówce, w której pracuje ci lekarze, troszeczkę później zaczynają 12, 13, nie tak zaraz z rana, więc u mnie to nigdy nie należy do zadań pilnych.

Oczywiście czasem się zdarza, ale na co dzień to przeważnie jest na późniejszy czas i dbamy o to bardzo, żeby gabinety były dobrze przygotowane, aby lekarze mieli taki sprzęt, jaki sobie życzą, na jakim pracują, żeby były wszystkie odpowiednie akcesoria do przeprowadzenia wizyty, żeby nie wchodzić podczas konsultacji, żeby nie przerywać tej wizyty, żeby pacjent miał wszystkie zachowane prawa, czyli do komfortu przede wszystkim.

Oczywiście zdarzają się różne sytuacje, jak awarie sprzętowe, gdzie wkraczamy i naprawiamy jak informatycy, wpinamy wtyczkę do laptopa i naprawiamy, ale to są sytuacje wyjątkowe, o których pacjent wie, że będzie przerwana wizyta, więc właśnie dbamy o te zasoby, żeby one były zapewnione.

Jak uniknąć zdublowania wizyt na tą samą usługę w placówce medycznej, gdy mamy jedno urządzenie do wykonania badania? 

I tak jak już wspominaliśmy o ortopedzie, to mi się przypomniała taka sytuacja, szybko Wam opowiem. Mieliśmy dwóch ortopedów. Jeden przyjmował we wtorek, drugi w czwartek i jeden zmienił dzień przyjęć, nie pasował mu we wtorek i również otworzył grafik w czwartek.

No i okazało się, że mamy dwóch ortopedów w tym samym czasie, w tym samym godzinach i oni lubią pracować na tym konkretnym aparacie USG. No i była niefajna sytuacja. Poszedł na kompromis lekarz ten, który zmienił grafik, więc szybko się uczył na nowym aparacie.

Ortopedzi akurat oni szybko się uczą, szybko przeszliśmy do obsługi tego sprzętu. No ale wiecie, fajnie byłoby unikać takich sytuacji niekomfortowych, stresujących, bo automatycznie ścisk w żołądku i szybko szukanie rozwiązania.

A można temu zapobiec. Czy program Proassist daje możliwość zarządzania tymi zasobami, abyśmy mogły po prostu właśnie tych wpadek nie popełniać?

Mirella: Tak, jak najbardziej już udostępniam.

Mirella: O ortopedzie dzisiaj mówimy i akurat też sobie przygotowałam ortopedę na dzisiaj. Nie umawiałyśmy się, a akurat pasuje. I tutaj mam taki przypadek, gdzie mam zestawienie dwóch kalendarzy, akurat ortopedów.

I teraz sytuacja wygląda tak, że mamy godzina 18:49 i na godzinę tutaj akurat mam 19. Dodamy wizytę na nasze USG, żeby zaprezentować, jak to będzie wyglądało. Także ja szybciutko dodam, chyba nie przewidziałam czasu, jaki nam zajmie, jeśli chodzi o webinar, także już dodaję.

I teraz tak, mamy umówioną wizytę na godzinę 19, czyli najbliższy dostępny teoretycznie teraz termin, i mamy z użycie właśnie tej aparatury USG. I teoretycznie drugi specjalista, który ma otwarty grafik na godzinę 19, śmiało mógłby przyjąć pacjenta.

I zobaczmy, czy system przyjmie możliwość umówienia do tego specjalisty, czyli wybieram sobie konkretnie Annę Kowalską i następnie usługę USG ortopedyczne. Zwróćmy uwagę, że system nie podpowiada nam godziny 19, tylko godzinę 19:30.

Dlaczego? Bo o 19:20 kończy się wizyta u doktora Jana Kowala, więc w tym momencie sprzęt się zwalnia o godzinie 19:20. Z tym, że interwał i czasy, w którym ten specjalista z kolei przyjmuje, jest co 30 minut, więc aby zachować jego też terminowość, jeżeli zapiszemy pacjenta na 19, to kolejny może być zapisany na 19:30.

19:00 jest niedostępna dla tej usługi, ale to nie oznacza, że nie jest dostępna na inną usługę. Jeżeli wybierzemy sobie już, akurat z USG też nie, konsultacje, to już godzina 19:00 jest dostępna. Dlaczego? Ponieważ konsultacja nie zużywa tego sprzętu, naszego zasobu, jakim jest sprzęt USG, tylko pozostałe usługi. Także tutaj jest bardzo kluczowa konfiguracja, jeśli chodzi o zasoby. Tworzymy sobie zasób o nazwie na przykład aparatu i określamy jej ilość.

W tym przypadku jest jedna i ustawiamy, jakie usługi są wykonywane na tym sprzęcie. Dzięki temu rejestratorka nie musi pamiętać tych procedur. System jej sam podpowiada dostępne terminy, ale właśnie z uwzględnieniem wykorzystania tego sprzętu.

Także jest to też szybkie rozwiązanie, jeśli chodzi o znalezienie tego terminu, żeby nie pamiętać o tych wszystkich procedurach. System za nas to podpowiada i kieruje nas we właściwym kierunku. Także myślę, że to rozwiązanie jest idealne.

Marta: Nie, to jest super. Właśnie mnie ciekawi o, czyli my ten aparat przypisujemy do usługi. Nie do lekarza, tylko do usługi, tak?

Mirella: Tak, dokładnie. Czyli nieważne, który specjalista wykona daną usługę, on już wyczuwa, że zasób jest wykorzystany, bo miałam jeden zasób USG, nie?

Czyli tutaj chodzi o usługę. Czyli może być też kilka usług wykonywanych na danym sprzęcie przez kilku specjalistów. Ważny jest tutaj warunek jeden i przypisanie tych usług.

Mamy 10 specjalistów i nie dokonamy takiej pomyłki, bo system nam na to nie pozwoli. O ile korzystamy z tej naszej wyszukiwarki najbliższych dostępnych terminów, do czego zachęcam, żeby nie scrollować wszystkich grafików, tylko korzystać z podpowiedzi systemu.

Kontakt z pacjentami – jak system medyczny ułatwia codzienną komunikację rejestratorkom medycznym? 

Marta: No super, super. Do zadań ważnych i nie-pilnych z mojego punktu widzenia jest zaliczane również czatowanie z pacjentami, czyli kontakt z pacjentami.

Wszystko zależy oczywiście od tematu, z którym zgłasza się do nas pacjent, bo czasem jest to sprawa pilna. Ale, patrząc tak ogółem, przeważnie są to sytuacje, takie pytania, które mogą trochę poczekać i my oczywiście odpowiadamy pacjentom.

Kiedyś wszystko opierało się na telefonach. Pacjent do nas dzwonił, my mówimy, że oddzwonimy, potem dzwoniliśmy do lekarza, potem kolejno do pacjenta, jeszcze po drodze do kogoś innego, żeby na przykład dać pełną odpowiedź pacjentowi.

I wiecie, dzwonienie jest fajne, ja lubię dzwonić, natomiast, gdy się odbywa to w godzinach pracy lekarzy czy na przykład klientów, no to ktoś nie odbierze, zostaje to w czasie i wiadomo, fajnie jest dzwonić, natomiast nie zawsze jest to najlepsze rozwiązanie, więc uważam, że w takich właśnie odpowiedziach, jeżeli pacjent wyszedł z inicjatywą i napisał do nas wiadomość, no to że my też odpisujemy w formie wiadomości.

I pytanie właśnie, jak to się odbywa w Proassist, czy możemy czatować z pacjentami, czy jest ten komunikator wbudowany w program, czy musimy korzystać z osobnego urządzenia, komunikatora?

Mirella: Tak, wszystko jest w systemie Proassist. Ja jeszcze z ciekawostek powiem, że jak jestem w roli pacjenta, to zawsze się stresuję, jak nie odbieram połączenia, a wiem, że to placówka dzwoni z potwierdzeniem wizyty. Co jak nie odbiorę, czy oni mnie wykreślą z wizyty? Taki stres zawsze jest i taki paraliż jest od razu, muszę oddzwonić, muszę oddzwonić najszybciej, jak się da.

Mirella: W Proassist natomiast stawiamy na automatyczne wiadomości SMS, które po prostu pozwalają pacjentowi na odczytanie tej informacji i w dowolnym momencie i nie musi rzucać wszystkiego, jak jest w pracy, żeby odebrać to połączenie.

Nie musi się stresować, że ta placówka dzwoni już po raz trzeci. żeby potwierdzić wizytę. Wysyłane są wiadomości SMS z przypomnieniem o wizycie. Możecie sami ustalić, kiedy ten SMS ma wyjść systemu i co najważniejsze wiadomość ta zawiera również możliwość odwołania wizyty.

Pojawia się kod, jeżeli pacjent odpisze takim kodem, system automatycznie odwołuje taką rezerwację. No i tutaj wiadomo, rejestratorka nie musi kontrolować, czy pacjent odpisał na wiadomość i szukać tej odpowiedzi, tak jak wspomniałeś w innych komunikatorach, to się dzieje wszystko z naszego systemu. Jak pacjent odpisze, to wizyta jest odwoływana automatycznie, to też rejestratorka nie musi ręcznie odwoływać takiej wizyty.

I ja może pokażę, jak wygląda takie okno czatu, tak jak wspomniałeś, jeśli chodzi o czatowanie. Po kliknięciu w daną rezerwację ikona “wyślij wiadomość”. Mamy możliwość podglądu do pełnej historii korespondencji z pacjentem z konkretnego numeru.

I tutaj mamy informację, jak wygląda właśnie taka standardowa wiadomość z przypomnieniem o wizycie, podajemy nazwę placówki, termin, oczywiście godzinę, adres jeszcze dla przypomnienia. I ten kod, że jeżeli chce pacjent odwołać wizytę, może odpisać tym kodem.

Także tutaj mamy też zaprezentowany, gdzie pacjent odpisał kodem i zostało potwierdzenie wysłane jeszcze w formie wiadomości, że wizyta została odwołana. Pacjent nie musi się martwić, czy ten SMS dotarł, czy nie dotarł, jest komunikat zwrotny z naszej strony.

No i z tego miejsca można też pisać własne, ręczne wiadomości. Jeżeli oczekujemy na taką wiadomość zwrotną ze strony pacjenta, pomijając już to potwierdzenie, to taka wiadomość będzie sygnalizowana przez system w formie czerwonego dzwonka, takiego alarmu, który tutaj mamy przy pacjencie z godziny 18:40.

Mamy dzwonek, gdy sobie wejdziemy w taką rezerwację, klikniemy w nią i w to okno chatu, to wtedy możemy sobie podejrzeć już te konkretnie wiadomości od pacjenta. I jak zamkniemy to okno, to ta wiadomość, ta informacja o tym dzwonku zostanie po prostu usunięta, czyli jest to znak, że pacjent już nie napisał żadnej nowej wiadomości do nas. Także można w ramach właśnie chatu SMS korespondować z pacjentami i przede wszystkim mieć podgląd do historii korespondencji.

Z takich ciekawostek, z doświadczenia, z kontaktu z klientami, wiem, że placówki cieszą się z tego chatu, chociażby ze względu na to, że pacjenci często mówią “ale ja nie dostałam przypomnienia”. Nie dostałam przypomnienia i wtedy ciach – możemy sobie od razu podejrzeć.

No został wysłany tego i tego dnia, o godzinie tej i tej i nagle “o ja, tak, faktycznie mam, przepraszam Panią bardzo”. Zupełnie inaczej wygląda też ta rozmowa, gdy mamy te niezbite dowody na to, bo czasem po prostu pacjent w stresie, jest mu głupio, że nie przyszedł na wizytę, nie odwołał i na szybko wymyśla jakiś powód, żeby po prostu rejestratorka mu wybaczyła i zaproponowała kolejny, najbliższy dostępny termin.

Marta: O skąd ja to znam? Skąd ja to znam? U mnie właśnie program EDM, ale jeszcze centrala telefoniczna, która daje możliwość sprawdzenia logów, kto kiedy dzwonił. To jest totalny game changer, bo nawet nam się zdarzali lekarze, którzy mówili – miałam kiedyś taką sytuację – “dzwoniłam do Was cały dzień, żeby powiedzieć, że mnie dzisiaj nie będzie”. Ja mówię: tak? Na jaki numer w ogóle, nie? Jesteśmy w pewnym składzie, odbieramy telefony. Co się dzieje?

No i sprawdziłam numer telefonu, nie było ani jednego połączenia. Także też się zdarzają takie sytuacje i naprawdę możliwość podglądu jest super ekstra udogodnieniem i fajnie, że to wszystko w jednym miejscu, że widać tą korespondencję, więc naprawdę to jest ekstra.

I w ogóle te udogodnienia naprawdę wspomagają rejestratorkę i widać, że jak tworzyliście ten program, to myśleliście o nas i naprawdę to jest super. Ja ogólnie jak sama jestem pacjentem, a jestem z pokolenia millenialsów, to wybieram rejestrację online i też myślę w ogóle, że pacjenci wybierają te takie już – sami oczekują. Może różne są grupy społeczne, natomiast to widać po pacjentach u nas w przechodni, że są zadowoleni z tych SMS-ów, które wychodzą automatycznie. Na początku trzeba było ich nauczyć, bo do zadań rejestratorki też jest edukacja i też my mówiliśmy pacjentom, że wychodzi ten SMS, żeby potwierdzić go, że jak potwierdzą, to my już nie będziemy dzwonić.

Bo zdarza się, że ktoś nie odpowie, to my wtedy dzwonimy do tego pacjenta i trzeba go uświadomić, bo nie odpisał Pan. Ok, to już będę odpisywać. To super, będziemy wdzięczni, jak będzie Pan odpisywać. Więc do zadań rejestratorki i Was też zachęcam, moje drogie, żebyście edukowały swoich pacjentów, że jak widzicie, że ten pacjent po raz kolejny czegoś nie zrobił, a nawet i ten pierwszy raz, żeby powiedzieć, że jest taka opcja, bo to jest dla nich, mogą napisać, mogą odpowiedzieć na SMS-a, że anulują. Są różne, różne sposoby.

Jak rejestratorka medyczna może zachęcić pacjentów do korzystania z e-rejestracji?

I też ja zachęcam, do umawiania wizyt online, bo to jest tak samo według mnie game changer, to jest dla wszystkich osób, które nie lubią dzwonić, nie lubią przychodzić do placówki. Myślę, że to też będzie dotyczyć coraz bardziej pokolenia, które wchodzi na rynek zdrowotny, czyli GenZi, ale ja jestem milenialsem i też preferuję umawianie wizyt online i uważam, że w ogóle każda profesjonalna placówka powinna dawać takie możliwości i ku temu zmierzać i jest to dobre dla wszystkich.

Bo placówka pracuje do pewnej godziny, a są osoby, które np. funkcjonują w nocy. I one mogą wejść sobie na taki grafik i wyznaczyć sobie odpowiedni, dogodny termin, ustalić z grafikiem dzieci, męża, babci i wszystkich w rodzinie, bo czasami to jest proces złożony, żeby wyznaczyć ten termin.

Ja nawet zachęcam pacjentów do tego, aby może jak im się nie chce umawiać online, bo są to osoby, które preferują telefon, to żeby sobie wybrały ten termin. I powiem Wam, że dużo osób z tego korzysta, że ja sobie zaglądam w terminarz i dzwoni, mówi: bo wie Pani co, bo ja wolę zadzwonić, ja lubię z Wami rozmawiać. Super, miło nam. Ale już sobie wyznaczyłam termin, widzę, że wolny jest tego, tego i tego. I my chwalimy zawsze pacjentów, super, że Pani sobie już wyznaczyła termin, to jest dla pani dogodny termin. Oczywiście, to jest dla Pani i rezerwujemy.

Natomiast wiem, że udogodnieniem już takim kolejnym są płatności online, o których już wspomniałaś Mirella, więc wiem, że i Proassist tutaj odpowiada na potrzeby.

I naprawdę uważam, że prywatna przechodnia powinna postawić na takie rozwiązanie, bo tego się już oczekuje. Już wchodzimy w erę chatbotu, sztucznej inteligencji, więc ta potwierdzanie automatyczne, płatności online, umawianie online, to już jest game changer, natomiast już powinien to być must have.

Przynajmniej z mojego punktu widzenia, jako rejestratorki i jako pacjenta. Jestem ciekawa, jakie jest Wasze zdanie? Może napiszcie na czacie, czy w Waszym odczuciu i rejestratorek i pacjentów, czy to jest taki must have, te online rozwiązania?

Mirella: Tak, u nas w połączeniu z rejestracją online to jest naprawdę świetne rozwiązanie, bo pacjent tak naprawdę rozpoczyna zapis. Może pokażę, jak wygląda nasza rejestracja online, czy tak wykorzystując chwilę jaką mamy albo już nie mamy.

Marta: Zostańcie z nami. Jeszcze jeden, ostatni punkt.

Mirella: Pacjent wybiera w zależności od konfiguracji widgetu, a mamy ich kilka rodzajów. Możecie sobie wybrać, a ja zachęcam też, żeby umieścić wszystkie rodzaje na stronie internetowej.

Po pierwsze, widget dynamiczny, który podąża za pacjentem. Nieważne, na jakiej podstronie się znajduje, jakich informacji wyszukuje. Dajmy mu możliwość dokonania takiego zapisu, czyli ten dynamiczny na każdej podstronie. Statyczny, czyli wklejony właśnie w treść strony, widget usługowy, gdzie odwracamy trochę kolejność, czyli nie jest standardowa, gdzie wybieramy specjalistę, a następnie usługę, tylko po prostu przechodzimy bezpośrednio do usługi i system nam wyświetla proponowane wolne terminy, segregując sobie poszczególnych po prostu specjalistów, przeszukując ich grafiki pracy.

I wtedy pacjent ma krótszą drogę i to świetnie się sprawdza w przypadku, kiedy mamy specjalizację, gdzie nie do końca pacjentowi zależy na tym, żeby umówić się do tego specjalisty, tylko na tą konkretną usługę i otrzymać jak najszybszy termin wizyty.

I taki ostatni rodzaj widgetu to widget osobowy, który dla mnie jest fenomenalny. Czyli jak placówka ma opis specjalisty, to może przejść pacjent bezpośrednio do umówienia wizyty i tu znowu mu ograniczamy, ulepszamy wybór tej rejestracji poprzez wybór usługi, czyli nie musi przeklikiwać znowu z listy wszystkich specjalistów, szukając tego nazwiska.

Po przeczytaniu opisu spodobał mi się ten specjalista i to do niego właśnie chce się umówić, więc to jest takie ułatwienie w dokonaniu zapisu pacjenta na wizytę. I tak jak wspomniałaś, z tymi płatnościami w momencie, kiedy podłączymy takie płatności online, to w momencie rezerwacji wizyty pacjenta przez widget będzie tu wyświetlany komunikat o płatności online.

Dodajemy regulamin płatności i pacjent finalizuje tą wizytę płacąc. Czyli inaczej ta wizyta nie wpadnie nam do systemu, nie będzie ona potwierdzona, dopóki pacjent nie opłaci. Koniec etapu rejestracji jest właśnie opłaceniem wizyty i taka wizyta wpada nam do systemu jako wizyta opłacona z informacją, ile pacjent zapłacił i co najważniejsze – mamy pewność, że pacjent przyjdzie, bo dokonał samodzielnie zakupu i czuje się zobowiązany, że dobra zapłaciłam, więc ja muszę przyjść na tą wizytę i skorzystać za to, za co po prostu zapłaciłam i to co Ty też powiedziałaś rejestracja online dla osób, które mają bardzo napięty grafik. A kto w dzisiejszych czasach nie ma napiętego grafiku?

Ta rozmowa z rejestracją trwa bardzo długo. Rejestratorka próbuje znaleźć, tu pacjentka mówi, że po 15, ale nie dzisiaj akurat, to ja mam basen, a jutro mam to. I wtedy proponowanie, że można na spokojnie sobie wybrać dogodny dla siebie terminu, w dowolnym dla siebie też czasie.

Bo ja nie ukrywam, że ja uwielbiam w niedzielę sobie takie rzeczy planować, a wtedy nie mam jak zadzwonić do placówki, więc korzystam z rejestracji online. I taki pacjent może odciążyć rejestratorkę, nie zmniejszając dla placówki ilości zapisanych wizyt.

No i ta skuteczność zapisu przy płatnościach online też jest zdecydowanie większa. A płatności online w przypadku telefonicznej rejestracji, czyli w momencie, kiedy rejestratorka zapisuje, to wtedy ten pacjent otrzymuje link na wskazany adres mailowy, i musi opłacić tą rezerwację do północy, czyli dajemy mu ten czas do północy, bo nie wiadomo, jakie czynności teraz wykonuje, gdzie jest, czy ma teraz możliwość, bo jednak dzwoni, a nie wiadomo, czy jest przy komputerze, ma taką możliwość, więc do północy musi opłacić tą wizytę, jeżeli nie opłaci, system automatycznie odwołuje taką wizytę, więc też system za nas robi te porządki, nie muszę sprawdzać przelewów i eliminować rezerwacji pacjentów, którzy nie opłacili daną rezerwację.

Marta: No, według mnie to jest super rozwiązanie i od razu przypomina mi się mój czas, jak pracowałam na rejestracji stomatologicznej i był to duży problem, bo pacjenci się zapisywali, decydowali się na tę pierwszą konsultację, przegląd gdzieś tam powstała intencja, że zabieram się za swoje zęby, no i później zdarzało się, że ci pacjenci nie przychodzili i później pod koniec wiem, że już powstał pomysł, żeby jakoś tych pacjentów pierwszy raz obciążać za takie anulowanie na ostatnią minutę.

No wtedy to był czas, kiedy te programy dopiero zaczynały wchodzić i myślę, że dzisiaj dla stomatologii to jest super rozwiązanie, żeby właśnie przy tych pierwszych konsultacjach, jak już pacjent jest stały, to według mnie tych sytuacji jest mniej, ale tych pierwszorazowych, żeby właśnie dać możliwość opłacenia i wtedy to już jest takie wiążące. Pacjent opłacił, zarezerwował termin, czyli traktujemy się poważnie, tak?

Mirella: Dokładnie. Dobra, chyba nazwijmy to, wyczerpałyśmy temat, chociaż trochę punktów nam pozostało, ale tak jak wspomniałam o systemie i pracy rejestracji, można rozmawiać godzinami.

My mamy tylko tą jedną godzinę. Bardzo dziękuję Ci Marta za te cenne wskazówki, rady, jeśli chodzi o pracę rejestracji. Wam, drodzy Państwo, dziękujemy za uwagę. Mamy nadzieję, że przekazane przez nas informacje uświadomią Wam, że ważne jest też oprogramowanie medyczne, na którym pracujecie, że może Wam naprawdę usprawnić tę pracę.

Będzie Wam się przyjemniej pracowało i zdecydowanie szybciej. I tutaj pozostawiam Wam kontakt po lewej stronie dla osób, dla naszych użytkowników, dla naszych klientów. Przypominam, że dział pomocy technicznej jest dla Was dostępny od poniedziałku do piątku od 08:00 do 20:00.

Śmiało możecie się z nami kontaktować i mail, telefon, chat wbudowany w nasze oprogramowanie medyczne.

I dla osób, które chciałyby rozpocząć korzystanie z systemu Proassist podajemy numer telefonu. I co najważniejsze, taki mamy program poleceń, czyli jakbyście znały placówkę, dla której warto polecić system Proassist, bo wiecie, że im jest potrzebny i na pewno usprawniłby im pracę – uzupełniajcie formularz, podajcie namiary i wybierajcie nagrody za polecenia.

A my tymczasem dziękujemy i życzymy miłego wieczoru.

Marta: Tak, ja również bardzo dziękuję wszystkim i korzystajcie. Naprawdę, nawet jeżeli pracujecie na jakimś programie, ale prawda jest taka, że naprawdę ja już poznałam trochę tych programów i muszę przyznać, że Proassist zrobił na mnie ogromne wrażenie z tymi funkcjami, bo to nie jest tak, że każdy program je ma. I ja jestem nim zachwycona i tak jak wspomniałam, baza, wiedzy i lista rezerwowa, to chyba to moje takie ulubione i możecie po prostu przejść ze swojego programu do Proassist i Prossist wiem, że pomaga w tym, jest wsparcie przy migracji, przy wdrożeniu.

Można do nich z każdym tematem uderzyć, bo wiadomo, że te funkcje ich jest ogrom i na początku może być takie przytłoczenie, że z czego korzystać, to pamiętajcie – KAIZEN, czyli małymi krokami doskonalenie się. To jest moja filozofia, którą w życiu się kieruje, czyli jaki jest duży projekt, to zaczynamy od małych kroków i małymi krokami, dążymy do polepszenia, nie kisimy się w tym, co jest. Jak gotująca czasem żaba, siedzimy w tym, jesteśmy niezadowoleni, ale boimy się zmiany. Więc ja Was tutaj zachęcam, mówię o tym na swoich socialach, że właśnie idźmy ku zmianie, nie bójmy się, a Proassist jest super partnerem i pomaga przejść w tym w miłej atmosferze.

To Wam mogę zagwarantować od siebie.

Mirella: Super. To co? Do zobaczenia, do następnego.

Wybór przeglądarki i sprzętu do obsługi oprogramowania medycznego w chmurze

Wymagania przeglądarki

Wybór przeglądarki

System Proassist działa najlepiej na przeglądarkach opartych na Chromium, takich jak Google Chrome, Microsoft Edge czy Opera. Wynika to z technologii i standardów, które te przeglądarki wspierają, zapewniając lepszą kompatybilność i wydajność. Przykładowo, nasz system może nie działać poprawnie na Firefoxie lub Safari ze względu na różnice w obsłudze pewnych funkcji webowych.

Przykładowo: Wyobraź sobie, że próbujesz używać aplikacji na smartfonie z systemem Android, ale aplikacja została stworzona tylko dla iOS. Pomimo że telefon działa dobrze, aplikacja nie uruchomi się lub będzie działała błędnie.

Chrome, Edge, Opera (Chromium) vs Firefox, Safari (nie Chromium).

Wyłączenie modułów chroniących prywatność

Moduły blokujące reklamy i prywatność, takie jak AdGuard, uBlock, mogą zakłócać działanie niektórych funkcji systemu Proassist. Nasz system nie zawiera reklam, ale funkcje takie jak chat pomocy technicznej czy wideokonsultacje z pacjentami korzystają z usług zewnętrznych dostawców, które mogą być blokowane przez takie moduły.

Przykładowo: To jak próba oglądania filmu na Netflixie, ale Twoja blokada reklam blokuje też stream wideo, co sprawia, że film nie może się załadować.

Wyłączenie automatycznego tłumaczenia stron

Funkcja automatycznego tłumaczenia w przeglądarkach może powodować problemy z działaniem systemu. Niektóre elementy interfejsu mogą zostać przetłumaczone w sposób, który zakłóca ich funkcjonalność. Wyłączenie tej funkcji pozwala uniknąć takich problemów.

Przykładowo: Wyobraź sobie, że Twoja przeglądarka zmienia słowa w menu restauracji na inne języki, a w efekcie zamawiasz coś, czego nie chciałeś, bo tłumaczenie było błędne.

Czyszczenie cache w przeglądarce

Przeglądarki czasami przechowują stare dane w pamięci podręcznej (cache), co może powodować problemy z działaniem systemu po aktualizacjach. Aby temu zapobiec, należy regularnie czyścić cache przeglądarki za pomocą kombinacji klawiszy CTRL + F5.

Przykładowo: To jakbyś próbował użyć starej mapy do znalezienia nowej drogi – mapa nie pokazuje najnowszych zmian, więc się zgubisz.

Klawiatura z klawiszami "Ctrl" i "F5" oznaczonymi czerwonymi okręgami.

Zezwolenie na pobieranie i drukowanie wielu plików

Jeżeli przeglądarka wyświetli popup z pytaniem, czy zezwolić Proassist na pobieranie wielu plików, należy kliknąć „Tak”. W przeciwnym razie przeglądarka może zablokować możliwość pobierania lub drukowania dokumentów.

Przykładowo: To jakbyś zamknął drzwi do gabinetu i narzekał, że nikt nie przychodzi na wizytę.

Regularne aktualizacje przeglądarki

Upewnij się, że używasz najnowszej wersji przeglądarki Chrome. Starsze wersje mogą nie obsługiwać wszystkich funkcji naszego systemu, co może prowadzić do problemów z wydajnością i funkcjonalnością.

Przykładowo: To jak używanie starego telefonu komórkowego – nie będzie on obsługiwał najnowszych aplikacji i funkcji.

Wymagania internetowe

Połączenie internetowe

System działa najlepiej przy połączeniu z internetem za pomocą kabla Ethernet. Zapewnia to stabilne połączenie, które nie będzie przerywane. Zalecana prędkość internetu to minimum 20 Mb/s. Pamiętaj, że jeżeli jednocześnie używasz internetu do innych zadań, takich jak oglądanie filmów na YouTube w najwyższej jakości 1080p, mogą wystąpić problemy z wydajnością systemu.

Przykładowo: To jakbyś próbował prowadzić ważną rozmowę telefoniczną podczas koncertu – zakłócenia sprawiają, że trudno się zrozumieć.

pikselowy z YouTube po lewej, wyraźny bez tła po prawej.

Wymagania sprzętowe

Wymagania sprzętowe

Minimalne wymagania sprzętowe to 4GB RAM, z zaleceniem 8GB. Używanie wielu programów jednocześnie na słabszym sprzęcie może spowodować spowolnienia systemu Proassist. Aby zapewnić płynne działanie, na słabszych urządzeniach należy zamknąć wszystkie inne programy i skupić się na pracy w naszym systemie.

Przykładowo: To jakbyś próbował prowadzić samochód z przyczepą pełną ciężkich mebli – będzie jechał wolniej niż zwykle.

Dodatkowe wskazówki

Regularne aktualizacje systemu operacyjnego:

Upewnij się, że Twój system operacyjny jest zawsze aktualny, aby zapewnić najwyższą kompatybilność i bezpieczeństwo.

Zabezpieczenia antywirusowe:

Upewnij się, że Twoje oprogramowanie antywirusowe nie blokuje dostępu do naszego systemu.

Wsparcie techniczne:

W razie problemów zawsze możesz skontaktować się z naszym zespołem wsparcia technicznego, który pomoże Ci rozwiązać wszelkie trudności.

Przestrzeganie powyższych zasad zapewni, że nasz system Proassist będzie działał płynnie i efektywnie, umożliwiając Ci skoncentrowanie się na pracy z pacjentami bez zbędnych przestojów.

Optymalizacja kosztów w placówkach medycznych: najlepsze praktyki i strategie

Poniżej przedstawiamy najlepsze praktyki i strategie, które pomogą menedżerom i właścicielom gabinetów medycznych w efektywnym zarządzaniu kosztami. Wskazówki te mają na celu nie tylko zmniejszenie wydatków, ale również poprawę efektywności placówki medycznej i jakości opieki nad pacjentami.

Zmniejszenie wydatków związanych z zatrudnieniem

Większość lekarzy i specjalistów posiada własną działalność, więc w tym wypadku koszty zatrudnienia są jasne i adekwatne do umowy. Jednak w przypadku zatrudniania personelu pomocniczego lub rejestratorek medycznych, często mówimy o umowach o pracę lub umowach cywilnoprawnych. Koszty utrzymania pracownika na etacie są naprawdę wysokie, a dodatkowo musisz wywiązywać się z obowiązków pracodawcy – pracownik ma prawo iść na urlop lub zwolnienie lekarskie oraz pracuje określoną liczbę godzin (najczęściej 8 godzin dziennie).

Optymalizacja harmonogramów pracy, unikanie nadgodzin i zatrudnienie odpowiednich pracowników na stanowiskach administracyjnych mogą przynieść istotne oszczędności. Warto również rozważyć outsourcing niektórych usług, takich jak rejestracja telefoniczna czy księgowość.

Jeśli chciałbyś zredukować koszty utrzymania pracowników w swojej placówce medycznej, to w pierwszej kolejności rozważ korzystanie z zewnętrznej rejestracji telefonicznej. Proassist oferuje zdalną rejestrację, która jest znacznie tańszą alternatywą.

Po przekierowaniu numeru, rejestratorki Proassist odbierają telefony od poniedziałku do piątku w godzinach od 08:00 do 20:00 oraz w soboty od 08:00 do 15:00. Ty, jako właściciel placówki bądź gabinetu medycznego, nie musisz przejmować się nieobecnościami rejestratorek, szkoleniem, czy wdrażaniem nowych osób do pracy. Wszystko leży po naszej stronie, a Ty płacisz tylko co miesiąc fakturę zgodnie z cennikiem

Dzięki temu placówka może obniżyć koszty pracownicze, jednocześnie zapewniając pacjentom profesjonalną i sprawną obsługę. To naprawdę świetne rozwiązanie, które przynosi Twojemu gabinetowi zarówno korzyści finansowe, jak i dobry wizerunek.

Korzystanie z systemu medycznego w chmurze

Korzystanie z oprogramowania medycznego w chmurze eliminuje konieczność posiadania własnej serwerowni. To znacząco obniża koszty związane z jej budową, utrzymaniem i modernizacją. Chmurowe rozwiązania zapewniają także bezpieczeństwo danych i łatwy dostęp do nich z dowolnego miejsca. W chmurze stale robione są backupy danych, więc nie musisz sam o tym myśleć i martwić się o dodatkowe zabezpieczenie, jak to jest w przypadku programów medycznych instalowanych na komputerze.

Możesz zatem pracować zdalnie lub w czasie wizyt domowych wypełniać EDM z poziomu smartfona, czy innego, mniejszego urządzenia.

Nie trzeba martwić się o instalację oprogramowania na komputerze i przygotowywanie dla wszystkich pracowników sprzętu komputerowego. Każdy użytkownik otrzyma swoje dane do logowania i będzie mógł korzystać z własnego konta. Dzięki temu, Ty, jako administrator, w systemie będziesz mógł także sprawdzić, kto dokonał danej rezerwacji wizyty, czy zmiany danych.

Automatyzacja procesów

Wdrożenie nowoczesnych technologii i automatyzacja procesów administracyjnych mogą znacząco obniżyć koszty operacyjne. Systemy e-rejestracji, elektroniczne kartoteki pacjentów czy automatyczne przypomnienia o wizytach zmniejszają obciążenie administracyjne personelu, pozwalając skupić się na bezpośredniej opiece nad pacjentami.

Na przykład, usprawnienie i zautomatyzowanie wypełniania EDM pozwala lekarzom na szybsze i bardziej efektywne wykonywanie swoich obowiązków. Dzięki Proassist lekarze mogą przyjąć więcej pacjentów w tym samym czasie, co zwiększa przychody placówki. Skrócenie czasu pracy dodatkowej nad dokumentacją redukuje również konieczność płacenia za nadgodziny.

W Proassist możesz też zautomatyzować naliczanie wynagrodzeń dla specjalistów. Podsumowanie wypłat to zmota dla managerów, a w Proassist jest szybko, przyjemnie i rzetelnie.

https://youtu.be/jnso5RebUB0

Zarządzanie zapasami

Skuteczne zarządzanie zapasami, w tym lekami i materiałami medycznymi, zapobiega nadmiernemu gromadzeniu produktów i marnotrawstwu. Wprowadzenie systemu śledzenia zapasów pozwala na bieżące monitorowanie stanów magazynowych i zamawianie produktów w odpowiednich ilościach.

Moduł magazynu w Proassist pozwala na bieżąco kontrolować ilość produktów w magazynie, planować dostawy i unikać sytuacji braku lub nadmiaru materiałów. Dzięki temu placówka zawsze będzie dobrze zaopatrzona, a koszty związane z magazynowaniem zostaną zminimalizowane.

Marketing i dbanie o zadowolenie pacjentów

Budowanie lojalności pacjentów poprzez programy lojalnościowe i dbanie o ich satysfakcję może prowadzić do większej liczby wizyt powtarzających się, co stabilizuje dochody placówki. Zadowoleni pacjenci są bardziej skłonni polecać usługi innym, co również przyczynia się do wzrostu liczby pacjentów.

Dobrą inwestycją dla placówki medycznej jest też wysyłanie automatycznych SMSów z przypomnieniem o wizycie oraz SMSów marketingowych (z informacją o promocjach, czy przypomnieniem o badaniach profilaktycznych). Dzięki nim pacjenci będą pamiętać o swoich wizytach i zredukujesz ilość nieobecności. Marketing SMS natomiast pozwoli Ci przyciągnąć klientów ponownie do placówki medycznej.

Oszczędność energii i ograniczenie zużycia papieru

Wprowadzenie energooszczędnych rozwiązań, takich jak oświetlenie LED, inteligentne systemy zarządzania budynkiem czy optymalizacja ogrzewania i klimatyzacji, może znacząco obniżyć koszty eksploatacyjne placówki medycznej. Długoterminowe oszczędności wynikające z niższych rachunków za energię mogą być inwestowane w rozwój placówki.

Dodatkowo, korzystając z EDM i podpisów elektronicznych, ograniczysz zużycie papieru. Być może wydaje Ci się, że to niewielka oszczędność, ale pomyśl, ile pacjentów dziennie przyjmujesz, ile wystawiasz recept i skierowań i wreszcie – ile wytwarzasz dokumentacji. Gdyby wszystko to trzeba było drukować, zużycie papieru byłoby naprawdę duże. Natomiast dzięki elektronicznej dokumentacji medycznej oszczędzasz nie tylko na papierze, ale również na przestrzeni, w której konieczne byłoby przechowywanie papierowych kartotek.

Szkolenia i rozwój pracowników

Inwestowanie w szkolenia i rozwój zawodowy personelu może przynieść długoterminowe korzyści finansowe. Wykwalifikowany personel pracuje bardziej efektywnie, co przekłada się na lepszą jakość usług i mniejsze koszty operacyjne. Programy szkoleniowe mogą obejmować zarówno rozwój umiejętności medycznych, jak i szkolenia z zakresu zarządzania placówkami medycznymi i rozwijania kompetencji miękkich.

Co więcej, możesz postarać się o dofinansowanie na szkolenia dla placówki medycznej. Niedawno odbył się webinar, podczas którego Anna Soćko – ekspertka od dofinansowań – podzieliła się swoją wiedzą na ten temat. Fragment nagrania z webinaru możesz obejrzeć poniżej.

A jeśli jesteś zainteresowany obejrzeniem całego spotkania, możesz je pobrać za darmo w tym miejscu -> KLIK

Telemedycyna i wideokonsultacje lekarskie

Wdrożenie telemedycyny jako uzupełnienie tradycyjnych wizyt lekarskich może przynieść oszczędności zarówno dla pacjentów, jak i placówek medycznych. Telekonsultacje zmniejszają potrzebę fizycznej obecności pacjentów w placówce, co obniża koszty i zwiększa dostępność usług medycznych. Możesz również zatrudnić lekarzy mieszkających w innych lokalizacjach i nie musisz udostępniać im gabinetu, bo wideokonsultacje mogą realizować z domu.

Warto jednak pomyśleć o tym już na etapie wybierania systemu medycznego, ponieważ niektóre systemy, na przykład Proassist, pozwalają na wykonywanie wideokonsultacji bezpośrednio z okna systemu z jednoczesną możliwością wypełniania EDM w trakcie rozmowy. Nie potrzebujesz wtedy dodatkowych programów do spotkań online, a pacjent też nie musi nic instalować. Wystarczy, że będzie posiadał dostęp do urządzenia z Internetem i wejdzie w link do spotkania wygenerowany.

To duże ułatwienie dla lekarzy i zmniejszenie kosztów dla placówki – nie musisz bowiem płacić za dodatkowy system do wideokonsultacji.

E-rejestracja do gabinetu medycznego

Przyciąganie pacjentów przez własną stronę internetową to klucz do niezależności i oszczędności. Nawet najprostsza strona, którą Proassist może stworzyć dla Ciebie za jedyne 39 zł, to świetna inwestycja.

Dzięki niej pacjenci mogą umawiać wizyty bezpośrednio, bez konieczności korzystania z pośredników. Korzystanie z własnej strony eliminuje prowizje, jakie narzuca Znany Lekarz oraz minimalizuje ryzyko, że pacjent wybierze konkurencyjną placówkę.

Nawet jeśli pacjent znajdzie Cię przez Znanego Lekarza i przez ten portal umówi się na pierwszą wizytę, to każdą kolejną wizytę może umówić już bezpośrednio przez Twoją stronę, co pozwala uniknąć dodatkowych kosztów prowizji.

Płatności internetowe

Płatności online to gwarancja, że pacjent przyjdzie na wizytę. Dzięki przedpłatom masz pewność, że pacjent jest zobowiązany do stawienia się, a Ty unikasz strat finansowych związanych z nieodwołanymi wizytami.

System medyczny Proassist automatycznie oznacza status płatności, co eliminuje konieczność ręcznego sprawdzania wpłat przez rejestratorkę czy inny personel. Jeśli pacjent nie zapłaci, możesz ustawić automatyczne anulowanie wizyty, co pozwala na szybkie zapełnienie wolnego miejsca przez innego pacjenta. Dzięki temu optymalizujesz grafik i maksymalizujesz przychody placówki.

Prowadzenie listy rezerwowej

Prowadzenie listy rezerwowej z poziomu systemu medycznego to skuteczny sposób na minimalizowanie strat finansowych związanych z odwołanymi wizytami. Gdy pacjent odwoła wizytę dzień przed planowanym terminem, rejestratorki mogą szybko obdzwonić pacjentów z listy rezerwowej, by zapełnić lukę.

Proassist umożliwia wygodne zarządzanie listą rezerwową, pozwalając na oznaczenie preferencji pacjentów, takich jak dostępność tylko w określonych godzinach czy dniach. Dzięki temu, zamiast tracić czas na dzwonienie do wielu osób z pytaniem, czy mogą przyjść na wizytę o konkretnej godzinie, od razu wiesz, z kim warto się skontaktować. Taka funkcjonalność oszczędza czas personelu i pozwala na optymalne wykorzystanie grafiku, co przekłada się na większe zyski dla placówki.

Podsumowanie

Optymalizacja kosztów w placówkach medycznych to proces ciągły, który wymaga systematycznego podejścia i zaangażowania całego zespołu. Inwestowanie w nowoczesne technologie i rozwój pracowników przyczynia się do długoterminowego sukcesu i rentowności placówek medycznych.

Warto otworzyć się na zmiany i wdrażać te strategie, aby zapewnić pacjentom najwyższą jakość opieki przy jednoczesnym utrzymaniu stabilności finansowej. Nie bój się zatem zmiany oprogramowania medycznego, stworzenia strony internetowej, czy wdrożenia zewnętrznej rejestracji telefonicznej.

Jeśli chcesz porozmawiać z nami na ten temat i zacząć świadomie i efektywnie zarządzać swoim gabinetem medycznym, zadzwoń pod numer 505 708 455 – chętnie przedstawimy Ci ofertę Proassist.

proassist logo

Zamów bezpłatne
połączenie w 5 minut!

Jesteśmy gotowi, aby odpowiedzieć na wszystkie Twoje pytania.

Dział sprzedaży dostępny jest od poniedziałku do piątku w godzinach od 08:00 do 16:00.

Wysyłając formularz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych zgodnie z Polityką Prywatności Proassist.